Czy ktoś z was spotkał prawdziwą i szczęśliwą miłość przez neta?

dajcie nadzieje że to co zrodziło się z neta może być wartościowe

Jestem najlepszym na to przykładem! 2 lata rozmów pol roku bycia w realu 2 lata po slubie

ja nie i nie znam nikogo takiego ;)

JA POZNALAM SWEGO NAZYCZONEGO PRZEZ NETA ROWNIEZ JESTESMY RAZEM JUZ 3 LATA

są już szczęśliwym małżeństwem.:)

HE HE ALE CZY ZAPOZNANIE FACETA PRZEZ NET TO DOBRY POMYSł? CIESZE SIE ZE GO MAM ALE WKURZA MNIE JEGO ZAZDROSC I ZABRANIANIA KLIKANIA Z INNYMI FACETAMI? CHODZ TE KLIKANIETO TYLKO ROZRYWKA BO NIE SZUKAM INNEGO.

no cóż ja spotkałam miłość ale miłość nie spotkała mnie bo twierdził że to co z neta nie może być dobre; i tak 1,5 roku już usiłuje zapomnieć o nim; jeśli są tacy co tego doświadczyli to miło się czyta, ale ciężko wierzy

2 lata pisaliście.Niech to szlag, mnie od razu chcą poznawać.

tez nie wierzyłam w taka miłosc.Ale trafila mi sie i jestem najszesliwasza kobieta na swiecie!

witam :) ja też jestem przykładem tego, że \'internetowa\' miłość może przetrwać - w czerwcu biorę ślub z mężczyzną poznanym właśnie w ten sposób. Życzę wszystkim duużo miłości i szczęścia :)

2 lata pisania - może tu był błąd po 3 miesiącach pisania był real i wielka burza ..... po której nastąpiła jeszcze większa cisza

JA ZANIM POZNALAM SWOJEGO FACETA MINELO 2 LATA CZATOWANIA A TRAFIALY MI SIE TAKIE PRZYPALY ZE MASAKRA. NA TO TRZYBA CZASU. BY TRAFIC NA FAJNEGO I TO PRZEZ NETA

tu masz rację nunia przez neta to wiecej świrów można spotkać, takich których w realu na dzień dobry się spławia

A JA PO MIESIACU PISANIA SIE SPOTKALA. ALE JAK ZACZELAM KLIKAC Z NIM WYSLAL FOTKE TO MIMO ZE GO NIE WIDZIALAM W REALU TO SIE ZAKOCHALAM

niunia ja przez 2 miesiące pisałam - były to głębokie listy - facet już wtedy mi się spodobał, podobna wrażliwość, podobne gusty i niesamowita inteligencja, później zobaczyłam zdjęcie i chciałam przestać pisać bo za przystojny był, ale dziewczyny namówiły mnie na spotkanie 1 randka trwała 22 godziny, ale ze sobą nie spaliśmy - wtedy wpadłam zupełnie; dla niego się zmieniłam zupełnie schudłam prawie 30 kg ale ostatecznie mimo że widziałam że nie jestem dla niego obojętna - wyjechał a właściwie uciekł od tego i ode mnie

ALENADZIEJE TRZEBA MIEC POZE PO JAKIM CZASIE SPOTKA SIE TEGO JEDYNEGO. MOJA KOLEZANKA ZAPOZNALA FACETA PRZEZ OGLOSZENIE I WIECIE CO WOLALA BYM TAK SZUKAC NIZ PRZEZ CZAT. po przez czat to wszyscy sie bawia wypisujabrednie wymyslaja. a w takich gazetach - klubach samotnych serc mozna wyrwac fajnego faceta, lub samemu umiescic ogloszenie podac numer tel. i zainteresowani by pisali. a sposrud tych zainteresowanych bylo by napewno kilku fajnych

choc w zyciu bym o tym nie pomyslala, zakonczylam przez to swoj dluuugi nieudany zwiazek, otworzyly mi sie oczy i jestem juz mezatka prawie rok ;) Poznalam w ten sposob najwspanielszego faceta pod sloncem!!!!!!! 5 dni pisania na czacie 3 miesiace rozmow telefonicznych spotkanie, zareczyny, slub - spelnieni marzen ;) trzeba wierzyc w milosc!!!

- emmy kakos- wiesz ja tez kiedys pisalam z facetem nawet myslALAM ZE SIE ZAKOCHALAM NAWET WYSLAL MI PACZKE DO DOMU. NO PóL ROKU PISANIA I NICI Z TEGO. MIESZKAł ZA DALEKO I TWIERDZIł ZE JEST ZA STARY. ALE TERAZ NIE ZALUJE ZE TAK SIE STALO BO DZIEKI TEMU MAM FAJNEGO FACETA

wiesz co niunia? biura jeszcze nie próbowałam ani ogłoszenia; choć nie wiem czy nie za szybko na działanie wciąż w mojej głowie jest tamten

mnie sie tak wydawalo, az sie dowiedzialam ze 6 miesiecy mnie zdradzil z jakas panna ktora tez poznal przez neta, a ja w tym czasie bylam u rodzicow na dwa dni w odwiedziny. Rozmwialam z nim o kazdej pory dnia i nocy, i nigdy bym sie nie spodziewala ze to zrobi... byl takim chodzacym idealem.. Nadal z nim jestem, ale nie wiem jak dlugo a dowiedzialam sie dwa tygodnie temu

- EMMY KAKOS- MOZE PRZEJDZIEMY NA GG I SE POKLIKAMY NA TEN TEMACIK I NIE TYLKO WYDAJESZ SIE FAJNA A JA TEZ NIEMAM ZADNEJ KOLEZANI Z KTORA MOGE POKLIKAC TO MUJ NUMER GG4108280

Good memory> cokolwiek zrobisz przemysl to dobrze; nieodreagowana zdrada moze toczyc cie jak rak przez lata

JAK BY MNIE MUJ FACET ZDRADZIL NIE BYLA BYM Z NIM BO JAK ZDRADZIL RAZ ZDRADZI I DRUGI

i tak mi wlasnie kazdy radzi, a ja codziennie sie zastanawiam co mam robic, juz dwa razy pakowalam walizki przez ostatni tydzien

ja rowniez poznalam swojego faceta przez neta. jestem z niam 3 lata i jest wspaniale:)