Chcę się związać z call girl lub prostytutką

Na wstępie chcę zaznaczyć - ten topic nie jest żadną prowokacją. Naprawdę bardzo pragnę głębszego związku z kobietą która często uprawia seks z innymi mężczyznami, możecie mnie potępiać, zwyzywać jednak szczerze mówiąc wolałbym tylko kulturalne, konstruktywne wypowiedzi tutaj znaleźć. Tak naprawdę wszyscy chyba mamy przeróżne, głęboko skrywane pragnienia, lecz tylko nieliczni mają odwagę o tym głośno mówić, to jest tak zwana obłuda, udawana moralność. Cóż ja poradzę na to że takie właśnie pragnienie mam? Po prostu bardzo mnie to rajcuje i bardzo takiej właśnie kobiety pożądam...

aha, dodam jeszcze ze wcale nie chodzi mi o wzgledy finansowe, bo sam bardzo dobrze zarabiam i nie mam zamiaru zyc czyims kosztem

a może to tylko twoja jednorazowa fantazja? nie wydaje ci się, że gdybys się zakochał, przeszkadzałoby ci to czym zajmowała się twoja dziewczyna?

Zaraz, zaraz... "bardzo pragnę głębszego związku z kobietą która często UPRAWIA seks z innymi" Czyli po stworzeniu takiego GŁĘBSZEGO ZWIĄZKU, ona NADAL ma go uprawiać z innymi, czyli zostać czynna w zawodzie?

proponuję zainteresowanie rosyjską ruletką, to samo , ale większe emocje i emocje. I jeden plus od strzału w głowę umiera się kilka minut, a hiv może trwać i kilka lat, a prowadzi do tego samego.

Właśnie żę wręcz przeciwnie, bardzo mnie to jara, autentycznie, właśnie to że inni faceci mogliby także, ale tylko w sferze fizycznej, oczywiscie bez zaangazowania emocjonalnego

Trzeba rozdzielic te dwie rzeczy: zaangazowanie emocjonalne - tylko między nami, seks - dopuszczalny takze z innymi Moze jestem chory psychicznie, ale uwierzcie cholernie mnie to podnieca

wiesz co ci powiem? ze teraz tak mowisz. gdybys sie zwiazal z kobieta emocjonalnie, gdybys ja kochal z calego serca to juz by cie to nie rajcowalo. teraz w to nie wierzysz, ale tak wlasnie by bylo:)

W takim razie nie wiem, po co zakładasz wątek. Idź i wybierz sobie jakąś.... Większość przecież marzy o stałym facecie, który zaakceptuje to co robią. A jak jeszcze go to rajcuje, to będziesz kochany na wieki. Nie mówiąc o nieziemskim seksie, bo to i akceptacja, i brak zazdrości, o doświadczeniu nie mówiąc. Tylko widzisz...jest jeden kłopot. Bo jednocześnie marzą o takim, który po stworzeniu związku bedzie tylko ich, a one tylko jego, bez klientów. Inaczej nie będziesz parnerem, tylko kimś w rodzaju alfonsa.

wiesz PSYCHOLOZKA BOZKA - byc moze masz racje, nie przecze... jednak na chwile obecna to bardzo silne pragnienie, byc moze troche odbiera rozum... na samą myśl o takim związku aż dostaję dreszczy z rozkoszy... może powinienem się leczyć... :(

Szukanie dziury w całym - to niekoniecznie musi byc prostytutka lecz np. nimfomanka, ktora po prostu lubi od czasu do czasu seks z roznymi mezczyznami, ale jako cos w rodzaju sportu, bez angazowania sie emocjonalnie

nie pozostaje ci nic innego, tylko kupić na niemieckim allegro plastykową lalę, zawsze chętna i nie dziamdzioli kłapaczem

Z jednej strony to moze chore, ale z drugiej... gdyby sie tak głębiej zastanowić... przecież chyba 80 % topikow na tym forum zakladanych dotyczy zdrad. Jakze bolesnych... A gdyby tak zaakceptowac zdrady tylko dla seksu? Seks z roznymi partnerami moze ubogacac nasze zycie seksualne, doswiadczenia...

Nimfomanka, której nie wystarczy seks z jednym facetem, tylko potrzebuje nowych doznań, najlepiej ciągle z innymi. Takich również jest pełno, nawet niektóre czytają:) Najczęściej nie chcą się angażować w ogóle, tylko seks:) Nie chcę cię zniechęcać, to twoja sprawa. Nasuwa mi sie jednak scenariusz, że jak już znajdziesz taką i będziecie zadowoleni, ktoś sie w końcu zaangażuje. I co wtedy? Jak przestanie cię to rajcować a ją nie? Zazdrosny amant i czynna nimfomanka:) Cienko widzę bez noża:) A jak jej to przejdzie, bo się zaangażuje, a tobie nie przejdzie, wtedy weźmiesz inny model.A stary na złom:) To już lepiej od razu dziwkę, bez owijania w pozory.

