10 KILO W 10 TYGODNI

witam poniedzialkowo, aczynamy kolejny tydzien, ten bedzie najgorszy wiecie o tym? ten długi weekend, grile imprezy itp....

no ja dzisiaj chcialam zobaczyc czy od sobotki cos spadlo czy przez te imporezowanie moje bieganie nie dalo efektow, ale zamiast 77 jest 76, takze super:) jeszcze 9 kg do stracenia:)

Alma, tak czytam co nam tu wypisujesz i obawiam się... że może Ci się udać to, co zamierzyłaś :D fajnie, że taka zdeterminowana jesteś! ja powoli wracam do zdrowia, ćwiczenia sobie jeszcze daruję dziś, ale dietki już nie :) ja nie mogę się doczekać długiego weekendu. przenoszę się na te kilka dni do kumpeli i to będzie 5 dni dzikich ćwiczeń, tańca i innych wygibasów, więc zupełnie się nie obawiam, że wrócę o kilka kg cięższa :) kasiulka, 9 kg brzmi już znacznie mniej groźnie, prawda? :) wiecie co wam powiem? fajnie tu mamy :D

oj o wiele lepiej to brzmi..:) kolo 12 lece pobiegac z pieskiem:D zaluje, ze nie bede mogla biegac przez tydzien..:( ale nic.. nadrobie we Wrocławiu! biore rolki i bede pedzic po ulicach:D oj mamy tu baardzo milo:)

Wczoraj tu byłam , a dziś uswiadomiłam sobie, że autorka topiku myśli bardzo racjonalnie - 1 kg tygodniowo to zdrowe odchudzanie, a po np. 10 tygodniach rewelacyjmny wynik!!!

kasiulka, wiesz, mnie się wydaje, że z tym kolczykiem spokojnie będziesz mogła biegać. ja w wakacje ubiegłego roku przekłułam sobie brew, a następnego dnia byłam na hali produkcyjnej (takie wakacyjne dorabianie) i nic się nie zapaprało (może po prostu miałam szczęście ;) ). zresztą, w salonie Ci powiedzą, czy możesz biegać, czy lepiej nie, ale myślę, że nie powinno być wielkich przeciwwskazań :)

ja się nie stosuję do polityki 1 kg tygodniowo, bo albo musiałabym was opuścić po 5 tygodniach, albo wpędziłabym się w anoreksję ;) a dobrze mi tu z wami :D

A ja jesli moge cos napisac Mi zostalo jeszcze 8 jak juz pisalam ale 1 kg tygodniowo niestety mi nie spada :/ malo cwicze ale posilki ujem raczej racjonalne. Mam tez jakis cudowny zel na celulit zobaczymy czy cos da. Teraz dopadla mnie choroba wiec siedze w domu na L4 i nie mam co robic dodatkowo dostalam okres wiec umieram z bolu.. A moj dlugi weekend jest pod wielkim znakiem zapytania?? Ja najbardziej nie umiem sie powstrzymac przed piwem wieczorem dzieki ktoremu troche kg mi przybylo :/

liquid dokladnie spytam sie zeby potem nie bylo:D jak bede mogla biegac to hurrra:D Bogu dzieki, ale boli mnie to ze przez 2-3tyg nie mozna chodzic na solarium, a ja jestem uzalezniona troszke..:(

Witajcie... Dziś robię podsumowanie tygodniowe.. Korci mnie żeby zobaczyć ile centymetrów gdzie i w ogóle, lecz to dopiero pierwszy tydzień za nami więc z centymetrem się jeszcze wstrzymam.. za to... na wadze.. REWELACJA!!! Łącznie od poniedziałku 21.04.2008 spadło mi 2,7 kilograma! Ten spadek przeszedł moje najśmielsze ale to najśmielsze oczekiwania bo chciałam tylko dorównać żeby było równe 85 a tu dziś wchodzę na wagę i poniedziałek zaczynam z wagą 84,3. Nadal jestem przy opinii, że kilo tygodniowo byłoby najlepiej i pewnie to tylko na początku tak szybko spada.. ale tak czy siak zawsze to trochę bliżej mety :D Dziś ważę 84,3 -> chcę ważyć 68 -> 16,3 kilo do celu... DZIEŃ ZA DNIEM - KILOGRAMÓW MNIEJ

Dzięki wielkie za przyjęcie mnie w swoje grono , hehe. dzisiaj waga pokazała 67,9 ;) takiej to ja nie miałam od jakiś 3 lat ;] fajnie jest :P później idę na solarkę - a cooo ,należy mi się, hehe :)

i ja dziekuje za przyjecie bede tu z wami pisac wieczorkami, bo pracuje do pozna a w pracy z dostepem do internetu krucho :/ dziewczyny ja juz wiem, ze moja recepta na szczuple wakacje, nastepny rok i reszte zycia jest zejscie ponizej 60kg.! wiem, ze jesli uda mi sie to osiagnac - uda mi sie wszystko inne ... postanowilam, ze rezygnuje z kolacji a u mnie to duze wyrzeczenie i ogromna zmiana... zeby plan sie powiodl, zrobie to stopniowo z dnia na dzien, bo inaczej glod by mnie zabil i nici z odchudzania :P ps.fajnie, ze znalazlam ten topic !

i ja dziekuje za przyjecie bede tu z wami pisac wieczorkami, bo pracuje do pozna a w pracy z dostepem do internetu krucho :/ dziewczyny ja juz wiem, ze moja recepta na szczuple wakacje, nastepny rok i reszte zycia jest zejscie ponizej 60kg.! wiem, ze jesli uda mi sie to osiagnac - uda mi sie wszystko inne ... postanowilam, ze rezygnuje z kolacji a u mnie to duze wyrzeczenie i ogromna zmiana... zeby plan sie powiodl, zrobie to stopniowo z dnia na dzien, bo inaczej glod by mnie zabil i nici z odchudzania :P ps.fajnie, ze jest nas duzo i ze bedziemy sie wspierac !

