Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arleta M

Brak świadków i dowodów

Polecane posty

Dziewczyny, co sadzicie o takiej sytuacji? Moj maz znalazl kochanke, wyprowadzil sie ode mnie i syna i zamieszkal z nia. Zlozyl pozew bez orzekania winy. Na rozprawie nie zgodzilam sie i zazadalam z winy meza. On mogl sie przyznac, ale wolal wybrac druda mozliwosc- z mojej winy. Na wczorajszej rozprawie okazalo sie ze nie powolal swiadkow ani nie zlozyl dowodow (niby kogo i nieby jakie...)i STRACIL te mozliwosc. Na nastepnej rozprawie beda moje dowody, moi swiadkowie.Teraz bedzie sadzona jego wina. Co o tej sytuacji myslicie? I pytanie odnosnie alimentow... maz placi mi dobrowolnie 250 zl jak mam dowiesc ze to za malo? Rachunki i co jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioletta_
Jezeli Twoj maz wypowadzil sie z domu i zamieszkal z inna kobieta, to sprawa jest prosta. Przedstaw w sadzie dokladne daty i swiadkow, czyli osoby, ktorym o tym fakcie opowiadalas zaraz po jego wyprowadzce i swiadkow, ktorzy byli u Ciebie w mieszkaniu i moga poswiadczyc, ze faktycznie maz tam nie mieszka. Co do alimentow. Ta kwota czyli 250 zl to zdecydowanie za malo. Za to nie utrzymasz dziecka. Policz dokladnie wydatki roczne na dziecko, czyli ubrania, buty na wszystkie pory roku, koszule, majtki i skapetki, wydatki na rozrywki (kino, bilard i inne, nie wiem w jakim wieku masz dziecko), policz wydatki na ksiazki, zeszyty, dlugopisy, piornik, policz wydatki na dojazdy do szkoly. Dokladnie wszystko!!! Takze wydatki na wakacje. Wszystko to podziel potem przez 12miesiecy i otrzymasz kwote miesieczna utrzymania dziecka. Osobno wylicz sobie wszystki wydatki mieszkaniowe, czynsz, gaz, oplaty za telefon, internet, komorke dziecka. W zaleznosci od tego, jakie obydwoje macie zarobki, oszacuj sobie wysokosc Twojego wkladu w utrzymanie dziecka i wysokosc kwoty, jaka powinien placic maz i podaj te kwote sedziemu. Radze wziac adwokata, to zawsze bezpieczniejsze. Zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wioletta, bardzo Ci dziekuje za rady. Moze jeszcze ktos sie wypowie, naprawde mi to pomoze. Dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofidyna
najlepiej by bylo ,gdybyś na swjego świadka powołała kochankę męża! narobiłabyś im obojgu zamętu i miałabyś dwa w jednym:wygraną sprawę+zemstę na mężu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kofidyna- powołałam ją n aświadka. Zamet na pewno narobilam, a na czym polega zemsta wg Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofidyna
Moja droga,sama to przechodziłam,było cudownie patrzeć jak sędzina delikatnie mówiąc ochrzaniała ich oboje...miałam wspaniałą sędzinę,a oni mieli nietęgie miny.Koniecznie spisz sobie przed sprawą pytania jakie powinnaś zadać kochance męża,to mogą być pytania dotyczące ich życia intymnego,niech opowie publicznie o bzykaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofidyna
jeszcze jedno gratuluję decyzji o rozwodzie z orzekaniem o winie.Mnie wszyscy odradzali tę drogę,ja jednak postawiłam na swoim i wygrałam! Prawdopodobnie kurator będzie musiał zbadać twoje środowisko,bądz na taką ewentualność przygotowana.Ja szczerze opowiedziałam kuratorce o swoim małżeństwie ( beż cienia złości do męża,to bardzo ważne),wystawiła mi doskonała opinię.Sąd nie miał wątpilowości co do jego winy za rozpad małżeństwa,choć jego mamusia wyszukiwała najohydniejsze kłamstwa pod moim adresem.Bardzo ci kibicuję i mam nadzieję,że sobie poradzisz.Najważniejsze by w sądzie nie dać się sprowokować,bądż ostoją spokoju i mów rzeczowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje, bardzo Ci dziekuje , rozwazam wziecie adwokata. A co do kuratora, to byli u mnie dwoje- chodzili po mieszkaniu, rozmawialismy. Sama jestem ciekawa jaka mi wystawili opinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez oodradzali, zdeby to szybko skonczyc i zaczac nowy etap w zyciu. Jednak zdecydowalam inaczej, po tym jak zostalam potraktowana- po 8 latach znajomosci zostawil mnie z dzieckiem dla 13 lat starszej kobiety( trzy razy męzatak) nie moglam tak tego zostawic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofidyna
