Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna majaca szczescie

sex bez zapezpieczenia

Polecane posty

Gość taka jedna majaca szczescie

od 1,5 roku kochamy sie bez zapezpieczenia- stosunek przerywany i mamy takie szczescie że nie wpadliśmy :) ciekawe jak dlugo jesczze nam sie bedzie szczescić... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to wcale nie
tak fajnie? może ktoś z was ma problem z plodnością i jak będzie chcieli dziecko to się tez nie uda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna majaca szczescie
a moze poprostu nie trafiamy w okres płodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to wcale nie
no może daj Boże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna majaca szczescie
mam taka nadzieje bo dzieci chcmy miec !!! wczesniej przez 3 lata bralam tabletki ale powiedzialam DOSC temu swinstwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co to za przyjemność
przyjemności żadnej , co najwyżej newrwicy można dostać, ja od 4 lat używam plasterów i przynajmniej zero stresu same przyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O na pewno, problemy z płodnością. gówno prawda. Ja sie tak kochałam 5 lat, i co, hehe jestem w ciazy, po 5 latach, ale jestem. Wiec nie teraz to pozniej, ale sie da. Lepiej sie zabezpieczyc jesli to nie jest na stałe związek. U mnie ciąza nie stanowi problemu, wrecz przeciwnie, dziecko chciane i kochane, ale pomysl co bedzie jak ty wpadniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna majaca szczescie
dla mnie ciaza problemu by tez nie stanowila jestem w stałym zwiazku ba w przyszłym roku bierzemy ślub... a co do plastrow to przeciez tez hormony chociaz moze i mniej szkodliwe... a stresa nie mam... co ma byc to bedzie i tak jak mowie ciaza nie bylaby problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amasmcc
Napiszę od str.dojrzałes kobiety ktora była w zaiazku z pewnym dojrzałym mezczyzna ktory przez całe swoje zycie z zona uprawiał stosunek przerywany i nie wpadli ani razu.Dziecko chceli jedno. Jak zaczał sie ze mna spotykac(zaywam tabl.)to dosłownie odzył,to inny facet,mniej nerwowy. Moze i stosunek przerywany jest OK.ale na dłuzsza mete mezczyzna stanie sie znerwicowany a i kobieta tez bedzie poddenerowana ,ze trrzeba uwaza a pzoa tym sperma ma dobry wpływ na kobeice narzady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna majaca szczescie
moj mezczyzna tez jest oczywiscie swiadomu ze łatwo można " wpaść" ale rowniez mysli tak jak ja tzn. cieszyłby sie i nie byłoby żadnego problemu, czasami np. zaraz po okresie pozwolimy sobie na normalny stosunek, wtedy prwadopodobienswo jest malutkie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amasmcc
No to jak chcecie miec dziecko to po prostu idzcie na całosc,nie stresujcie sie stosunkiem przerywanym,bo naparwde taki stosunek to nic dobrego i dla mezczyzny i dla kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna majaca szczescie
wiesz to nie jest tak ze chcemy i sie staramy, poprostu gdyby sie tak zdazylo ze zaszłabym w ciaze to bylo by ok... ale jeszcze nie czas na poważne starania...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna majaca szczescie
do kobiet które stosowały stosunek przerywany... jak długo? czy podczas tego zaszłyscie w ciąże...? jak to u Was wyglądało...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taka jedna
ja tak juz trzy lata funkcjonuje i w ciazy nie jestem a mamy juz 1 dziecko. Gdyby bylo drugie to nic wielkiego by sie nie stalo. Poza tym ja nie chce hormonów a prezerwatywy nie odpowiadają partnerowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna majaca szczescie
u nas wlasnie jest podobnie ja tabletek juz nie chce brac, a prezerwatywy tez nam nie odpowiadaja... wiec pozostaje poki co taka "metoda"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up up_XX
moze ktos jeszcze sie wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna.. rozumiem cię bo tez długo stosowalismy ten rodzaj "zabezpieczeenia" na zasadzie jak się przydaży to tez dobrze- potem dorosliśmy do decyzji stuprocentowej- że nie będziemy liczyć na "wpadkę" i zaczelismy normalnie "robic" dziecko- ale w tej chwili jestem juz na tabletkach bo nie wyobrazam sobie miec jeszcze jedno- dla takich chcacych niepewnych to całkiem dobra rzecz- ale w innej sytuacji calkowicie odradzam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×