Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Polecane posty

Monika26sz ------> Wg mnie logiczne jest dzialanie odwrotne: Na początku zrobić IgG i IgM wtedy sytuacja jest jasna. Jeśli oba będą ujemne trzeba powtarzać minimum 1 raz w rtymestrze i wtedy wystarczy już samo IgM. Jeśli natomiast IgG wyjdzie dodatnie wogóle nie ma potrzeby ponawiać badań chyba że po to by wykluczyć ew. błąd laboratorum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lody truskawkowe
wybieram sie dzisiaj na USG pod kątem toksoplazmowy- zeby potwierdzic lub (mam nadzieje) wykluczyć wady w narządach. jeśli ich nie bedzie to czy mimo wszystko możliwe są jakies nieodwracalne wady? czy tez te wszystkie poważne (powazne czyli w moim mniemaniu nieuleczalne i znacznie uytudniające życie) schorzenia powinny sie pokazać na ultrasonografie? czy te mniej powazne mozna jakos leczyć? minimalizowac ich skutki? jeszcze jedno- jeśli tokso nie dostała sie do organizmu mojego syna to urodzi sie zdrowy, prawda? a jesli urodzi sie z toksoplazmoza wrodzoną to czy mimo to mozliwe jest ze nigdy sie ona nie objawi? jesli jest mozliwe to czy na tyle ze moge na to liczyć? czy tez to prawdopodobienstwo jest tak małe ze niewarto sie na to nastawiac?? pisze troche chaotycznie ale jestem cała w nerwach- to juz kolejna nieprzespana noc i przeryczany dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lody truskawkowe ----> Muślę, że jesteś juz po dzisiejsym usg wiec chyb a nie warto bym snuł rozważanie co by było gdyby... Napisz co pokazało usg. Postaram się odpowiedzieć jak najszybciej. Dziś jestem w necie jeszcze przez ok. godzinę. Potem dwa dni nie bedzxi emnie wcale chyba ze wiecorem uda mi się wpaść na chwilę. Ale w czwartek i przez cały weekend bedę tu zagladał czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynika81
Witaj Bywalcu! Pozwól, że przypomnę Ci mój przypadek. Latem ubiegłego roku, w czasie kontrolnych badań, którym poddałam się nosząc się z zamiarem zajścia w ciążę, wykryto u mnie toksoplazmozę. W ciągu tych 6 mscy dwukrotnie byłam leczona antybiotykami (Bactrim, Daraprim, Rovamycyna). Poniżej przedstawię moje wyniki i poproszę Cię o interpretacje tego ostatniego. (Mam nadzieje, że ten swoisty "przekrój" przez moją chorobę przyda się jeszcze komuś, kto jest w podobnej sytuacji i da wyobrażenie o przedziale czasowym, na jaki trzeba się przygotować). Moje wyniki (wszystkie robione w tym samym laboratorium, przy szpitalu zakaźnym w B-stoku): 29/07/2008 IGG - 392,2 IU/mL POSITIVE; IGM - 0,552 Index GRAYZONE 03/11/2008 IGG - 204,3 IU/mL POSITIVE; IGM - 0,788 Index POSITIVE 26/11/2008 IGG - 167,7 IU/mL POSITIVE; IGM - 0,917 Index POSITIVE 23/01/2009 IGG - 98,7 IU/mL POSITIVE; IGM - 0,761 Index POSITIVE Dodam, że 16.02 wybieram się na badanie awidności, powtórzę też jeszcze raz IGG i IGM, dla szerszego obrazu. Czy twoim zdaniem jest szansa, że za niedługi czas będziemy mogli z mężem zacząć nasze upragnione próby zajścia w ciążę? Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za odpowiedź! Marta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paga
hej, a ja mam stwierdzoną tokso niestety:( LEkarz sam zlecił mi to badanie-to tak odnośnie dyskusji o lekarzach zlecających i niezlecających;) Jestem w 16 t ciąży, biorę rovamycynę, a pojutrze mam punkcję. Nie wnikam już skąd się zaraziłam, teraz najważniejsze dla mnie, to czekanie na wyniki:( Podobno rzadko się zdarza, żeby doszło do zakażenia dziecka-to prawda? A co jeśli-odpukać-wyniki wykażą, że tokso przeszła do Dzidziusia? Jakie jest wtedy leczenie? Lekarka od tokso powiedziała mi tyle, że " będzie to inwazyjne bardzo leczenie, będzie się Pani musiała poważnie nad nim zastanowić, ale na razie nie wniikajmy w szczegóły, poczekamy na wynik"....jeszcze bardziej mnie tym przestraszyła!!!ech:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bywalec, dziekuje ;-) Mam dzis wyniki ale termin wizyty to dopiero 2 gi luty !!! Toxo IGM 0,23 ( ponizej 0,55 - ) Toxo IGG 116 ( dodatnie powyzej 8 ) Awidność - 333 (wysoka powyzej 300 , niska ponizej 200 ) Czy z tych wyników mozna juz cos stwierdzic ??? Prosze odpisz jak bedziesz miał chwilke ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lody truskawkowe
