Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Klapciocha

Kocham go, a on mnie nawet nie lubi...

Polecane posty

Gość Klapciocha

Wiem, zachowuję się jak małolata, ale mam dopiero 19 lat, to chyba mi wolno :). Zakochałam się. On jest taki mądry, zabawny i uroczy... Studiujemy na tej samej uczelni, mamy kilkoro jakichś pokątnych dalszych znajomych, to od czasu do czasu się widujemy. Za każdym razem umieram. I z wrażenia robię z siebie idiotkę. A on nie tylko mnie olewa, ale wręcz okazuje swoją niechęć. Jak coś do niego w towarzystwie mówię, to odburkuje opryskliwie. Jak się spotykamy na korytarzu, to nawet nie jest w stanie pierwszy powiedzieć "cześć". Ja to robię, jak ostatnia kretynka... A dla innych jest miły...Już nawet nie zatrzymuję się, jak go widzę, żeby chwilę pogadać, bo widze, jaki mu to ból sprawia. A nie jestem jakaś taka okropna czy coś, ludzie raczej mnie lubią i z facetami nie mam problemów. Nie jestem jakąs gwiazdą ani superlaską, ale powodzenie mam. Ostatnio mnie przy nim podrywał jego kolega (swoją drogą 3 razy przystojniejszy, ale to już nie to...) - myślałam, że mu łeb urwę... Kurde, co robić? Zabić się już czy jeszcze poczekać?? Ja nawet nie marzę o tym, że będziemy razem, ale oddałabym rok życia, żeby się z nim tak trochę zakumplować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukuczkaria
Przegrałaś życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvvvvvvvvvvb
albo facet sie boi ze sie juz zakochal w tobie ,albo ktos mu cos naopowiadal o tobie takie zachowanie zawsze cos znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klapciocha
Może znaczy po prostu, że go irytuję?? :) Myślałam, że może on się zorientował, co ja czuję i boi się, że zacznę mu się narzucać. Ale nie ma takiej możliwości - maskuję się dobrze, traktuję go dokładnie tak samo, jak innych facetów i nawet moja najlepsza przyjaciółka nic nie wie, a ona zna mnie na wylot. Boże, on jest taki cudowny. I nawet muzyki tej samej słuchamy. Dwa razy się spotkaliśmy na tych samych koncertach, nie umawiając wcześniej. Nawet podszedł zamienić dwa słowa, ale za pierwszym razem bo była ze mną koleżanka, jego bliższa znajoma, a za drugim razem bo mu machnęłam, ale wtedy to zrobił z takim bólem, że prawie mu współczułam... Kurde, taka upokorzona się czuję. Codziennie myślę o tym, czy przypadkiem go zobaczę z daleka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falszz
wiec skoro tak odpowiada to nie jestes mu obojetna albo sie zakochał , albo go denerwujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuyev
spokojnie ja sie tez tak zachowywałem do dziewczyn ktore mi sie podobaja i były we mnie zakochane . Problem w tym ze dały sobie spokoj , bo sadziły ze ich nie lubie , a one mnie oniesmielały.. Była jedna dziewczyna ktora sie we mnie zakochała , ale nie czulem do niej nic wiec traktowałem jak powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvvvvvvvvvvb
tez tak mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klapciocha
WIecie co, chyba założyłam ten temat, żeby przeczytać takie odpowiedzi i się łudzić, że może jest szansa, że może tak się zachowuje, bo się zakochał... Ale to chyba pusta nadzieja... Jak się facet zakochuje, to stara się jak najczęsciej spotykać obiekt westchnień i coś robi, żeby ten obiekt zdobyć, nie?? nuyev, ale jak to, odpuściłeś?? Nosz kurde, a jak on faktycznie też coś do mnie czuje i odpuści, a ja za 10 lat, jak wcześniej z mostu nie skoczę, się dowiem, to go przecież zamorduję... Co zrobić, żeby się odkochać?? Tylko mi nie radźcie, żeby poszukać innego, bo żaden mu do pięt nie dorasta. Wszyscy inni faceci mi zbrzydli... Albo może powinnam zrobić pierwszy krok i może coś z tego będzie? Ale jak, podejśc, powiedzieć "zakochałam się w Tobie, zrób z tym, co chcesZ??" przecież z nerwów tam mu zemdleję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuyev
