Koniec złudzień....

NIkt mnie nigdy nie pokocha :( nie wierze już w to i nie czekam juz na miłosć bo mnie chyba omija szeroim łukiem. Ciesze sie, ze zlitował sie nade mną jakis facet i okazał mi troszke zainteresowania ( łączy nas jedynie sex). Mam nie ciekawą i mało płatną prace, studiuje zaocznie ale mi nie idzie i pewnie zakoncze swoja edukacje na poziomie licencjata. Przytyłam 5 kg, jestem za wysoka ( 170 cm) ,nie stac mnie na super ciuchy, jestem szara, nie mam nic ciekawego do powiedzenia bo i tak nikt mnie nie słucha. Nie mam przyjaciół, tylko 2 kolezanki na studiach:( koniec złudzien !!!! najchętniej położyłabym sie spac juz nie obudziła sie :(

pełno ludzi ma takie same problemy :(

beznadziejne to życie.....

Koniec złudzeń to będziesz miała po 40. Na razie to jeszcze młoda laska jesteś i istnieją jakieś szanse (przynajmniej teoretyczne).

chyba tylko teoretycznie :(

zabawne, jak mialam 25 lat, to też mialam takiego doła...10 lat później uważam, że dopiero od niedawna naprawdę żyję :)

Życie dziwne jest. Sama zobaczysz jak dłużej pożyjesz.

Pociesze Cię :D Ja: - 30 lat :) - miłość omija mnie szerokim łukiem, trudno, nie każdy ma tyle szczęście :P - nikt nade mną nie zlitował się czyli sexu też brak :P płakać z tego powodu nie będę, - mam niskopłatną pracę :P którą niedługo mogę stracić, bo firma chyli się ku upadkowi, hmm może następna będzie lepsza :) - jestem wysoka 175cm :P ale to akurat nie przeszkadza mi, a jak innym przeszkadza to niech nie patrzą :P - nie stać mnie na super ciuchy, jestem skromna i nie mam potrzeby chodzenia co drugi dzien po sklepach i kupowania nowej garderoby :) - nie mam przyjaciół wogóle, tylko znajomi, z którymi jestem ''na cześć'', - przytyłam 3kg w ostatnim czasie, :D:D:D

z jednej strony sie ciesze , ze ten facet chce sie ze ną spotykac ale z drugiej mam doła bo wiem ze robi to tylko dla sexu i czuje sie z tym nieswojo :(

koniec złudzeń, przynajmniej masz z kim ten seks uprawiać, ja ostatnio nie mam :D:D:D Ale to nic, w końcu tego kogoś, z kim ja będę chciała i kto bedzie chciał ze mną, spotkam :)

koniec złudzien mam 25 lat-----> to chyba nie jest z tobą tak źle skoro jest ktoś kto chce z tobą oprawiać sex :)

no ale to tylko sex, nawet nie ma za bardzo jak z nim pogadac...nie wiem moze taki jest zebym sie nie zakochała w nim....ale za pózno:( no w koncu bez uczuc nie jestem

to ja mam tak: 29 lat nie mam milosci, moglabym pokochac faceta ale jak to bywa jest zajety i nie odwazy sie odejsc od maniakalnej, depresyjnej bulimiczki :( - wlasnie zaczelam sie spotykac z facetem ale nie moge go pokochac, coc on sie angazuje coraz bardziej, a ja nawet nie potrafie odpowiedziec ze tez go coraz bardziej lubie albo ze TEZ go pozadam :( - ma malego i cienkiego peniesa - jakby tego bylo malo wiec nawet seks nie wchodzi w gre bo on nie wie co i jak :( ) reszta jest ok, ale milosc do bani ##

to co mam sie cieszyc ze mam z im sex uprawiac?ale to TYLKO sex, taki układ czysty i nie moge liczyc na nic wiecej:(