ja byłam 13 lat mężatką.Utrzymywałam nieroba .pijaka,kobieciarza i hazardzistę.Codziennie gratuluję sobie decyzji o rozwodzie i jestem teraz najszczęśliwszą kobietą na świecie.Mam nadzieję,że i ty wkońcu wywalczysz sobie cudowny spokój.Domyślam się,że two mąż nie błyszczy inteligencją skoro nie powołał świadków...Myślę,że rozwód z orzeczeniem o jego winie dostaniesz bez problemu.To tylko 3 sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofidyna
Jeśli chodzi o adwokata,nie sądzę,że jest ci potrzebny.Masz żelazne dowody jego winy,szkoda kasy na adwokata.Lepiej zafunduj sobie za te pieniądze jakąs ekstra wycieczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje, nie blyszczy. Z pewnoscia nikt nie chcial klamac w sadzie, nawet jego mama. Powiedzial sędzinie, ze nie chce mnie oczerniac idlatego nie powolal, ani nie przedstawil dowodow;) Wiem ,ze adowkat duzo kosztuje, a ja mam 1300 zl- jestem nauczycielka.Tylko nie wiem jakie pytania stawiac tej kochance. Jeszcze raz Ci dziekuje za pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozowdzimy sie obie
Rachunki domowe, biletu na komunikacje, opłata za przedszkole, za butki czy kapcie dla dziecka, rachunek z apteki, rachunki za zabawki, pisemka, które kupujesz- dosłownie wszystko!!! W sądzie musisz powiedzieć kiedy sie wyprowadził i tyle- zapewne wśród znajomych lub rodziny znjadzie się ktoś, komu o tym mówiłaś i kto potwierdzi, kiedy to było. jesli znasz tamta dziewczynę lub wiesz, gdzie razem mieszkali- również o tym powiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozowdzimy sie obie
Co? Kochanica powołana na świadka? No to super!!! To z rury: kim jest dla świadka pozwany (czy powód), co was łączy, kiedy się wprowadził do świadka i dlaczego, czy świadek wiedziała, ze pozwany ma żone i dziecko, dlaczego zgodziła się na związek mimo tego, ze on jest zajęty,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozowdzimy sie obie
a jesli ktos radzi żeby pojechać na egzotyczną wycieczkę zamsiast wziąć adwokata...i dodaje, że rozwód z jego winy masz jak na dłoni, to sie grubo myli! Twój mąż świadków moze powołac późnej, dowodzić Twojej winy, ba- słyszałam o przypadkach, kiedy biorą chłopaka z budki z piwem i ten "zeznaje", ze żone niewierną "MIAŁ" kilka razy, ze jest puszczalska i z każdym to robi...i on biedy, spragniony miłości i spokoju wyprowadził się by ratować swoją mocno nadszarpnięta psychikę.....adwokat zawsze sie przydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje ci za pomoc! Moj maz nie moze juz powolac swiadkow ani nie moze wskazac dowodow. Nie skorzystal z tej mozliwosci, gdy mogl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boski__==
A mówią, że faceci to świnie:/ kasa kasa kasa, za grosz ogłady. A może facet Cię zostawił bo nie byłaś dobrą żoną? Nie okazywałaś mu uczuć, może po prostu zła kobieta jesteś...a to trudno udowodnić, bo zapewne wszyscy inni nic nie wiedzieli :) Rozwód to często wina tej "pokrzywdzonej" strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego kasa, kasa, kasa? Ja nie chce dla siebie zadnej kasy. Alimenty na syna sie naleza. A ja chce dowiesc prawdy. Nie bede sie spierac. co do tego jaka bylam zona i jaka jestem kobieta. Musialbys mnie poznac zeby wydawac na ten temat opinie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem.....
