Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qasa

ile pieniedzy daje sie w prezencie slubnym?

Polecane posty

Gość cukiereczek6 26
To zależy czy jest to Ktoś bliski z Twojej rodziny np. siostra i oczywiście ile zarabiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdeczka19
Dokladnie, to zalezy, jezeli jestes znajoma pary mlodej i idziesz z osoba tow. to liczy sie zwrot za wasze miejsca czyli okolo 300zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy od zarobków
żeby było sprawiedliwie, to ostatnia pensja przed weselem na konto młodych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdeczka19
czy jestes rodzina jak to drugie to w zaleznosci od stopnia pokrewienstwa od 400 do nawet 1000zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi sie wydaje ze wypada dac chociaz tyle zeby sie zwrocilo za Wasze miejsce na sali. Ale jak ktos tyle nie ma to sie nie przejmuj - bo mlodzi beda szczesliwi ze jestescie z nimi w tym dniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qasa
to jest moja kolezanka i tak sie wlasnie zastanawiam...jak nie znajde prezentu to dam pieniadze, mylalam tylko, ze troche mniej sie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygrus 66666666
Ja dałam siostrze 4,000 wystarczajaco czy za mało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajmy....
czasem ludzie na prawde przesadzaja, co innego chrzestnii czy rodzice ale kolezanka to 200 zl wystarczy ja dalam mojemu bratu 500zl, a niektorzy to by sie spodziewali, ze o wiele wiecej, no ale bez przesady przeciez 500zl to duzo trzeba dac tyle na ile mozna sobie pozwolic, ale jak sobie mozna pozwolic to nie znaczy ze sie kolosalne kwoty wydaje, no bez przesady ja od brata dostalam 300zl takze te 200-300zl wystarczy na zwrot kosztow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za glupota
jaki ten swiat jest roz.................. musicie jeszcze młodych zapytac ile za osobe płaca zeby im sie zwrócilo. zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale chyba sie orientujesz ile w Twoim miescie placi sie za sale wiec nie musisz sie pytac mlodych ile ich to wyniesie. A poza tym jesli chodzi o dawania prezentow slubnych - to ja uwazam, ze powinno sie spytac najpierw mlodych co wola bo my np. nie chcemy zadnych prezentow bo nie dosc ze mieszkamy ze soba od ponad 4 lat to mamy wlasne mieszkanie w pelni wyposazone i umeblowane a poza tym nie mieszkamy w Polsce wiec jak ja pozniej mialabym to przewiesc do siebie? Albo tak jak moja koleznka, ktora mowila ze wola kase dostala 8 kompletow poscieli...i na co jej tyle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bratu w ubiegłym roku kupiłam lodówkę za 1500. A rodzinie 400 to minimum w mazowieckiem, tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ile wychodzi od talerzyka to bzdura, bo wydatków weselnych jest wiele więcej. Nie kombinujcie za bardzo. Jak młodzi są normalni to będą się cieszyć, że byliście z nimi w tym dniu. Daj tyle ile możesz dać, jak będziesz się źle czuła z małą kwotą to kup jakiś prezent i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jasne......
wiadomo, ze mlodzi licza na kase, wiadomo, no i pewnie zawsze tak bedzie, ale ze jak niby rodzina to minimum 400?? buahahaha!!!!! ja moge sbie pozwolic, stac mnie na wieksza sume, ale to wcale nie oznacza, ze dam 1000zl bo jestem z bliskiej rodziny!! to po to tylko to wesele zebya kase wyrwac? no chyba nie po to prawda? a potem moze ciche rozczarowanie i pretensje- mogla dac wiecej sknera jedna, no wybaczcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrediak.
my idziemy na wesele w sobote do przyjaciol i dajemy 300zl lub jezeli kasa na to pozwoli to 400 max.!! nie przesadzajmy!!!!! niedlugo ludzie nie beda w ogole chodzic na wesele to to bedzie sie kojarzylo tylko z ogromnym wydatkiem, sukienka -200zl, buty -100 fryzjer -50 to tylko pracowac na wesela ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem za kasą
pościel, porcelanę i ręczniki dobieram do wystroju domu i wcale nie ucieszyłby mnie taki prezent. wolałabym dostać 100 zł niż nieudany prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siakaTaka
dokładnie goście na ubranie też wydają, fryzjera plus dojazd. Wg ludzie przesadzają powoli z tym ile trzeba dac na wesele, to smao zresztą komunia. A potem obgadywanie, bo taka bogata a nie dała. Tak się składa, że z narzeczonym stoimy bardzo dobrze póki co. Przez to zapraszaja nas jacys dalecy kuzyni, na wpół obcy ludzie proszą na chrzestnych:/ Ja odmawiam, bo jedną już mam chrześniaczkę a kolejnych ew. wolę miec spośród bliskich mi osób( np. u mojej przyjaciólki) a nie u ludzi którzy patrzą tylko na to, że szarpnę się na prezent. Raz zgodziłam się na bycie świadkową u kuzynki. NIgdy nie miałyśmy dobrego kontaktu, ale myślę nie ma kogo wziąść. No i usłyszałam, że mam im kupić pralkę albo lodówkę, podali jeszze firmy. Aż mnie zatkało.Kupiłam, wydałam 1, 7 tysiaca, ale nigdy więcej ... Dlatego nie dawajcie się wmanewrowywać w takie duze kwoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez siaka taka dobrze ustawion
ja tez dobrze stoje, pracuje za granica. ostatnio dalam 800 zlotych przyjaciolce i usmyszalam ze jestem sknera bo przeciez zarabiam w euro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam slub
17 maja i np powiem szczerze nie oczekuje wcale, że ktoś będzie brał kredyty czy cos takiego żeby nam dać super prezent lub dużo kasy. Dla mnie to głupota, niech każdy da na ile go stać i tyle. A dodam ,że wesele sporo mnie z narzeczonym kosztuje, ale to normalne i liczyliśmy sie z tym. Wiemy, że również gości kosztuje wyszykowanie sie na wesele, bo przecież każdy z nas na nim kiedyś był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×