to ja sie jeszcze odzywam. Byłam u lekarza na USG pod kątem dostrzeżenia ewentualnych zmian w główce mojego synka. Ale nic nie było:) Doktor bardzo dokłądnie przyjrzał sie i stweirdził, że absolutnie można wykluczyc wodogłowie, żadnych zwapnień też nie widać, ilośc płynu mózgowo-rdzeniowego w normie. Żołądek, nerki, serduszko, płuca też w porządku. łożysko też prawidłowe.... Powiedział, że miał już w swojej karierze przypadki zakażenia toksoplazmozą w ciązy i kiedy toxo była zaawansowana to można było dostrzec zmiany w mózgu- wszystkie inne ewentualne skutki toxo (choć nie może ich wykluczyć, typu- zmiany w siatkówce, wątroba, trzustka, głuchota) to jednak zazwyczaj pojawiają się jako zmiany wtórne wobec tych nieprawidłowości w mózgu. Więc jest duża szansa że bedzie wszytsko w porządku. Z reszta tak wyglądało- bo mój synuś co chwilę ładował paluszki do buźki co jest prawidłowym odruchem, ułożony główka do dołu, i waży już 2043g. Lekarz mnie zapytał czy wygląda jakby był chory.. i oczywiście wyglądał że ma się świetnie..... więc sie mocno uspokoiołam ii wierze że wszystko bedzie dobrze. Wprawdzie miałam zamiar rodzić w prywatnej klinice, ale ten lekarz (mimo że z tej prywatnej kliniki) stwierdził, że jeśli chodzi o zrobienie wszystkich potrzebnych badań Maluszkowi to lepeij jest rodzić w państwowym szpitalu. Trudno- drugie dzieciątko urodze prywatnie.... a tutaj i tak wierze, że mały sie sie nie zaraził toxo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona 27
Witam. byłam wczoraj u lekarza od chorób zakaźnych i kamień spadł mi z serca. Podawałam juz swoje wyniki na poprzedniej stronie. pani doktor powiedziała ze zakazenie miało miejsce około 2 lata temu,ponieważ wskaznik igm do tak niskiego poziomu spada właśnie po takim czasie, więc nie ma sie czym przejmować i ze moja córeczka bedzie zdrowa i odziedziczy po mnie przeciwciał które bedą chronić ja przez 6 miesięcy od urodzenia. tak duże miano przeciwciał igg tłumaczyła tym że podwyższają sie one w ciązy a po porodzie obniżą sie o połowe. Nie zaleciła zadnego leczenia ani kontroli. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ paga - co to znaczy \"mam stwierdzoną toxoplazmozę\"? przecież to bzdura. nie mozna tego stwierdzić w 100%, no chyba że pobrali Ci krew i we krwi przy pomocy PCR znaleźłi kwas DNA pasożyta. ale szczerze wątpię, że takie badanie zostało u Ciebie przeprowadzone. Zapewne za to masz badanie serologiczne i dodatnie IgG i IgM, ale to jeszcze nic nie znaczy. Czy masz chociaż wynik badania na awidność? Jeśli jest wysoka, to znaczy że zaraziłaś się dawno temu i nic dziecku nie grozi. Tę Twoją lekarkę, która CIe straszy, że przy ewentualnym zakażeniu dziecka leczenie jest bardzo inwazyjne, to bym normalnie rozstrzelała. Jak można tak denerwować i tak już zaniepokojoną cieżarną, abstrahując od tego, że to co Ci powiedziała świadczy o jej niekompetencji i głupocie. Sorry że tak ostro się wypowiadam, ale wkurzyłam się normalnie, że lekarze swoją ignorancją robią jeszcze wodę z mózgu biednym kobietom. Moja pani ginekolog, chociaż z przypadkami toxoplazmozy u ciężarnych miała juz do czynienia, powiedziała mi, że najlepiej jak będzie mnie prowadził specjalista od chorób