czy mozna miec nadzieje ze cos zmieni sie z dnia na dzien? tomoja ostatnia nadzi

nie trac! moje zycie zmienilo sie jednego dnia o 180 stopni. Bylam w zwiazku z facetem ktorego nie kochalam, a ten ktorego kochalam byl z kims innym. Pewnego dnia przyjechal do mnie i pogadalsimy szczerze. konkluzja byla taka ze zadne nie potrafi zyc bez drugiego. A teraz bedziemy mieli 2 dzidziusie naraz i jestesmy 4 lata po slubie. Mamy siebie, dom i psa, a przez "chwile" ktora trwala 2 lata uwazalam ze nie mam po co zyc bo nie potrafilam nikogo pokochac. Bedzie dobrze, uwierz w to. Nic sie nie dzieje bez przyczyny. Gdybym sie zakochala w kims przez tamte 2 lata to pewnie bym przegapila jego probe powrotu, a on jest prawdziwa i jedyna miloscia mego zycia. Jesli bym sie wtedy "zakochala" to byloby tylko zauroczenie na krotko. Teraz to wiem. Prawdziwa milosc jest tylko jedna, ale czasem trzeba do niej dojrzec.

ile masz lat autorko? ja mialam wtedy 27

jak masz 22 to zaraz cie bede wysmiewac;) z reszta ile bys nie miala - uszy do gory! dobrze bedzie!

Madlena .... ale wiesz latka uciekają a szczęściu trzeba pomuc :)

mam 21:)

ja 25 ;)

lolppa - wez dziecko nie rozsmieszaj mnie;)naprawde niczym sie nie przejmuj i korzystaj z zycia. Potem bedziesz zalowac ze sie zamartwialas w najpiekniejszych latach zycia. powaznie mowie:)

A ja 24 :p

samotnosc marnuje lata mojjego zycia... nie potrafie sie bawic w pojedynke:)

a jak się bawisz w pojedynke ?????

cream ty zboczeńcu :P