Kwiatki balkonowe jakie najlepsze, nawozy, kiedy posadzić, jak uprawiać itp.

Co do biohumusa - to wszyscy zalecają wstrzymanie się od nawożenia kilka tygodni, jak jest nowa ziemia, to jest wystarczająco \"bogata\". Ja odczekuję 3 tygodnie i leję :) A odżywki do pelargonii? Nie znam się, bo nie lubię pelargonii, ale w sklepach są specjalne do tych roślin, to chyba własnie takie są odpowiednie.

miała może któraś z WAs Złoty deszcz - Bidens ferulifolia

są odżywki róznych firm, ale mi chodzi o coś sprawdzonego

Niestety, ale przy nawożeniu kwiatów najważniejsza jest po prostu systematyczność \"Najgorszy\" (jeśli taki wogóle istnieje - warto popatrzeć na skład - w większości nawozów mineralnych do konkretnego typu kwiatów znajdują sie te same składniki) nawóz stosowany systematycznie w małych dawkach co tydzień zdziała cuda, a \"najlepszy\" i polecony, stosowany od przypadku do przypadku nie zda sie na wiele ;)

Witam balkonowe ogrodniczki;) miło ze tak tu się rozpisujecie, i na ciekawe tematy rozmawaicei, jak zauważyłam popisujecie coś o jakichś nawozach, chętnie poczytam, bo sama nie wiem czy dobze podlewam jak dotchczas podlałam moje kwiatki dżdżownicowym nawozem tylko raz a w poniedziałek znów podleje. Ja dodaje poł nakrętki na około 3/4 (trzy / czwarte) buletki wody.

Witam.Chciałabym się dowiedzieć jaki jest najlepszy nawóz do surfinii.

Witam, czy moglby mi ktos powiedziec jakie kwiatki najlepiej posadzic na poludiowym balkonie? bo ja przed paroma tygodniami juz kwiatki posadzilam, ale niestety kupilam takie jakie mi sie podobaly i naturalnie czesc uschla:-( nadaja sie gozdzik miniaturkowy? i lawenda? doniczki kupilam z miarka w ktorych woda bedzie od dolu pobierana i w sumie ziemia jest caly czas sporo wilgotna, moze mi ktos napisac czy to normalne? czy moze ziemia jest za wilgotna i kwiaty marnieja? Prosze o pomoc!!!!!

A jakie kwiatki miałas? Może po prostu zmarzły od przymrozków - czy w twojej okolicy były? Nawóz do surfinii - dowolnej firmy, byle przeznaczony do surfinii, maja pardzo podobny sklad - ale regularnie stosowany - najlepiej wręcz po kilka kropel do każdego podlewania.

nie jestem dobra ogrodniczka a przy tym zlekka leniwa, wiec mam opanowanych kilka roslin, ktore sie zawsze udają(mam mały ogródek) W cieniu - zdecydowanie begonia bulwiasta, sa takie piekne cynobrowe. kwitnie do mrozow, nie choruje. Do tego wszelkie bluszcze ,funkja hortensja zwykla i pnaca.Fuksje mi zawsze padały.niecierpek tez. Na bardziej sloneczne - niezawodne pelargonie, bakopa, aksamitki,lobelia. petunie zawsze mi cos zzerało, a inne kwiatki krótko kwitna. Acha, jeszcze cale lato kwina mi ( w polcieniu) drobniutke bratki, pieknie sie rozrastają. Mam zasade ,ze grupuje kwiaty wg kolorów i odcieni (np czerwonopomaranczowe albo niebieskofoletoworozowe z bialym)

a ja w tym roku zakochałam się w lobelii, wszystkie skrzynki obsadziłam lobelią w różnych kolorach, normalnie wariactwo jakieś ;)

Hej Cebulkoo, kwiatki od przymrozkow chyba mi nie zmarnialy bo u mnie nie bylo w nocy zimno, raczej musilo byc to slonce bo ja je sadzilam jak tak super grzalo! a kwatki mam miniaturkowy gozdzik, dahlie, innych nazw nie pamietam:( jakie kwiatki najlepiej posadzic na bardzo sloneczny balkon???

clematise na wystawie kwiatów i o zgrozo juz mi pół lisci zezarły ślimaki.Czy znacie jakiś sposób,żeby pozbyć się tego paskudztwa? Tak się cieszyłam,bo juz miały pączki kwiatów a tu te wredne slimaki wszystko pożarły

