Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aga- Wrocławianka

WROCŁAWIANKI - gdzie zamierzacie rodzić???

Polecane posty

Gość Aga- Wrocławianka

stan wrocławskich szpitali, z tego co mi wiadomo, nie prezentuje się ostatnio w najlepszym świetle, ale może wszystkiego nie wiem, a termin mam na sierpień i wciąż nie podjęłam decyzji gdzie rodzić. Piszcie co wiecie na temat szpitali we Wrocławiu i jakie są ZA, a jakie PRZECIW :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga - Wrocławianka
nie ma żadnych Wrocławianek na kafe?:(*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga pierwsze dziecko poniewaz jestem z Trzebnicy rodzilam u siebie w miescie i to byla porazka ,efekt przenoszonej ciazy dziecko rehabilitowane od 5 miesiaca zycia do 3,5 lat. NIE POLECAM!!!!!! tym bardziej ze nic sie tam nie zmienilo kiedy bylam z drugim dzieckiem w ciazy wyladowalam w Trzebnicy w szpitalu wywolali u mnie przedwczesne skurcze podajac mi takie a nie inne lekarstwa:O Druga dzidzie urodzilam na Chałbinskiego,coprawda stary budynek ale obsluga wspaniala a to jest najwazniejsze. Zycze ci bys porod wspominala jak najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam trzebnice
wszystko w najlepszym pozadku przmeila obsluga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie dwie sprzeczne opinie
o jednej placówce w Trzebnicy?:O i co myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam na Chałubińskiego. Jak dla mnie super, położna jak marzenie, studentki bardzo pomocne (nie chciałam ich puścić do domu :P Jedna profesjonalnie masowała mi plecy, druga instruowała jak się turlać na piłkach trzymając za rękę na pocieszkę). Położna sama z siebie zaproponowała ochronę krocza i rodzenie w pozycji kucznej. Maluch pojawił się po 2 skurczach partych, przy czym przeć w ogóle nie musiałam, wręcz przeciwnie - kazano mi się powstrzymywać :P krocze caluteńkie, bez najmniejszego pęknięcia, nic. Na położniczym już mniej przyjemnie, ale wówczas to mi było wszystko obojętne :P Za to chodziła b. pomocna babeczka z poradni laktacyjnej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga - Wrocławianka
dziewczyny, czy w takim razie mogłybyście polecić jakąś dobrą położną ze szpitala na klinikach? i mam też pytanie: czy ciążę prowadził Wam lekarz, który pracuje na codzień właśnie na klinikach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi zaden lekarz
nie "prowadzil" ciazy... dobrze sie czulam, bylam na poczatku w ktoryms tam miesiacu i potem jeszcze 2 razy i to u innego lekarza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 lat temu corke urodzilam na Chalbinskiego - bylo OK - mialam cesarke z opieki bylam zadowolona. Mialam pretensje do pediatrow - wypuscili mi dziecko z zoltaczka i pozniej trafilysmy ponownie do szpitala. Teraz bede rodzic na Brochowie - tam pracuje moj lekarz. Lezalam tam w tej ciazy pare dni i i tez bylo OK. NIe wiem jakie teraz sa warunki na Chalbinskiego ale porownujac to co bylo 8 lat temu to niebo a ziemia. Na Chalbunskiego byly koszmarne lozka - dla kobiety w ciazy i po porodzie bylo niezlym wyczynem wstac z zapadnietego lozka... okropne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga - Wrocławianka
ja mam wiadomości na temat szpitala na Brochowie, ale znowu sprzed 4 lat, bo własnei wteyd rodziłą tam moja przyjaciółka no i niestety odradza mi:O natomiast to było 4 lata temu wiec ciężko coś wyrokować:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no super czułaś sie dobrze
i dlatego nie chodziłas na wizyty kontrolne?:O bardzo rozsadne, bardzo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi zaden lekarz
chodzilam :) Bylam na poczatku, pani powiedziala ze jest ok i zebym przyszla jak bedzie cos sie dziac... Nic sie nie dzialo wiec zeby nie isc do tej samej, bo jeszcze by wyrzucila poszlam do innego. an doktor mi to samo powiedzial. To potem jeszcze raz poszlam do innego uslyszalam to samo i po 3 tygodniach od ostatniej (trzeciej) wizyty urodzilam zdrowe dziecko :) Co w tym nierozadnego? Jakbym posluchala pierwszej pani doktor to moje chodzenie po lekarzach by sie skonczylo na jednej wizycie, bo nic mi nie dolegalo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znasz powiedzenie że
głupi ma zawsze szczęście?:O nie wyobrażam sobie nie chodzić przez całą ciążę do gina tylko dlatego, że bardzo dobrze się czuję, a właśnie tak się czuję od początku ciąży, właściwie nic mi nie dolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi zaden lekarz
czytanie nie boli... :P Bylam u lekarzy, calych trzech ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znasz powiedzenie że
3 razy w ciągu 9 miesięcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi zaden lekarz
i u 3 lekarzy :) Nie przeczytalas co napisalam ;) To i tak wiecej niz milam zalecone przez nich :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znasz powiedzenie że
skąd Ty wzięłaś tych lekarzy?:O jak widać naprawdę głupi ma zawsze szczęście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi zaden lekarz
dobrze, ze sa jeszcze tacy inteligenci jak Ty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znasz powiedzenie że
wystarczy, że jestem ROZSĄDNA, a inteligencja ma z tym niewiele wspólnego więc i Tobie na przyszłość zalecam odrobinę rozsądku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi zaden lekarz
rozumiem... rozsadek z inteligencja nie ma nic wspolnego... za to z glupota ma :) Logiki nie widze ale spoko :D Teraz wszyscy sa przewrazliwieni i rodza sie dzieci alergiczne itp... Kiedys tego nie bylo, heh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A badania jakies robilas? Ja tego nie rozumiem, nie interesowalo Cie czy dziecko rozwija sie prawidlowo? Nie mialas ani jednej dolegliwosci ciazowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znasz powiedzenie że
i co? uważasz, że jestem przewrażliwiona, bo chodzę co miesiąc (według wskazówek mojego gina) na wizyty kontrolne?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi zaden lekarz
mi zaden lekarz ---> A wskazowka tych ginow u ktrorych ja bylam bylo, zeby przyjsc jak mi cos bedzie. Nic nie bylo wiec nawet wg nich niepotrzebnie poszlam ;) Dlatego do 3 roznych, zeby mnie z miejsca nie wygonili ;) Nic mi nie bylo. A to zawsze musi cos dolegac? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi zaden lekarz
mialo byc "znasz powiedzenie że ---> " ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znasz powiedzenie że
no właśnie, to zawsze musi coś dolegać żebyś poszła do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znasz powiedzenie że
uważasz, że tylko jeśli którejś ciężarnej coś dolega, to tylko ta może urodzić np. upośledzone dziecko?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×