Ale to chyba pusta nadzieja... Jak się facet zakoch*je, to stara się jak najczęsciej spotykać obiekt westchnień i coś robi, żeby ten obiekt zdobyć, nie?? Jesli jest niesmiały to nie stara sie robic tego tylko unika laski . SA kobiety przed ktorymi rece sie trzesa , a te na ktore nie zwracasz uwagi nie powoduja zdenerwowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klapciocha
nuyev, gadasz. To faceci tak mają?? Ale nie wiem, czy on tak ma. W sumie czasem sprawia wrażenie dość nieśmiałego, zakompleksionego, niepewnego swojej wartości, ale z drugiej strony wszyscy go znają, lubią, gwiazdą jest. I kumpluje się z taką jedną dziewczyną ze swojej grupy - śliczna, urocza, sto razy fajniejsza ode mnie. Myślę, że nie miałby problemu ze zdobyciem jej. A jak ich zobaczę razem, to nie wiem... Może powinnam zacząc go unikac, to mi przejdzie?? Będzie mi źle z niewidywaniem go, ale teraz też mi źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kłapciocha
Eh, przynajmniej się trochę wygadałam... Nie mam z kim o tym porozmawiać. Chyba strasznie wpadłam, bo nawet najlepszej przyjaciółce się okrępuję o tym opowiedzieć... W necie łatwiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ożesz kurrrr..... facet
jak unika to daj sobie z nim spokój poza tym skąd wiesz, że go kochasz? aż tak dobrze go znasz? wszystkie wady, zalety, styl życia codziennego itd.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kłapciocha
widze go czesto jak przezjezdza obok mojego domu swa wueska z przyczepka z tylu. Zawsze wtedy dzierzy cos pod pacha - a to kaczka czy kura ktore kradnie z pobliskich gospodarstw - bardzo mi tym imponuje ze taki zaradny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenkaaaaaaaaaa
nie pisze, zeby Cie pocieszyc, ale...mam dokaldnie to samo!!! czuje, ze prawie go kocham ... robi na mnie niesamowite wrazenie nie jest jako specjalnie przystojny, ale ma w sobie to cos! znamy sie lewdo, mamy duzo wspolnych znajomych, ale studiujemy w innych miastach. tez mi sie wydaje, ze on mnie nie lubi, nie zauwza mnie, makysmalnie moze wyslic sie na 'czesc' a ja? jak skonczona kretynka na poczatku pisalam do niego na jednym poratlu (zadne randki) ale nie odpisywal... jak sie z nim widzialam gdzies przez przypadek to praktycznie zero nawiazania jakiegos konatktu od ponad pol roku pisze do niego z anonimowego konta, teraz maile ( zalozylam dla niego skrzynke) jak zapytal czy chodzi o ta osobe ( odgadal, ze to ja)- zaprzeczylam...zapytalam sie czy tu dobrze, ze nie ta osoba (czyli ja) a on odpisal 'ani dobrze ani zle' zalamka!! :( to chyba nie ma szans, nie ma sie co łudzic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kłapciocha
Ożesz :), no nie wiem, jejku, może jak go bliżej poznam, to się okaże, że nie jest to wielka miłość, ale na razie jestem zakochana. Nigdy nie czułam do nikogo tego, co czuję teraz do niego, choć byłam w dwóch związkach i myślałam, że kocham. To jak to nazwiesz, chemia?? Poza tym takie, ujmijmy to, podstawowe cechy charakteru, z pobieżnej znajomości można wysnuć. Widzę, jak się zachowuje, słyszę o nim dużo, bo kumpluję się z dziewczyną jego najlepszego kolegi, to tam czasem coś o nim opowiedzą, w samych superlatywach zresztą :). Nie mówię, że jest idealny, ale mnie taki nie-ideał wystarczy :) Ulenkaaaa, no trochę pocieszające jest to, co piszesz...A co do ostatniego fragmentu Twojego posta, to on chyba odpisał najlepiej, jak mógł. Bo widzisz, poznał wcześniej Ciebie, powiedzmy A. Może mu się spodobałaś, może myślał o Tobie? Potem w Internecie "poznał" druga Ciebie czyli B. Pisałaś do niego, może poczuł więź, magnetyzm?? A teraz nie wie, czy woli A czy B, bo może najlepsza byłaby AB?? Hehe, no ale ze mnie wariatka. Ale z tego mojego też wariat...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze on czuje
ze smalisz do niego cholewki i stara Ci sie brutalnie dac do zrozumienia ze nic z tego... Odpusc sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaa......
