Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ona...82

bogaty+biedna lub bogata+biedny

Polecane posty

czy sa tu takie pary ? do bogatych : jak czujesie sie w zwiazku z kobieta duzo biedniejsza od Was ?co Was denerwuje itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja jestem w takim związku w ktorym chlopak bogaty bardzo a ja pochodze z przecietnej rodziny. czuje sie tak sobie- niby jest ok ale glupio mi ze nie mieszkam w 400 metrowym domu i nie mam pani do sprzatania.... a rozmowy z jego mama na temat zakupow... dlugo by gadac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak mialam na poczatku zwiazku z moim narzeczonym. Teraz sytuacja cale szczescie sie zmienila-ja kosze wiecej niz on:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inwestorek
denerwujacego chyba nie ma nic, ale takie zwiazki sa czasami bardzo trudne ze wzgledu na ta niepewnosc czy kobieta nie kocha bardziej mojej kaski niz mnie albo co gorsza tylko kaski:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja obecnie
bez pracy, on świetnie zarabiający. Kiedy się poznaliśmy, zarabialiśmy podobnie. Teraz sytuacja się zmieniła. Niby to nie problem, ale... nie lubie, jak za mnie płaci i czasem zdarza mi się usłyszeć, że nie będzie ze wszystkiego przeze mnie rezygnować. Np z wakacji w Hiszpanii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami mozna nie wiedziec ze chlopak lub dziewczyna jest bogaty. ja tak mialam - myslalam ze moj X ma raczej mniej kasy niz ja bo ubiera sie w powyciagane swetry, lata w starym plaszczu, nie ma samochodu itp. w przeciwienstwie do mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkaaa22
Teraz nie ma tkaich zweiazków,albo oboje nie mają albo oboje mają, i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja co prawda 200 tys./mc nie mam, ale tez nie skapie, dla mnie to normalne, ze skoro mam wiecej, to place. Zreszta moj partner rozumie, ze branza, w ktorej pracuje jest na tyle specyficzna, ze w zasadzie bardzo szybko dochodzi sie do wysokich zarobkow. W jego przypadku to trwa troche dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inwestorek
ja juz zadnej nie powiem ile zarabiam ani nie zamierzam sie zdradzac za wczesnie ze jestem przy kasie; moze to paranoja jakas ale nawet specjalnie kupilem 10-letnia Honde ktora jezdze na randki, mimo ze w garazu stoi 2-letnie BMW 6:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak inwestorek-masz paranoje:o zreszta to, ze trafiasz na jakies pazerne lachony, to swiadczy tylko o Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kup rower. Będziesz wyglądał na jeszcze biedniejszego :) Nie wiem co w tym dziwnego, że facet powienien mieć kase, żeby utrzymać rodzine. Nie szukaj po prostu po kelnerkach tylko dziewczyn na poziomie to nie trafisz na łowczynie hajsu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba latwiej byloby wybierac po prostu intelignetne laski, a nie tłuki jakies...wtedy raczej problem kamuflowania sie, ze swoja fortuna odpadlby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona to sie przynajmniej
no niestety, ale teraz coraz czesciej patrzy sie na kase. to jest takie amerykanskie i idzie w zla strone. mam kolege, ktory jest srednio zamozny, ale niczego sobie nie odmawia, byl w zwiazku z dziewczyna z bogatego domu. robila mu jazdy kiedy nie bylo go stac na zapewnienie odpowiedniego luksusu. specjalnie dla niej bral wiecej zlecen itd..nie podolal. teraz poznal inna kobiete, ale jak dowiedzial sie, ze jest kilkakrotnie zamozniejsza od poprzedniej, nie chce nawet isc z nia na randke. ona teraz niby nie zwraca uwagi na to ile ona ma kasy, ale on wie, ze jak jest przyzwyczajona do luksusu to z niego raczej nie zrezygnuje, a on nie chce byc utrzymankiem. jak ktos jest od dziecka wychowany w luksucie, bo o bogatych mowimy to niestety, ale jakies przyzwyczjenia ma tak samo jak ten biedny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Nie rozumiem co dziwnego jest w tym, ze kobiety lubia dobrze ustawionych facetow? Faceci sie nie kryja z tym, ze wyglad dla nich jest bardzo wazny(a takie myslenie tez jest plytkie), wiec dlaczego my mamy sie kryc z tym, ze duza kasa u faceca nam nie przeszkadza, wrecz odwrotnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona to sie przynajmniej