Dzień Dobry, Dzień Dobry, Dzień Dobry.... Dziś moja waga stoi w miejscu.. no prawie w miejscu.. jest 84,2. To u mnie normalne raz konkretne bujnięcie a raz stagnacja :) Centymetrów nie sprawdzam.... nie sądzę żeby było już co sprawdzać.. ale korci niemiłosiernie :D Piję grzecznie ocet i INNEOV i dziś znów idę na vacu well . Aha i dostałam tę dietę.. bardzo podobna do kopenhaskiej ale do tego ćwiczenia i poradnik z suplementami. Dieta chyba bardziej restrykcyjna niż kopenhaska.. nie wiem czy się zdecyduję bo nie lubię głodować. KILO TYGODNIOWO.. to dobry biznes plan dla figury. Pozdrawiam i trzymajcie się swoich postanowień! Czas szybko leci.. Nim się obejrzymy będzie koniec czerwca a my piękne i szczupłe :D

dokladnie Alma, jezu jak Ty mnie potrafisz zmotywowac.. masakra nawet nie wiesz..:) masz w sobie tyle wiary i energii, ze Cie baaardzo podziwiam:) a w ogole dzisiaj na wadze 75,5 wiec jeszcze tylko 8,5kg.. ach.. moze sie uda do konca czerwca..:)

ja dzisiaj kolo 1100 zjadlam do tego biegalam, a wieczorem jeszcze pocwicze z 20 minut:) moze siostre wyciagne na 10-15 minut bieganka jeszcze:D oj juz miec te 6 z przodu.. abuuu..:( a to jeszcze z 2 miesiace zajmie:P

Kasiulka 6stka pojawi się prędzej niz myślisz! Ja startowałam z 77 i nie wierzyłam nawet,że mi się uda.. dziś jest 67 , i w koncu ta szóstka :) trzeba wierzyć :) Alma ja chodziłam w tamtym roku na vacu well :)

a ja chce do polowy czerwca miec 6 z przodu:D oby sie udalo.. bede bardzo sie starac, przez najblizsze 2 miesiace i schudne te pieprzone 8 kg ! damy rade kochane!

Hej dziewczyny ja zaczęłam od wczoraj moją przygodę z odchudzaniem mam nadzieje ze mnie przyjmiecie do topiku Moja metryczka to 22 latka 170 wzrostu 80 kg wagi ;/ Cel – 10 kg mniej Po przejrzeniu topiku widzę ze założycielka tez ma taki sam cel wiec miło będzie porównywać wyniki mam nadzieje ze dogodnie Ciebie i zrzucę te 2 kg szybko

kochane pobiegalam cudowne 30 minut, czuje sie wspaniale, niech moc bedzie z Nami, a te moje 8 kg niech szlak trafi!:) do konca czerwca bedziemy szczuplutkie! życze duzo usmiechu i slodkich snow!:)

czesc:) ja dzisiaj rano sie zwazylam i jest 76,2 i taka wage wpisuje po tygodniu, wczoraj niby bylo 75,5, ale widocznie, zle na wage stanelam:).. dziewczeta nie zrobilam porzadnego stolca od 5 dni.. czuje sie taka nadmuchana, ze masakra..:/ a co tam u Was kochaniutkie?

witam, przez kilka dni niebedzie mnie bo wyjezdzam dzisiaj na wycieczke:) mam nadzieje ze nie przytyje po niej:)

3maj sie i udanej zabawy!:)

HEJKA umnie 68 kg pomału zjeżdzam w duuuułłłł :) ale mam z tego radoche :) widze dziewczyny że wam tez dobrze idzie walka z kilogramami byle tak dalej a napewno do czerwca będziemy miały upragnioną wage. kasiula spróbuj otręby pszenne maja dużo błonnika więc powinny pomuc ;)

spróbuje:) dzisiaj juz tylko jablko.. za duzo zjadlam:P buziak

czesc dziqczyny moge sie przylaczyc? mam 18 lat 176 i waze 78 kilo chce schudnac ok 10kilo kiedys wazylam 86kilo potem zjechalam do 74 a teraz przytylam znowu 4 i jestem tym zdesperoana wiem ze z wami dam rade

hej, hej! widzę, że walczycie dzielnie :) i bardzo dobrze! mnie choroba trochę wyłączyła z gry. ćwiczyć nie jestem w stanie, a dietę też trzymam mniej restrykcyjnie, żeby mieć jakąkolwiek energię. ale już jest coraz lepiej :) waga na szczęście nie wystrzeliła w górę. trzymam za was kciuki, jak tylko wydobrzeję, będę tu częściej zaglądać... :)

liquid wracaj do zdrowka kochana!:) ja juz po treningu, ahh ale mnie nogi bola:D jutro jesli bedzie sprzyjac pogoda jade pograc w plazowke:D kazdy ruch jest dobry, a co:D

witajcie, dzisiaj sniadanko syte: kanapka czarnego chelba z wedlinka i serkiem, do tego salatka jarzynowa i jablko:) jesli pogoda sie nie zepsuje to planuje pobiegac 10 minut z pieskiem i popoludniu pograc w plazowke:) a jak tam u Was pierwszy dzien maja wyglada co?:)

witajcie, ja dzisiaj sporo zjadlam:) ale o 20.30 ide pobiegac z 30 minut takze cos tam spale:) wieczorem pocwicze jeszcze brzuch i pompki:) mam wesele 14 czerwca i do tej pory musze wazyc 70kg!:) takze trzeba walczyc:) chcoiaz nie zawsze idzie idealnie..:P