zakaźnych, ekspert od toxo. Skoro Twoja ginekolozka mimo niekompetencji podjęła się sama leczenia, to może na właśna rękę poszukaj lekarza zakaźnika. A to \"inwazyjne leczenie\", którym Twoja pseudodoktor Cię straszy, to podawanie ciężarnej zamiast rovamycyny (która nie przenika przez łożysko i nie leczy dziecka), sulfonamidów i antyfoliantów, które przenikają przez łożysko i leczą także dziecko w przypadku jego ewentulanego zakażenia. Ot i cała filozofia. @lody truskawkowe - bardzo się cieszę że z Twoją dzidzia wszystko ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! 🖐️ Zrobiłem sobie 2 dni urlopu od pracy a także od netu A dziś od rana mnie przysypało. A tu na topoku tez widzę, że ruch spory. Postaram się po kolei ustosunkować do wszystku postów napisaycjh pod moją nieobecność. martynika81 ----> wszystko wskazuje na to, że fazę czynną infekcji masz juz za sobą. Miana przeciwciał maleją. Ale nie chciałbym się autorytatywnie wypowiadać co do terminu mozliwości strań o potomstwo. Powinien zrobić to dośiadczny lekarz od chorób zakaźnych. paga -----> Muszę przuznać ze w tym co napisała niezabanowana jest wiele racji. Rozumiem, że pisząc \"mam stwierdzoną\" miałaś na mysli dodatnie miana IgG i IgM. To że czywiscie świadczy o przebytej lub przebywanej infekcji ale nie umiejscawia jej w czasie i co za tym idzie nie presądza o zagrożeniu dziecka. Wątek aminopunkcji omowiliśmy w rozmowie z Darkiem_26. Nie chcialym się powtarzać więc zajrzyj na poprzednie strony. O \"inwazyjnej kuracji\" w przypadku toksoplazmozy płodu nie słyszałem. Jest to tylko kuracja farmakologiczna. Chyba, ze pani dr chodziło właśnie o uzycie medykamentow leczące dziecko ale mogące mieć też negatywneskutki uboczne. Albo o ...... ale to juz trudno nazwać leczeniem. Inwazyjne jest natomiuast samo badanie - aminopunkcja właśnie. I nad jej zrobieniem należałoby się zastanowić. Kontynuuję niebawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ew_wa
U mnie złozyło sie tak, że w krótkim odstępie czasu byłam u dwóch róznych lekarzy - pierwszy zlecił mi wszystkie badania zalecane ( w tym na Tokso, HIV itp.). Nie zrobiłam tych badań, bo chodzę prywatnie a sa one dośc kosztowne, zbierałam się z tym do przychodni publicznej. W międzyczasie trafiłam do drugiej pani doktor(też prywatnie) i ona skwitowała to skierowanie tylko "nie ma Pani na co pieniędzy tracić? jak nie ma kota w domu, to po co?" No i bądź to człowieku mądry :( Dla wlasnego spokoju wolałabym zrobić, ale komplet tych "zalecanych" w mojej klinice to koszt około 200 zł. Po wizycie na forum chyba jednak zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toyka2003 -----> wg mnie infekcja miala miejsce przed ciążą i niepotrzebne sa zadne dsialania w tym względzie. Osatateczna decyzja nalezy jednak zwsze do lekarza. lody truskawkowe -----> na razienie ma zadnych niepokojacych sygnałów; byc może do zakażenia nie doszło. Jednak noworodekkoniecznie musi zostać przebadany. A to rzeczywiście zapewnić może tylko dobry publiczny szpital. Zostaje teraz cierpliwie czekać na narodziny :) zaniepokojona 27 ----> Istotnie, pani dr potwierdziła moje przypuszczenia. To ślady starego zakażenia nie ma więc zadnych obaw. :) ew_wa -----> uważam że akutar na tym nie warto oszczadzać. Toksoplazmoza w ciąży zdarza się co prawda rzadko ale z posiadaniem kota nie ma bezpośredniego zwiazku. Ponizej wklejam link z tabelką pokazujacą jakie badania należy RUTYNOWO wykonać w poszczególnych fazach ciąży. Oczywiscie lekarz kierując się swoim doswiadczeniem może zlecic też inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misi1
