powrót bylego

w przyszłym roku biore slub, kocham mojego narzeczonego, ale ostatnio pojawil sie byly, jak go zobaczylam to cos drgnelo we mnie, z nim nie bede nigdy, za duzo pzepłakałąm przez niego, ale on ma w sobie to cos to czego nei ma moj obecny, za to z narzeczonym jestem szczesliwa, mam spokoj w zwiazku, on jest kochanym mezczyzna, tamten jest chyba tylko fascynacja z przeszlosci, ale boje sie ze uczucie do tamtego mogłoby powrocic a nie chce skrzywdzic narzeczonego

Już go skrzywdziłaś.........

skoro byly cie zostawil widocznie cie nie kochal wiec nie wiem po co chesz do niego wracac??? zeby historia sie powtorzyla? poza tym to mysle, ze gdybys kochala narzeczonego to nie mialabys takich dylematow. skoro go nie kochasz to po co planujesz z nim wspolne zycie?

TYLKO TAMTEGO KOCHAŁAŚ!!!! A Z TYM JESTES BO NIE CHCESZ BYĆ SAMA!!!! szkoda chłopaka :O

nie KOCHASZ GO!!!!!! daj facetowi żyć!!!!

zgadzam się Już go skrzywdziłaś......... nie spiesz się tak z tym ślubem bo jeśli już masz takie myśli to raczej nic z tego związku nie będzie :O Myślę ze powinnaś zostawić obu i poszukać tego właściwego...

z tym byłym bylo kilka rozmow na gg, kilka emaili, po rpsotu chyba odezwalo sie uczucie ktore kiedys bylo, teaz jest juz dobrze, po prosstu czasem zastanawia mnie co by bylo gdybym z tamtym byla, czy do dzis bylibysmy razem

nie ma znaczenia czy wymieniłaś z nim maile czy poszła byś z nim do łóżka :O Ważne co jest w Twojej głowie >>>>> Gdybyś kochała nie miała byś takich dylematów!!!

teraz rozmawiam z nim jakz kolega, wyjasnilismy sobie pewne sprawy z przeszłosci, on zostawil mnie bez słowa w sumie to zawsze sie bałam ze moj obecny tez mnie tak zosatwi, przed nim tez jeden facet odszedłbez słowa, teraz wszystko wyjansilismy i jest dobrze, mi ulzylo

„Wszystko co zdarza się raz, może się już nie przydarzyć nigdy więcej, ale to, co zdarza się dwa razy, zdarzy się na pewno po raz trzeci.” :((

z tamtym byłam krótko, była to milosc platoniczna, nie spałam z nim ,nie bylo nawet pieszczot, kilka pocałunkow, wiecej nie chciaalm, nie potrzebowałam, z tym bylo inaczej od poczatku namietnosc,

TEMAT; powrót bylego NICK; szukajaca prawdziwej drogi , jak go zobaczylam to cos drgnelo we mnie, z nim nie bede nigdy, za duzo pzepłakałąm przez niego, ale on ma w sobie to cos to czego nei ma moj obecny, boje sie ze uczucie do tamtego mogłoby powrocic odezwalo sie uczucie ktore kiedys bylo, ODPOWIEDZ: NIE KOCHASZ SWOJEGO FACETA MASZ GO BO NIE CHCESZ ZOSTAĆ STARĄ PANNĄ ALE PAMIĘTAJ SERCA NIE OSZUKASZ I FACETA TEŻ TYLKO PRZEZ CZAS JAKIŚ :o Jesteś egoistką i myślisz tylko o swojej dupie

wlasciwie to zobaczylam jego zdjecie, takie dziwne uczucie, nigdy Wam sie nei zdarzylo ze na widok bylego takie dziwne uczucie w Was odzylo? ja i tak z nim nie bede, na poczatku troche mnie i ciagnelo do niego nie powiem ze bylo inaczej, ale jak pogadałam z nim na gg to czym wiecej rozmawiam tym czuje sie jakbym rozmawiaal z bratem, a obecnego kocham