Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiaaa2323

PILNIE POTRZEBUJE PSYCHOLOGA, KOGOS KTO MI BEZINTERESOWNIE POMOZE

Polecane posty

Gość POMOCYCZATEF
Miałam ojca alkoholika.Dzieciństwo jak za mgła, bo niekoniecznie całe szczęsliwe.Czlowiek, chyba ma takie cos , ze wypiera złe wspomnienia ze swiadomosci, ale czy one na pewno znikąją?Przeciez gdzieś tam pozostają. Sa to przykre doświadczenia.Był to też lęk,że coś się może wydarzyć.Gdyż kiedy ojciec wracał z pracy pijany, często wszczynał bezpodstawne awantury,mi , mojemu rodzeństwu, mamie.Ja byłam jeszcze bardzo mała, kiedy widziałam, jak ojciec, kilka razy uderzył moje rodzeństwo.Panicznie sie bałam, jego gdy był pijany.Bo nigdy nie było wiadomo"co się tym razem wydarzy".Był bardzo agresywny i niemiły, dogadywał złośliwie mojej matce, nie szanując jej.Była naprawde wredny wobec niej , przy nas.Ja dużo wypłakałam wtedy łez, byłam wsciekła na ojca, ale nigdy, mu nie nagadałam, nie nakrzyczałam, co o nim myślę, ze nas krzywdzil i ze przez niego tyle sie nacierpiałam.Czasem jak pomyśle, o rodzajach moich natręctw.Związanych głownie z przemoca...to jakos zaczynam kojarzyć to sobie z moim ojcem.No i teraz kiedy odczywam lęk przed natrectwami, lub po nich...jest on identyczny jak lęk..z dziecinstwa.Lek przed włąsnym ojcem, tak samo jak teraz lęk przed własnymi myslami!!Sad Mimo, to nie jest w mojej naturze"agresja, ani przemoc..jestem osobą o łagodnych, jak widac lękliwym usposobieniu.Zastraszona włąsną rodziną.Moja matka do tego była straszną histeryczką, płakała z byle powodu,czesto tez wbudzałą w nas poczucie winy, za to co sie dzieje.Jakbysmy byli winni, tego, ze ma męza pijaka.Musiałąm sie otworzyc, tak mi lżej.Czasem miałam wrazenie, ze moja matka robi z siebie "ofiare", a ojciec. jest jej "katem"...W naszym rodiznnym domu, nigdy nie było wiadomo, co sie wydarzy.Panował niepokoj i chaos.Nie było dyscypliny.Matka miała po kilu latach pijanstwa ojca miała juz tak zszargane nerwy, ze czasem płakała z byle powodu, ze np, nie wyniosłam smieci.Na domiar złego, gdy ojciec był trzezwy, matka nagle "zapominała" o grzeszkach ojca ..gdyz tak cieszyła sie ze w koncu jest trzezwy.Nagle tez miałam wrazenie ze odracala sie od nas.No i gdy cos zbroilismy, rodzice byli"przeciwko nam"....Dopiero gdy ojciec był pijany szukała, w dzieciach"poplecznikow"...Poza tym, jej teksty do ojca, kiedy był pijany, do dzis pamietam...i snia mi sie po nocach"dno moralne zapijaczona morda"...itd.. Było tez, tak, ze gdy ja cos zel zrobiłam, zaraz byłam wyzywana od najgorszych i ciagle mi to wypominano, nawet po latach, niekotre rzeczy mi wypominali, a gdy zrobiłam cos dobrze..nikt tego nie zauwazal'jakby to było normalne, ze musi sie udawac"Zadnej pochwały nic. Rodzice mieli metody tak niewychowawcze, ze i tak w miare normalna jestem,jak na ich metody wychowawcze...ale nie pozostało to bez echa..Patologiczna rodzina niestety:(, ale ja jej nie wybierałam.Mysle, ze do dzis nosze w sobie złosc.. na rodzicow..pewnie, moze i stad te natrectwa..Niby im wybaczyłam,ale nadal chyba mam zal do nich. To smutne dziecinstwo i przykro , ale gdy o tym pisze mi lepiej.Chyba wybaczyłam rodzicom, ale mam te nerwice natrectw..i mysle, ze nie przypadkowo!! jak myslicie?czy takie dziecinstwo mogło miec wpływ na moje natrectwa..ktore kręcą sie wokół szeroko pojętej przemocy, agresji...ze moge komus bliskiemu krzywde zrobic..i tego sie boje, od tego mam lęki i wyrzyty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POMOCYCZATEF
NO TO Są MOJE MYSLI,MAM ICH SWIADOMOSCI.. ALE NIE PODOBAJA MI SIE..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofikowa
ilecka, mozna to roznie tlumaczyc. silne superego (czyli nakazy, moraly) i napiecie spowodowane przez id (popedy itp) "tak by powiedzial Freud" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh mam troche inna sytuacje