:) nie mam pojęcia o ślimakach... na szczęście na III piętro nie włażą

to znalazłam na innym forum Najgorsze sa slimaki nagie, takie jak: pomrowik plamisty, sliniki luzytanski i wielki. Uwielbiaja miejsca zacienione, podmokle. Tam urzadzamy pulapki. Sloiki wkopujemy w ziemie i wlewamy do nich piwo lub rozpuszczone w wodzie drozdze. Utopione slimaki usuwamy codziennie. Pod plyte np. dachówke, pilsnie itp. wkladamy liscie kapusty, salaty, marchewke i ziemniaki w plasterkach, dla zwiekszenia skutecznosci polewamy je sokiem jablkowym lub pomaranczowym. Co 2 dni odkrywamy plyte i wybieramy slimaki. Czesto zruszamy glebe gdy jest sucha (niszczymy przez to jaja slimaków), podlewamy rankiem a nie wieczorem, stosujemy bariery np. z popiolu, ostrych trocin, plew jeczmiennych, ostrego piasku, wapna niegaszonego itp. Wybieramy recznie i topimy. Slimaki maja nielicznych wrogów: zaby, jeze, krety, jaszczurki, niektóre ptaki, ale tez chrzaszcze i muchówki". Dodam od siebie, ze mozna rowniez polozyc na ziemi butelke z niewielka iloscia piwa (zamiast wkopywac sloiki)- slimaki bardzo przyciaga zapach piwa, wiec latwo jest je "nabic w butelke" i nad ranem zakorkowac. Dobrze jest rowniez rozsypac wokol roslin, lub grzadki, drobno potluczone skorupki z ugotowanych jaj. Nietrudno sobie wyobrazic, ze slimaki nie cierpia ostrego podloza. Och i jeszcze jeden sposob, podobno slimaki za nic w swiecie nie przejda przez MIEDZIANY drut, rozciagniety na ziemi. Z jakiegos powodu nie chca zblizac sie do miedzi.

Rosahumus jest ekologiczny i bardzo dobry , ja zawsze kupuję z tego sklepu.www.domisad.pl/?nakatomi1

Warto zainteresować się też nawozami płynnymi, które już dawno temu zauważyłem u większości osób hodujących rośliny. Wiem, że świetnie sprawdza się i pomaga w rozroście roślin - http://www.biostyma.pl/nasze-produkty/nawozy-plynne/multifol-mag/ sam niestety nie miałem zbytnio okazji wypróbować, ale może komuś, akurat się przyda.

Dobrze jest tez wykorzystać do uprawy roślin jakieś nawozy, które wspomogą ich rozrost i poprawne, zdrowe życie. Ja najcześciej wykorzystuje nawozy fosforowe od www.biostyma.pl i moim zdaniem sprawdzają się w tym najlepiej.

Orientuje się może któraś z was czy do kwiatów można stosować nawozy dolistne? Chciałabym im troche pomóc, ale nie chcę ich zniszczyć. miała któraś z was może z takimi nawozami doczynienia? Mam na myśli http://f.kafeteria.pl/temat/f5/jak-urzyznic-glebe-pod-warzywka-p_5556455/2 takie nawozy dolistne.

Ja zamawiałam nawóz z http://greenandjoy.pl/. Ale szczerze co do wyboru nawozu do kwiatków balkonowych to Ci raczej nie poradzę profesjonalnie.

Ostatnio eksperymentowałam z nawozami dolistnymi zakupionymi na www.agreko.info.pl i muszę przyznać, że...udało się! Kwiatki wyrosły całkiem zacne kwiatki, prezentujące się bardzo okazale. Czyli wychodzi na to, że gra jak najbardziej warta świeczki.

nawożenie takich kwiatów chyba sprawia największą trudność, prawda? Niestety u mnie ta trudność już trwa kilka lat.. nie wiem co począć, szukałam wielu dobrych produktów i na razie znalazłam firmę Orcal https://evergreensolutions.pl/produkty-z-serii-orcal-to-wiecej-niz-nawozy/ , czy ktoś z Was stosował i może udzielić opinii?

Nawozy są potrzebne z racji tego,że umożliwiają rolnikom zbieranie znacznie większych plonów. Ciekawy wpis,który znalazłam na ten temat jakiś czas temu tutaj-> http://www.edukacjafundamentalna.edu.pl/wydajny-nawoz-w-moim-sklepie/