wex jednak tego adwokata. Wiem że to kosztuje ale pomoże Ci wygrać. Pożycz kasę od znajomych, rodziny. jesli udowodnisz jego, powinien Ci zwrócic wszystkie koszty rozprawy łącznie z kosztem adwokata. Nie wiadomo co jeszcze Twój mąz wymyśli. Jeśli teraz Ty na rozprawie przedstawisz dowody przeciwko niemu, on może potem mieć jeszcze możliwość obrony. Wtedy chyba może znów powołać swoich świadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za kolejna opinie. Tak sie zastanawiam na co on moze powolac swiadkow... i na co miec dowody... Przeciez to jasne jak slonce: poznal w pracy 43 letnia kobiete( 3 krotna mezatke), on ma 30.Ona go potrzebowala dla seksu (mąż ją zostawił) i dla kasy (moj eks wzial pozyczke i zalozyli firemke ktora teraz w jej imieniu prowadzi) Zreszta on zawsze lubil zycie kawalerskie, a wiadomo jak jest dziecko, obydwoje pracuja, sa obowiazki. Mam wystarczajace dowody i swiadkow na to, ze zdradzil i sie od nas do niej wyprowadzil. A wczesniej roznie bywalo- jak w kazdy malzenstwie byly lepsze i gorsze chwile.W kazdym razie niczego sie nie spodziewalam i to nie ja chcialam rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dragunia
a ty jestes bez winy..jasne,nie mam slow na takie baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
editha:) na adwokata zawsze masz czas; ja bez adwokata dostałam rozwód z winy męża i żeby było zabawniej - bez świadków; chociaż zeznawał sąsiad mój, który zeznał że nic nie widział, nie słyszał i nie wie i tyle:) dostałam rozwód na pierwszej, po pojednawczej, sprawie w sądzie; co do alimentów - nie musisz mieć rachunków na wszystko; ale zrób w dwóch egzemplarzach zestawienie comiesięcznych wydatków na dziecko; pewne kwoty będą uśrednione, możesz to zaznaczyć,np. średnie co miesięczne wydatki na leki i tu kwota; bo wiadomo, jeden miesiąc zero, w drugim stówka na dzień dobry; dobrze radzą dziewczyny: podajesz połowę czynszu , opłat za media, jeśli ma komórkę, to średnią rachunków; pół stacjonarnego, jesli internet, możesz dać cały; w koncu to nasze pociechy siedzą non stop przy komputerze; pamiętaj o środkach higieny osobistej - papier taletowy, husteczki higieniczne, pasty do zębów, szczoteczki , toniki, mydła ,szampony; zbij to w jakąś konkretną jednomiesięczną sumę; pamiętaj, że prócz podstawowych posiłków dziecku kupujemy słodycze, łakocie, owoce , preparaty witaminowe; poza tym to zestawienie to nie tylko faktyczne kwoty, ale i potencjalne potrzeby dziecka; basen, korepetycje, dodatkowe lekcje języka, bo własnie zaistniała taka potrzeba,a ty sama jej nie jesteś w stanie podołać, ale wespół z ojcem - i owszem; pamiętaj, żeby podać kwotę kieszonkowego, jaką chciałabyś dawać dziecku ( tylko bez szaleństw),a nie na jaką cię obecnie stać; dziecko dorastające to także zaspokajanie rozwoju poza szkołą; czyli czasopisma, książki, mutlimedia w postaci płyt cd i dvd, wyjścia do kina, teatru czy na koncert; to także dojazdy do szkoły i szkolne wycieczki, składki klasowe i tym podobne; ja przygotowałam takie zestawienie:) i było ono zaakceptowane:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję raz jeszcze. dragunia- Nie, nie jestem bez winy, ale nie ma ludzi idealnych. Jednak w małżeństwie trzeba ze sobą rozmawiać, a nie oszukiwac drugą osobę i isc na łatwiznę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KATE34
witam, ja włąśnie jestem w trakcie rozwodu mój mąż złożył pozew bez orzeczenia o winie , bo znalazł sobie kochankę i rodzina była dla niego już niepotrzebna , opuścił nas ( mam małego synka 4-latka). ja będę wnioskować o rozwód z orzeczeniem o jego winie, bo tak właśnie jest i zrobie wszystko aby tego dowieść. proszę napiszcie jak wyglądają takie sprawy, jak to wygląda lub wyglądało u was, jak długo trwają takie sprawy. dziękuję z góry za kazdą opinię, pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich:) mam tez taką sytuacje tylko cholera znajomi okazali sie tchorzami i nikt nie zgodzi sie zeby swiadczyc przeciwko mojemu mezowi zostala mi tylko moja rodzina czyli brat siostra kuzynka...czy sad da wiare zeznaniom bliskich? jest jeszcze 16letni syn ktory rowniez jesli zajdzie taka potrzeba chce zeznawac tylko ja wolalabym tego uniknac...moja sytuacja jest trudna bo jestem chora i nie moge podjac zadnej praqcy, kiedy posypalo sie malzenstwo jak grom z jasnego nieba spadla na mnie choroba syna obeszlo sie narazie bez onkologa ale zyje w ciaglym leku co dalej...przeszedl dwie powazne operacje i zyje nadal z dwoma guzami ktore poprostu sa...i narazie lekarze tyko obserwuja tok wydarzen, ja jestem juz klebkiem nerwow a maz wlasnie w tym okresie wyniosl sie z domu i ma wszystko gdzies...placi regularnie alimenty ktore wywalczylam wczesniej i teraz skladam pozew o rozwod z jego winy...o co chodzi z tym kuratorem? nic nie slyszalam o takich przypadkach...naprawde chodza i sprawdzaja? ale co??? z gory dzieki za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzywdzona...
adwokata mozna mnie z urzedu za darmo, trzeba tylko na sprawie powiedziec. jesli jest orzekniecie jego winny bedzie i tobir alimenty placil do konca zycia, no chybaze powtornie wyjdziesz za maz. przepraszam za zaotyzm ale pisze jedna reka karmiac dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzywdzona...
Jakie miłas problemy, że orzeczenie męża winy odeszło sie bez dowodów i swiadków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzywdzona...
idaalia odpowiedz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×