mylicie sie to nie ma znaczenia czy laska jest inteligentna czy nie. spoleczenstwo jest coraz bogatsze i chce coraz wiecj. ta inteligentna tez bedzie szukac faceta, ktory jest w stanie osignac w zyciu jakis poziom. zycie to nie tylko patrzenie sobie w oczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona to sie przynajmniej
swiat jest tak skonstruowany, ze jednak facet wiecej pracuje, kobieta rodzi dzieci i jesli chce byc z nimi w domu to faceta musi byc na to stac. zawsze tak bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie to problem
a raczej dyskomfort. Mój facet jest bogaty i dla niego podróż np. do RPA to żaden wydatek. Dla mnie ogromy. Ale w życiu sie nie zgodzę, by za mnie zapłacił. Źle bym się z tym czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla mnie to problem - źle byś się czuła, że on płaci za ciebie ? A on źle się czuje kiedy zmywasz po nim gary, robisz obiad i pierzerz śmierdzące skarpety ? Myśl tak dalej. Zostaniesz w wieku 40 lat sama bez kasy ze swoją dumą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie to problem
nie mieszkamy razem. Spotykamy się dopiero pół roku i to prania żadnych skarpet się nie wychylam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona to sie przynajmniej
ja sie jej nie dziwie, ze moglaby sie z tym zle czuc. w koncu ktos na taki statut faceta zapracowal, wiec ona chce zrobic to samo. to nie jest zle, a wrecz przeciwnie jemu moze sie podobac. w dzisiejszych czasach malo jest takich postaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inwestorek
to czy kobieta leci na kase nie zalezy od inteligencji:o dajcie na luz z takimi radami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona to sie przyanjmniej-generalizujesz. Po pierwsze, jesli laska jest inteligentna to oczywiscie moze wymagac od faceta wiecej, ale z drugiej storyn patrzac, bedzie tez miala swiadomosc, ze potrafi sama zarobic na swoje zachcianki. Po drugie tak jak pisalam nieco wyzej u nas w zwiazku to ja poki co zarabiam sporo wiecej i w zasadzie ta sytuacja z mojego punktu widzenia nie musi ulec zmianie, bo uwielbiam swoja prace, dzieci raczej miec nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem nie jest to wielka przeszkoda, ale najgorsze chyba jest to (przynajmniej dla mnie ) jak biedniejsza osoba w zwiazku spoczywa na laurach i liczy na kase tej drugiej.Moja kolezanka poznała bardzo bogatego faceta , wczesniej miała plany na zycie a jak zweszyła ile on ma kasy to nawet na studia nie chciała isc ( a marzyła o nich od dłuzszego czasu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość algidka
Ktos kto ma 25 lat i jest bardzo bogaty to raczej zasluga bogatych rodzicow, a nie wlasnej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
algidka, nie wiem co rozumiesz przez bardzo bogaty, ale zareczam Ci, ze w wieku 25 lat mozna byc juz bogatym. Nawet zadnych studiow do tego nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona to sie przynajmniej
ale ile jest takich kobiet, ktore nie chca miec dzieci? po pierwsze ludzie jak sie zakochuja raczej nie znaja swoich dochodow, ale jesli zaczynaja powaznie o sobie myslec to wydaje mi sie, ze inteligentna kobieta nie zwiaze sie z facetem, ktory nie rokuje dobrze na przyszlosc i nie dlatego, ze jest wyrachowana tylko dlatego, ze ma instynkt samozachowawczy. wiem, ze wam sie wydaje, ze warto miec idealy itd., ale zycie wyglada troche inaczej. dzis wlasne mieszkanie czy dom to dla wiekszosci podstawa. juz widze jak kobieta po kilku fakultetach pracuje zeby utrzymac caly dom i nie ma dzieci tylko dlatego, ze facet tego nie potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×