Witam!Czytam i szukam odpowiedzi na swoje pytania ale wiem że każdy przypadek jest inny.Ja poroniłam 20.12.2008 i teraz jestem po etapie badań różnych min toxo.Pierwszy wynik IgM ujemny, IgG170 UI/ml dodatni, drugi wynik po trzech tygodniach miałam zrobić tylko IgG i wyszło 152 UL/ml dodatni pomóżcie zinterpretować. Wizyta dopiero za dwa tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misi1 ----> Nie pisazesz w jakim stadium ciąży doszło do poronienia a to istotna informacja. Ale wg mnie raczej nie toksoplazmoza była przyczyną . IgM nie spada tak szybko do wartości ujemnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misi1
to był 10 tydzień.Cały czas wydaje mi się że to właśnie toxo jest tego przyczyną i nie mogę sobie darować że nie zrobiłam badań przed ciążą bo ją zaplanowaliśmy.ociągałam się z tym aż nas natura wyprzedziła, zaszłam i po 10 tyg poroniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misi1
Boję się że czekać mnie może długie leczenie a ja najbardziej na świecie chcę zajść znowu w ciążę za ok. 2 m-ce.Przynajmniej zacząć świadome starania.Co tak naprawde znaczą te moje wyniki?Pomóż proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, misi. Nie czeka Cię leczenie na toxo bo IgM masz ujemne czyli infekcję przechodziłaś jakiś czas temu. Do watrości ujemnych IgM spada najwcześniej po ok. 4 m-cach od infekcji a więc miała ona miejsce przed ciążą. Przyczyna poronienia musiala byc inna a może ich być sporo. Jeśli to było 1-sze poronienie to nie masz się czym zamartwiać. Ok 15 % stwierdzonych ciąż kończy się poronieniem. Takie sa prawa natury chociaż rozumiem, że dla Ciebie było to przykre. Na ogól lekarze przy 1-krotm poronieniu nie szukają przyczyn bo jest to b. trudne a poronienie mogło być przypadkowe. Powinnaś teraz dać swemu organizmowi nieco odpocząć i podjąć kolejne starania o dziecko. Życzę powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misi1
Bardzo ci dziękuję za szybką odpowiedż.Fizycznie czuję się dobrze i myślę że jestem gotowa ale psychicznie to już nigdy nie będzie do końca dobrze.Nawet jak zajdę i urodze to ta radość nie będzie już taka jak za pierwszym razem ale dam radę bo mam kochanego męża który nadaje sens mojemu życiu.Pozdrawiam bardzo serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep12
witam...moja córka ma wrodzoną toksoplazmozę oczną.Ma nieodwracalne zmiany na dnie oczu.po prostu ma zniszczoną siatkówkę,duże blizny.Będąc w ciąży a nawet po porodzie nigdy nie szlyszałam o tokso.Ale nie dawało mi spokoju jej uciekające oko.okulista stwierdziła że to normalne do pół roku.poteem tułaczka od jednego lekarza do drugiego.Aż w końcu trafiliśmy na zakaźny.Wwieku 8m-cy była diagnoza potem leczenie.choroba została zatrzymana ,do końca życia będzie pod obserwacją okulisty i w zakaźnym.w tej chwili córka ma 5 lat i wiem że na lewe widzi bardzo słabo z ok 1metra i niewyraźnie a na prawe jest znacznie lepiej praktycznie można powiedzieć ż jest dzieckiem jednoocznym.Także dziewczyny cieszę się,że macie szanse na wyleczenie swoje fasolki,bo ja takiej szansy nie miałam pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deep12 ----> Tak, toksoplazmoza wrodzona czesto skutkuje defektami narządu wzroku. Ujawniaja się one czasem o wielu miesiacach a nawe latach po urodzeniu. Dlatego wazne jest badanie noworodka jeśli jest podejrzenie choroby bo im wcześniej zostanie poddjęte leczenie tym lepsze są jego efekty. Dziękuję Ci za wypowiedź. Świadczy ona że tytuł naszego topiku jest jak najbardziej uzasadniony. Pozdrawiam Ciebie i córeczkę! 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie1111
Skomentujcie ten mój wynik bo nic z niego nie rozumiem: Toxoplazma IgG ilościowo wynik w surowicy >400 IU/ml min.0,0 max 8,8 Toxoplazma IgM ilościowo Wyniki w surowicy 3,0 AU/ml Interpretacja wyników wynik ujemny - AU/ml 0 6 wynik wątpliwy - AU/ml 6 10 wynik dodatni - AU/ml >10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie1111
