Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Baska ____________________

Boję się iść do psychiatry... pomóżcie...

Polecane posty

Gość Baska ____________________

Mam chyba nerwice... Chce isc do psychiatry zeby sie upewnic co mi jest bo on mi to powie nie? Ale jakos sie boje... :( Poprostu nie wiem czy czasem nie przesadzam... I jeszcze tego, ze jak stwierdzi ze cos mi tam jest to, ze bede musiala brac jakies psychotropy... jak ja sie bede po tym czula??? nikomu bym sie nawet nie przyznala bo siara... :( I co wtedy 0 alkoholu ? a co z moim zyciem? bede swiadomo wogole co sie dzieje po tych lekach?? :O jejku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooo
jak nie pojdziesz bedzie gorzej ach te stereotypy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam zaraz nerwicę
:P niech specjalista to oceni i jeśli zajdzie taka potrzeba to przepisze odpowiednie leki nie wiem jak jest z lekami na nerwicę, ale przy tych na depresję, jeśli są dobrze dobrane, można normalnie funkcjonować, sporadycznie pić alkohol itd. może z tymi drugimi podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska ____________________
nie to pewnie nerwica... juz sie pytalam i na forum i lekarza co wynika z moich objawow i powiedziala ze nerwica :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam a nic mi to nie pomogło kazała trzymac sie za reke i patrzec jej w oczy.Jestem hipohondrykiem miałam depresje ubzduralam sobie ze mam raka.Ona sie mnie pytala czy dajemy leki ale nie chcialam i poradzilam sobie z tym sama duza zasluga rodziny,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska ____________________
A dlaczego kazała ci trzymac reke i patrzec w oczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy niekontrolowana agresja tez podlega leczeniu? Czasem nie panuje nad swoimi nerwami, jak mnie moj eks wyprowadzil z rownowagi to potrafilam wanlac czyms o podloge. Czasem boje sie swoich reakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska ____________________
Ja tez tak mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź najpierw do psychologa a jeśli będzie trzeba to ten skieruje cię do psychiatry i nie ma czego się bać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MACIE JAK BYK NERWICE!!!!! to żaden wstyd pójście do psychiatry, a leki to na pewno zapisze!!!Od tylko rozmów i wyciszeniu jest psycholog!!!pozdro!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A KTO JEJ DZISIAJ NIE MA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pracyjestem spokojna, opanowana, zawsze w dobrym humorze. Wszysto zaczyna sie w drodze powrotnej do domu, jakis ucisk w srodku, nieokreslony strach, bra tchu. Normalnie az sie sama siebie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska ____________________
A to ja od rana jestem w stresie, duszno mi i niedobrze, mam gule w gardle, duszno mi najbardziej w stresujacej sytuacji albo jak jestem w jakims tłocznym miejscu sama... mam dziwne mysli i nie panuje nad soba jak sie wkurze na maxa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska ____________________
a i dodam ze mam 18 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MayMayMay
Co za idiotyzm.. Ja sie do dentysty boje bo nie lubie zastrzykow ALE CHODZE BO MUSZE. Jesli masz problem z nerwica CO JEST CALKOWICIE NORMALNE bo coraz wiecej osob ma, i to coraz mlodszych, to powinnas! Tak w ogole to do psychologa idz, nie psychiatry. Do psychiatry dopiero wtedy kiedy psycholog dojdzie do wniosku ze potrzebujesz, i powinnas wcinac jakies tabletki (czego bym unikala (!!)bo rozwala Ci watrobe i pomaga jesli juz to na poczatku jedynie). Wiem po sobie, i wiem jak takie cos wyglada. Zdecydowanie radze poszukac jakiegos psychologa. Jesli Ci nie bedzie odpowiadal TO ZMIEN (!!). Ja szukalam rok, testowalam 4 az wkoncu trafilam na swietnego pana ktory pomogl mi sie uwolnic od problemow. Mam 22 lata i czuje sie swietnie, zadnych obciazen, i zdrowa watroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego do psychiatry? Byłaś już u psychologa? Nie ma się czego bac, lekarz jak każdy inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czybit
Odpusc sobie pychiatre. Oni potrafia tylko zapisywac leki, nawet jak nie sa one potrzebne. Lepiej idz do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość święta racja-do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska ____________________
Właśnie nie byłam jeszcze u psychologa... chciałam najpierw iść do psychiatry. Ale mowicie ze najpierw lepiej isc do psychologa'? hmm tylko ze u psychologa nie wylecze tego ze jest mi niedobrze i duszno a lekami bym to zlagodzila do 0 pewnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to chyba mam
jest mi niedobrze i duszno---taknapisałas amozesz to "niedobrze" opisac bardzoej dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NO BEZ JAJ DO PSYCHOLOGA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska ____________________
Hmm no mdli mnie w sytuacji stresujacej, mam jakas gule w gardle, boli mnie niekiedy zoladek, i ogolnie poprostu mam wrazenie jak bym miala zaraz ''pawia'' puscic... :O a jak juz zaczynam panikowac ze tak moze byc to jeszcze bardziej mi niedobrze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska ____________________
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×