bo nie zdradzam mojego chlopaka,ale chyba go nie kocham raczej napewno,czuje sie przy nim tak bezpiecznie,wiem,ze on mnie b.kocha(ciagle mi to udowadnia,tym co robi itd) wiem tez,ze w sumie na niego nie zasluguje,bo jestem zla( w moim odczuciu i chyba innych tez),ranie go. w sumie to nie wiem czemu on ze mna jest. gdyby nie to ze nie zdradzam to wszystko by sie zgadzalo,chociaz co do sfery sex.. to raczej zadowolona nie jestem bo on w ogole nie jest w moim typie. chyba trzymam sie go tylko dlatego bo mysle ze kto by chcial taka zlosliwa babe,bez uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilecka
to sie nazywa syndrom DDA dorosle dziecko alkoholika. wiem ze takie osoby jak ty maja organizowane spotkania takie jak sa dla alkoholikow AA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adiunkt Psychiatra
Diagnoza tu jest trywialna: Sydroma Meretricis Vulgaris czyli Zespol Kurewstwa Pospolitego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POMOCYCZATEF może to nie są twoje myśli, tylko innych osób, które w twojej głowie się (mówiąc inaczej) zakodowały, nie miałaś łatwego dzieciństwa i różne przykre i straszne słowa słyszałaś więc może to te słowa przerodzone w myśli powróciły nękając ciebie??? Czasami nie od razu, lecz nawet po kilku latach powraca coś z dzieciństwa i staje się to natręctwem, powraca lęk a z nim nękające cię myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilecka
no kofikowa to nie byl dla mnie duzy problem. glupio mi bylo tylko ze ktos inny moze zobaczyc moje mysli . wtedy:) mialam moze z 16 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROZUMIEM CIE
Wiem, że takie myśli są straszne, bo wyzwalają poczucie winy i lęk przed możliwością ich realizacji. Ale zapewniam Cię, że bardzo dużo ludzi je ma. Ja też \Moja terapeutka oraz psychiatra, do którego kiedyś chodziłam powiedzieli, że takie myśli w ogóle nie są niebezpieczne i pokazują to, czego nie chcemy, bo jest sprzeczne z naszym wewnętrznym kodeksem moralnym. A jeżeli coś jest z nim sprzeczne, to człowiek tego nie zrobi. To nerwica natręctw. Świetna jest tu terapia behawioralno-poznawcza. Odradzam leki. Poza tym to przykład matka-dziecko jest klasyczny. Moja terapeutka też miała takie myśli. Powiedziała mi o tym. Takie myśli odzwierciedlają lęk przed utratą kontroli. Ci, co się tego boją nie tracą jej, bo już to, by jej nie stracić kontrolują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofikowa
pomocyczatef - oczywiscie, ze twoje dziecinstwo zawazylo na tym, co sie dzieje teraz z Toba. z tego co piszesz, masz tendencje do kumulowania emocji, szczegolnie tych negatywnych, dlatego tez natretne mysli maja zwiazek z agresja. radzilabym ci zglosic sie na psychoterapie. poszukaj miejsc, gdzie prowadzona jest terapia dla Doroslych Dzieci Alkoholikow. czy masz stala opieke lekarska w postaci psychiary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POMOCYCZATEF
CZASEM tz BOJE, SIE ZE ZWARIUJE:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POMOCYCZATEF
nie nie mam stałej opieki psychiatrycznej, ale jak tak dalej pojdzie będe miała..a o DDA juz sie dowiadywałam, ale co te spotkania dają/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POMOCYCZATEF
ale ja nie mam ciagle tych natrectw..tylko raz na kilka lat sie pojawiaja..trwaja miesiac..z depresja , a potem to zanika..czesto po , albo przed jakims waznym , zyciowym wydarzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilecka
pomocyczatef nie zwariujesz:) ty bardzo madrze sama opisujesz co sie z toba dzieje idlaczego a tego ludziom bez problemow takich jak ty tego czasem brakuje .a ty masz wszsytko przeanalizowane. bedzie dobrze zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem cie
Hej,mozesz miec nawet najbrutalniejsze mysli - ale wierz mi,nie zrobisz tego. To typowe. Ja np jak zmywam to musze noże ułożyc tak zeby nie były skierowane w strone pokoju,bo to moze oznaczac ze wymierzone zostaną w kogos kto tam siedzi. to dopiero schizy! masakra nie przejmuj sie tym, to tylko myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POMOCYCZATEF