Skomentujcie ten mój wynik bo nic z niego nie rozumiem: Toxoplazma IgG ilościowo wynik w surowicy >400 IU/ml min.0,0 max 8,8 Toxoplazma IgM ilościowo Wyniki w surowicy 3,0 AU/ml Interpretacja wyników wynik ujemny - AU/ml 0 - 6 wynik wątpliwy - AU/ml 6 - 10 wynik dodatni - AU/ml >10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie-----> dodatnie IgG świadczy, że przechodziłaś kuz infekcję i jesteś uodporniona na pasozyta. Ujemne IgM zaś o tym, że miało to miejcze dośc dawno, co najmniej kilka m-cy temu. Jeśli więc jesteś w ciaży wszystko jest OK, dziecku ze strony toxo nic nie grozi. A jeśli jeszcze nie jesteś.... nic nie stoi na przeszodzie żebyś była :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie1111
hej bywalec jestem w 4 tc to badanie robiłam w listopadzie 2008r, na toksoplazmoze chorowałam10 lat temu i leczyłam się długo, jak myslisz mam psa w domu już 3 lata czy pies moze zagrażać mi w tym stanie??? Czy na toxoplazmoze mozna jeszcze raz chorować???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie1111
a może muszę pieska oddać? tak się zastanawiam boje się abym tej toksoplazmozy nie przeszła drugi raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie-----> Toksoplazmozę (poza szczegolnymi przypadkami) przechodzi się w zyciu tylko raz. Te szczegolne przypadki to: chorzy na AIDS, po lub w trakcie kurcji onkologicnych i inne rzadkie zaburzenia ukladu immunobiologicznego. Pies nie stanowi żadnego zagrozenia nawet dla nieuodpornionej na toxo a Ty jesteś uodporniona. Nie ma więc żadnego uzasadnienia by się go pozbywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, NIE INTERPRETUJCIE SAME WYNIKÓW TOKSOPLAZMOZY, BO NAWET W PRZYPADKU, GDY WYNIK JEST IgM (-) a IgG (+) TO NIE MA PEWNOŚCI, ŻE JEST SIĘ ZDROWYM. WYSOKIE MIANO IgG (+) MOŻE ŚWIADCZYĆ O ROZPOCZYNAJĄCEJ SIĘ INFEKCJI, NAWET GDY IgM (-) MOŻE BYĆ W GÓRNYCH GRANICZNYCH WARTOŚCIACH marzenie1111, ja wstrzymałabym się z tak lekką interpretacją Twojego wyniku, bo masz bardzo wysokie IgG. Skonsultuj to z lekarzem, może skierować Cię na inne badanie (np. na avidność toksoplazmozy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żyrafa-długa-----> Oczywiście wyniki badań powinny być zawsze pokazane lekarzowi, ktory dysponuje obszerną wiedzą o pacjentce z wywiadu lekarskiego. Pisałem to wiele razy. Jeśli pozwalam sobie tu odpowiadać na pytania dotyczace interpretacji wyników to tylko dlatego by oczekujace mamy nie przeżywały niepotrzebnego stressu do czasu wizyty u lekarza. Stess taki moze wynikać z niedoinformowania, niezrozumienia istoty choroby i charakteru badań czego niejednokrotnie świadkami byliśmy na tym topiku. Jeśli chodzi o wyniki podczas typowej infekcji to wygląda to tak, że naijpierw, po kilku dniach pojawiają się przeciwciała klasy IgM. potem, po ok. 2 tygodniach także IgG. Tak że nie ma mozliwości by wysokie IgG przy ujemnym IgM świadcyło o początkach infekcji. preciwnie, świadczyc o nim może dodatnie IgM przy niuksim IgG. Natomiast jeśli chodzi o wysoki poziom IgG to jest to częste zjawisko podczas ciąży. Spowodowane to jest rozchwianiem ukladu immunobiologicznego w tym czasie. Absolutnie nie nalezy wpadać w takim wypadku w panikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia 75
Pomóżcie , jestem w 7 tygodniu ciąży i właśnie odebrałam wyniki badań IgG 407,6 IU/ml IgM 1,130 COl Moje zdziwienie i przerażenie jest tym większe, iż myślałam, że problem toxo już mnie nie dotyczy. Wyniki z lat 2002 i 2004 to IgG 58,30 Igm ujemne i IgG 49,70 i IgM ujemne. Jak to intrepretować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×