sex małżeński po zdradzie

pare lat mąż miał romans,prosił o wyaczenie, jesteśmy razem ale nie moge się przełamac aby kochać się z nim namietnie...przestał na mnie działać a to co czasami jest między nami to po prostu paranoja. On zabiega o mnie ale wyobraźnia i pamięc nie pozwala na to co było iedys.Czy któraś z Was przezwycięzyła ta barierę?

nie ma innej rady on musi się teraz wykazać cierpliwością narozrabiał, niech ponosi konsekwencje a konsekwencje zdrady są czasami daleko sięgające w psychikę zdradzanej osoby być może, źe jeszcze długo nie będziesz potrafiła cieszyć się seksem dużo kobiet, źeby czerpać pełną przyjemność ze zbliżenia musi mieć komfort psychiczny, że jest są tymi jedynymi nie zmuszaj się do niczego wbrew sobie on nie ma prawa od ciebie teraz wymagać, że ot tak zapomnisz

chociaż osobiście paroletniego romansu nie wybaczyabym tak wiem łatwo się mówi, ale uważam, że to przegięcie

wiem ze przegięcie tak samo jak przegięciem jest to że z nim zostałam...on bardzo sie stara i nie nalega ale cos we mnie siedzi takiego,że nie daje rady..zastanawiam sie jak to długo potrwa i czy nasze małżeństwo przetrwa.

ja myślę, że skoro zdecydowaliście się zostać razem, to dobrym pomysłem byłoby pójście na terapię do specjalisty przy jego pomocy z czasem przezwyciężysz blokadę

myslałam nad tym ale zastanawiam sie czy chce rozmawiać o tym z jakims obcym człwiekiem, oboje mamy ponad 40 lat i czuję się zażenowana tym wszystkim

dlatego uważam, że każdy powinien się zastanowić, czy warto niszczyć związek, bo potem ciężko odbudować to co się zburzyło :( może porozmawiaj szczerze z mężem, czego od niego oczekujesz, co dałoby Ci na nowo poczucie bezpieczeństwa w związku, bo wasz seks jest odwierciedleniem głębszych relacji napewno ważna jest świadomość, że tamten romans jest na zawsze zakończony i jesteście tylko Ty i on niech na nowo odzyskuje Twoje zaufanie, jeśli mu zależy, będzie cierpliwy i wyrozumiały Ty ze swojej strony wybaczyłaś, ale on musi wiedzieć, że wybaczyć nie "=" zapomnieć i na to czasem potrzeba wiele czasu bylam kiedyś w podobnej sytuacji, to nie małźeństwo, ale krótki związek z momentem, w którym dowiedzialam się, że facet mnie praktycznie cały czas oszukiwał, stał się dla mnie całkowicie aseksualny teraz jestem mężatką, ale myślę, że na 99% nie umiałabym się na nowo przelamać

kochanka?- ja tak zrobiłam a on niech czeka;-)

i w końcu znowu ciebie zdradzi