w dodatku mam taką, WYBUJąłA WYOBRAżNIE, ze mogłabym pisac ksiazki science-ficiton, ta wyobraznia, czasem powoduje, ze moje mysli sa takie zawiłe, zakręcone,zakręcone, widze np,jakas scene w filmie i juz mam jakies skojarzenia, powiązania, ze ja mogłbym cos takiego zrobic..i robi mi sie smutno nie wiem czemu, co wieczor, czuje takie zimno na plecach..co mnie wprowadza w lęk.."bo co to moze byc" sobie mysli.. a z kolei jak zasypiam mam dosc cieple czoło..jakies dziwne objawy somatyczne.. jestem osobą bardzo kreatywna i pomysłową, ale te mysli czasem mi przeszadzaja..w dodatku, ciagle sobie"wypominam" jakies zaległe bledy i mysli..ktore pomyslałam, np, kilka dni wczesniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna osobafvsdvd
a ja sie bałam widoku, noża, ze zrobie nim krzywde, komus bliskiemy! Może to będzie śmieszne dla niektórych z Was ale powiem Wam, że mój terapeuta uświadomił mi kilka spraw związanych ze znaczeniem noża (w moim przypadku). Zastanówcie się przez chwilę do czego służy nóż. Takie pytanie zadał mi mój terapeuta (chciałam jeszcze dodać, że chodzę do bardzo dobrego terapeuty z wieloletnim stażem). Na to pytanie odpowiedziałam: nóż służy do cięcia, krojenia, zarżnięcia. Zwróćcie uwagę co kojarzy Wam się z ostatnim słowem tj. rżnięciem. Ja na psychoterapii stwierdziłam, że z sexem. I właśnie w moim przypadku zadziałało. Wczoraj u terapety uświadomiłam sobie, że ten nóż to pokazuje mi, że zwyczajnie zamiast zajmować się sprawdzaniem czy zamknęłam dzwi, czy wszystko w szafkach poukładałam itd. to powinnam sie nie ograniczać tylko zająć się moim mężem i zająć się sexem, kiedy chcę i nie ważne czy w domu jest syf czy nie itd. Powinnam robić to na podłodze, pralce, w samochodzie itd. A ja swoją seksualnośc zamiast rozwijać to ograniczam do cholernych rytuałów. Powiem Wam, że jeśli czegoś się boimy to tak naprawdę czegoś w środku bardzo pragniemy. Ale żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie musimy udać się do terapeuty, który razem z nami będzie odkrywać nasze pragnienia ponieważ`sami nie jesteśmy w stanie. Ja już noża się nie boję - nie ma dla mnie zanczenia ale to tylko dlatego, że pielęgnuje swoją seksualność. Powiem Wam, że każde natręctwo, każda natrętna myśl podpowiada nam, że czegoś bardzo pragniemy. Rozpoznanie tego jest trudne ale się opłaca-wtedy czujemy się spełnieni. I co najważniejsze nie mamy natręctw. Ja dzisiaj czuję się super i Wiem, że tak będzie nadal - nie muszę walczyć z tymi natręctwami. Jak uświadomię sobie pewne sprawy to natręctwa same odejdą. Zaczynam sobie to uświadamiać i natręctwo samo znika a nawet powiem Wam,że zaczęłam pozytywnie myśleć o siostrze mojego męża. Może jeszcze raz się powtórzę ale uwierzcie mi, że jak zrozumiecie tak naprawdę do czego możecie odnieść a właściwie w psychologii mówi się \"przypiąć\" te cholerne natręctwa to zrozumiecie siebie. I powiem Wam,że dopóki nie zrozumiecie własnych uczuć to tak naprawdę nie poczujecie się w pełni wartościowymi ludźmi. Naprawdę jeśli możecie zacznijcie w miarę szybko uczęszczać na terapię bo z tymi natręctwami jest tak, że z jednego natręctwa wchodzimy w drugie itd. A potem to już tylko się boimy i nakręcamy żeby nas \"niedopadły\". Ja raz z tego wyszłam dlatego teraz jest mi łatwiej - mimo tego, że czasami odczuwam lęk - czuję większy dystans do tych natręctw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna osobafvsdvd
CHODZI, O TO, ZE KAZDE NATRECTWO JEST SYMBOLICZNE-JAK ODKRYJHESZ JEGO ZNACZENIE...zapomnisz o nim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POMOCYCZATEF
Czemu tak jest, że jak wstaje rano, nie mam humory, dopiero wieczorem mi wraca.można miec depresje razem z nerwicą?lub miec depresje z objawami nerwicowymi. glownie chodzi mi o natręctwa myślowe, czy wystepują tez w depresji, bo moze ja mam tak naprawde depresje..tym bardziej, ze za chwile sytuacja w moim życiu się zmieni..urodzę dziecko..może to być depresja okołoporodowa...przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilecka
