Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ixipixi

co robić?

Polecane posty

Mam pewien problem. Pracuję od miesiąca w pewnej firmie, jestem specjalsitką od markietnigu. Często mam spotkania z klientamiw moim pokoju. Problem w tym, że za ścianą (która jest bardzo cienka) jest toaleta sąsiedniej firmy. Jak siedzę i romawiam z klientem to i ona i ja słyszymy odgłosy załatiwiania się. Jest to strasznbie żenujące. Ostatnio klient siedział i czytał umowę, a ja czekałam aż skończy i nagle oboje usłyszeliśmy bardzo głośny piard a potem odgłosy defekacji (chyba to była biegunka) i stękania. Siedziałam czerwona jak burak. Miałam wrażenie jkaby tej ścianki w ogóle nie było. Chciałalm zapyatać, co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze jest to,ze przy podlodze jest mała szczelina i spora część odchodów wpływa mi do pokoju. A ja nie lubię jak kał przykleja mi się do moich pantofelków od Pipkowskiego z Bied-Ronki z 4,99 za kilogram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poliże chętnej
haha gruuube :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gieniu nałogowiec
Ech...durna pało! Historia żywcem zerżnięta. Pójdziesz do piekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewy zwis
ja bym w ramach odwetu puszczał bąki i je wprowadzał do wentylacji sąsiądów za ścianą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam, z tą wentylacją to lipa. Kiedyś pierdziałam do torebek foliowych i zawiązaywałm je mocno. A następnie gdy były urodziny mogeo chłopaka strzelałam z torby i nad nami unosił się delikatny zapach kiszonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzwa co ci jest
przeciez jestes facetem ofermo zasrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mylisz mnie z kimś cioto. Fakt, jakiś czas temu tego nicka uzywał sympatyczny chłopiec z Bytomia,ale wyjechał na Wyspy Dziewicze do pracy w consultingu. Więć zamknij mordę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec co radzicie na te pierdy zza ściany, bo zaczynam robić błędy w pracy. I mnie wyjebiom, a przecież ja taka zdolna jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×