nauczyciele a emerytura

w ubieglym roku przedluzono nauczycielom okres pracy tzn czesc nauczycieli ktora miala odejsc z dniem 1 stycznia 2008 mogla jeszcze pracowac ale nie wiem czy do konca roku szkolnego czy kalendarzowego? moze ktos wie? jestem mloda osoba szukajaca pracy w szkole i szczerze mowic nie usmiecha mi sie to ze starsi nauczyciele zajmuja miejsca mlodym. czesto sa to nauczyciele ktorzy maja niepelne kwalifikacje

Twoim zdaniem gdzie maja pojsc?? ;)

na emeryture a niby gdzie. moja mama (nie nauczycielka) jak skonczyla 55 lat to nie bylo zadnego ale po prostu musiala odejsc na emeryture i juz. nie bylo zadnego przedluzania o rok a otem o kloejny i tak w kolko

czesto osoby bez kwalifikacji zajmuja miejsca pracy a mlodzi nie maja szansy aby wypracowac sobie lata do emerytury

emerytura to 1200zl ;) Zawsze lepeij dluzej popracowac jak mozna ;)

I naturalnie wydaje ci się, panienko, że od razu będziesz lepszym nauczycielem niż ci z wieloletnim doświadczeniem. Widzisz też problem ze znalezieniem pracy w innych, nie w sobie... Uhm... Oby moje dziecko nie trafiło na taką zadufaną w sobie osóbkę jak ty.

tak wiem ale ja nawet 1200zl teraz nie mam bo bez pracy jestem :-(

ale Ty znajdziesz sobie latwiej niz te osoby "na wylocie" :(

wcale nie uwazm ze bede lepsza. poza tym to ze mowie o pracy w szkkole to nie oznacza ze bede uczyc dzieci :-) nie jestem zadufana w sobie ale uwazam ze nie jest fair ze ja nie mam pracy a np w 5 okolicznych szkolach na stanowiskach o kote sie ubiegam siedza kobiety ktore moglyby juz dawno byc na emeryturze . ja jak skladam gdzies oferty to ciagle slysze no tak mogla by pani pracowac jako.......... ale musi pani jeszcze zrobic jakas podyplomowke i tak wkolko . a z czego ja mam oplacic te podyplomowki jak nie mam pracy ???

ale przeciez ja ie mowie o wyrzuceniu ich z pracy tylko o odejsciu na emeryture . ja przez kilka lat nawet 1200 zl to na oczy nie zobacze. teraz te wszystkie staze i ta cala procedura wnasu zawodowego trwa o wiele dluzej niz kiedys....