pomocyczatef ja nie znam sie na pscyhologii ale moze rzeczywiscie powinnas ksiazki pisac to by cie jakos wyzwalalo, jakbys je na papier te mysli przelala. albo jak sama mowisz o sobie ze jestes lagodna z natury....a moze jednak nie. moze jestes taka jak my wszystkie czasem zla i zlosliwa i okrutna, a to ze to blokujesz to cie to atakuje poprzez twoje mysli wielkorotnie mocniej.kazdy ma dobra i zla strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofikowa
spotkania DDA mialyby dla ciebie duzy sens, a to dlatego, ze pochodzisz z rodziny z problemem alkoholowym i sama widzisz jak to sie odbilo na twoim zyciu. masz na szczescie, jak ktos tu slusznie napisal, swiadomosc swoich problemow. napisalas, ze mysli pojawiaja sie w okolicach wydarzen wzbudzajacych lęk i nic dziwnego, bo sytuacje lekotworcze wzmacniaja zaburzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa2323
Przepraszam, musialam na chwile odejsc od komputera kofikowa dziekuje za wszystko, napisz mi tylko od czego zaczac, co zrobic, zeby zaczac zyc normalnie, pomalu zapomniec, uwolnic si e od mysli o tym drugim, pogodzic z sytuacja ze on kogos ma, ze jest szczesliwy....jak zyc"normalnie"z moim chlopakiem??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilecka
cos w tym jeste bo ja jak zaczelam wspolzyc to te natretne mysli w kosciele mi zniknely:) i nawet latwiej mi sie wsypowiadac jest z nieslubengo sexu niz z tych mysli ktore mialam. bo czulam ze to grzech ale nie moglam pojsc z tym do spowiedzi bo mi glupio bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POMOCYCZATEF wiesz moja znajoma też miała takie myśli jak obejrzała film, wiesz może to wydać się dla kogoś bardzo głupie,ale chyba jej pomogło i chyba tak postępuje nadal....jak ma takie myśli po obejrzeniu filmu lub po usłyszeniu czegoś od kogoś to siada i pisze na kartkach lub w zeszycie wszystkie swoje natrętne myśli, lęki wyrzuca je na papier, potem te kartki zapisane pali, lub drze na drobne kawałki, i czuje się lepiej mówi że jej to pomaga.Wiem że wyda wam sie głupie ale naprawde tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///////////////////////////
kasiaaa2323 najlepiej będzie jak zaczniesz zyc wlasnym zyciem a nie cudzym ..jestes niedojrzała emocjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilecka
...jak bylam mala to wyrywalam sobie rzesy z oczu:( okropne to bylo bo czasem wygladalam jak kura. z tez tego wyroslam.ale dopiero niedawno sie dowiedzialam ze to tez ma jakies podstawy w psychice.a ja pamietam ze myslalam ze ja jedna na swiecie to robie!!! serio...i zero pomocy znikad. mama ze mna do okulisty chodzila bo mysla ze mam jakies zapalenie tam. a ja notorycznie to robilam. potem mi przeszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilecka
i nie wiem skad sie to u mnie wzielo bo ma normalna rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofikowa
oczywiscie, ze istnieje taskie cos jak nerwica depresyjna, w depresji tez jest w pewien sposob zaburzony sposob myslenia. istnieje tez depresja nerwicowa zwana dystymia. ale takie diagnozy stawia lekarz psychiatra. warto by bylo pojsc do niego.ale u ciebie raczej wystepuje nerwica natrectw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofikowa
Kasia, ale co dla Ciebie oznacza zyc normalnie? i jak chcesz zyc normalnie z kims wobec kogos nie jestes szczera? kazdy ma swoj sposob na normalne zycie, nie ma na to przepisu. jedyne co bym ci radzila to dac sobie czas na przemyslenie, czego tak naprawde oczekujesz od zycia, od swojego potencjalnego partnera. odpowiedz sobie szczerze na to pytanie i zastanow sie czy dlugo pociagniesz w sytuacji w jakiej sie znalazlas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×