faceci nie lubią gdy kobieta się narzuca!!! to facet chce zdobywać a baba nalatująca to baba nie szanująca się, czyli bardzo kiepski materiał na partnerkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko3dni
musisz być strasznie zakompleksiona skoro podoba Ci się facet, który odnosi się do Ciebie w taki sposób, swoją drogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kłapciocha
Przeciez pisałam, że mu się nie narzucam, chyba, że za narzucanie uznamy "cześć" :). Nawet staram się na niego nie patrzeć, jak stoimy w grupie... Kocham go ot, tak, po prostu. A podoba mi się, bo jest niesamowicie zabawny, inteligentny, ma ogromną wiedzę, jest uroczy, wrażliwy, męski... Możliwe, że jestem zakompleksiona, możliwe nawet, że bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaa......
nie wróżę żadnego zwiążku, bo mężczyznom potrzebne są kobiety a nie zakompleksione małolaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kłapciocha
Super. To ja sobie faktycznie w łeb strzelę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaah dobre to jest
dziewczyno szanuj sie i kopnij w dupe palanta!!! zeby dziewczyna latala jak suka za facetem, ktory ma ją w dupie??? WSTYD WSTYD WSTYD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/M%C4%99%C5%BCczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kłapciocha
Przecież ja za nim nie latam, ile razy mam powtarzać... Dzisiaj go spotkałam na ulicy, zupełnie przypadkiem. Kolana się pode mną ugięły. Z kumpelą był, chociaż kij wie, czy to tylko kumpela... Buuuuuu, nawet nie pogadaliśmy, ledwo mi "cześć" powiedzieli. Nie mam szans. Kończę z wywnętrznianiem się w tym wątku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaletka
Kocham go, a on kocha moja nailepsza pszyjasiulke i zaprasza ja do kawiarni, a na mnie nie wzraca uwagi.nawet i nie odpisujei muwi ze jemu jemu nadojada spotykac sie za mna moz tylko dla tego ze jastem mlodsza od niego? co am zrobic aby on polubil mnie? POMPCY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaletka
Kocham go, a on kocha moja nailepsza pszyjasiulke i zaprasza ja do kawiarni, a na mnie nie wzraca uwagi.nawet i nie odpisujei muwi ze jemu jemu nadojada spotykac sie za mna moz tylko dla tego ze jastem mlodsza od niego? co am zrobic aby on polubil mnie? POMPCY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaletka
Kocham go, a on kocha moja nailepsza pszyjasiulke i zaprasza ja do kawiarni, a na mnie nie wzraca uwagi.nawet i nie odpisujei muwi ze jemu jemu nadojada spotykac sie za mna moz tylko dla tego ze jastem mlodsza od niego? co am zrobic aby on polubil mnie? POMPCY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemeledudki
Przez niego możesz nie zauważć kogoś, komu na Tobie zależy. Nic na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta mała glupia
kocham go a no dziś zachowal się jak sopel lodu kobietki rozumie was to tak boli nie chce i nie potrafie zapomnieć wciąż mam ta glupia nadzieję ah żeby choc jej nie czuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×