Tak, zdaje sobie sprawe, ze rózne scenariusze moga miec miejsce, jednak ta namietnosc jest tak silna we mnie, ze pewnie dopoki nie sprobuje, a moze, dopoki sie nie sparze - doputy sie nie przekonam ze nie warto...

Fantazja jest po to, żeby życie było pikantniejsze, ale spełnianie fantazji to już cięższy kaliber. Jak ci się to spodoba, to może następnym razem, 70+ albo skat? Pomyśl zanim spełnisz, ciężko się wycofać z gry jak stawka rośnie.

Tylko ze to nie jest jakas tam zwykla fantazja-fanaberia lecz marzenie do ktorego juz od pewnego dluzszego czasu dojrzewam... i wbrew pozorom wcale nie jest latwo taka kobiete (kobiete-ideal - jak dla mnie) znaleźć...

Moze jeszcze powinienem dodac ze wcale nie jestem jakims desperatem, ktory z jakichs wzgledow nie moze sobie ulozyc zycia z "normalna" kobieta. Otoz uchodze za podobno przystojnego faceta, niezaleznego finansowo lecz tylko zwiazek z kobieta uchodząca za "łatwą" moze dac mi pelna satysfakcje. Swiadomosc ze wielu innych facetow moze fizycznie uszczesliwiac moja kobiete rozpala moje zmysly do granic wytrzymalosci... przyznam ze wrecz czuje cos w rodzaju obrzydzenia do dziewic. Wiem ze to znow brzmi jak prowokacja ale to nie jest prowokacja!

Nimfoman ale po co Ci taka kobieta?Chcesz miec extra sex tylko czy cos jeszcze?

Na pewno extra sex, ale cos jeszcze... mysle ze podobne pytanie moznaby zadac gayowi: po co ci facet skoro mozesz miec kobiete

No dla mnie Twoja fantazja jest logiczna.Nimfomanka ciągle chce seksu,a wiec bedziesz Go miał pod dostatkiem,2 rzecz Ona bedzie Cie zdradzać,a wiec raczej nie połączy was uczucie.

Acha na pewno wiesz ze dla prawdziwej nimfomanki bedziesz tylko sprzetem do zaspokojenia.?

Ale ja wlasnie chce zwiazac sie z kobieta ktora w sposob jawny bedzie mnie zdradzac, wlasnie tego pragne bo to mnie totalnie rajcuje. Wydaje mi sie ze jednak mozna stworzyc taki otwarty zwiazek gdzie sex na boku traktowany bedzie jako bardzo przyjemna rozrywka

Nikt nigdy nie gwalcil ;) zapewniam, choc moje pragnienia do normalnych z pewnoscia nie naleza :)

Fantazja jak inne, każdy ma swoje, nic nienormalnego, z czego się leczyć? Leczy się dewiacje, np. nekrofilia, zoofilia, jakies sadystyczne, pedofilskie... a tobie chyba nic z tego katalogu nie dolega, przeciwnie, jest nawet nieco altruistyczna, bo pomagasz dziewczynie ktorej nikt inny by nie chcial:) Fanatazje mamy wszyscy, jedni je realizują inni nie... mozesz zostawic to w sferze fantazji albo znalezc jakąs call girl, co będzie z pożytkiem dla niej:)

Suka Pełną Gębą - ale ja wlasnie bardzo lubie seks o nietypowych porach, w nietypowych miejscach..., klasyczny, standardowy seks o \"przyzwoitej\" porze znudzil mnie... a gdybym nie dawal rady.. no wlasnie, bardzo jara mnie mysl ze ktos inny moglby pomoc ;) Etincelle de nuit - dziekuje za zrozumienie, dokladnie jest tak jak piszesz, jest to swego rodzaju altruizm, a nawet wrecz wzniesienie sie na zupelnie inna plaszczyzne zycia gdzie nie istnieja juz typowe przywary czlowieczenstwa jak zdrada, gniew, zazdrosc, zawisc wobec innych... zawsze imponowala mi ideologia beatnikow, kontynuowana pozniej przez hippisow gdzie panowala powszechna swoboda seksualna, tolerancja

zdrada jest wtedy kiedy się oszukuje partnera, a on o tym nic nie wie, kiedy wszystko jest jasne, to nie można mówić o zdradzie :P Ciebie chyba interesuje związek otwarty rozumiem,źe ludzie miewają różne fantazje, jednakże zastanawia mnie, czy nie brzydzi Cię to, iż z usług prostytutek korzystają mężczyźni wszekakiego pokroju o różnej kulturze i higienie osobistej :o to już lepsza nimfomanka, w końcu to ona wybiera sobie partnerów, a nie ją wybierają a tak z ciekawości spytam o altruizm, o którym wspomniałeś w ostatnim poście: jak owy miałby się przejawiać, czy tym, że ona sypia z kim popadnie, a ty jesteś wierny? :)

Koleś, ale ty masz zryty beret :o

najsłynniejsza nimfomanka, Messalina, bardzo niemiło zakończyła swój ciekawy żywot, może wszystkie nimfomanki noszą na sobie to znamię, i ciekawy żywot nieciekawie się kończy. Hiv, a rachunek prawdopodobieństwa jest nieubłagany..........