Ojciec więził córkę 24 lata i zrobił jej 7 dzieci!!!

http://wiadomosci.o2.pl/?s=258&t=490560 Czytaliście??? Przez 24 lata ojciec więził córkę w piwnicy i miał z nią 7 dzieci. jak to w ogóle możliwe???

Jak myślicie, to możliwe, żeby przez tyle lat nie nadarzyła się okazja do ucieczki?! Czytam i nie wierzę.

w tej austrii to same dewiacje sie szerza

No własnie... i nikogo nie dziwiło skąd w tym domu ciągle dzieci przybywa skoro nie ma żony ?? Wierzę, ze to sie wydarzylo, ale wyobrazić to sobie jest mi cięzko...

jak to przeczytałam

z tą Austrią coś nie tak rzeczywiście, ostatnio czytałam książkę o Natashy Kampusch straszne :o

Z tego co ja zrozumiałam, to te dzieci tez były więzione. (chyba).

A mówia ze polacy to zboczensy

dzieci przynosil ojciec do domu z listem niby ze od corki ktora prosi o zaopiekwanie sie dziecmi, a zonie wmowil ze corka uciekla z domu

Wiecie co, ale ja nie wierzę wto, że przez tyle lat ta córka nie miała okazji, żeby uciec. Może tak naprawdę nie chciała uciekac?

zona byla w domu, ja to dzis ogladalam w RTL, maz mi tlumaczyl bo za bardzi ich swiergotu nie rozumiem, ale bylo tak, ze zamknął ją w piwnicy a zonie wmowil ze corka uciekla z domu, gwalcil ją i dzieci przynosil do domu z litem od corki,ktora prosi o zaopiekowaniem sie dzieckiem, to cos na zasadzie podrzucania i ponownej ucieczki, mnie tylko dziwi ze zona przez tyle lat do piwnicy nie schodzila

massakra, no właśnie, mnie też to dziwi, że żona przez tyle lat do piwnicy nie chodziła, a i policja przeciez powinna przeszukać dom i piwnicę, jak ktoś zaginął. Dziwny ten kraj, bałabym się tam jechać.

A te dzieci, duże już przecież, też, nie chodziły po całym domu, nigdy nie schodziły do piwnicy? A piwnica dźwiękoszczelna była? Jakby się tam darła, to w końcu ktoś by ją usłyszał. Tyle lat! Dziwne to jakieś!

I ten ojciec przez tyle lat niczyn się nie zdradził, mógł przecież wygadać się po pijanemu, albo we śnie.

Poczytaj o syndromie sztokholmskim, to zrozumiesz. Pozdrawiam

Chyba jest tak że im bardziej "rodzice" znęcają się nad dziećmi tym bardziej to drugie jest od nich uzależnione. Wielu z Was by nie uciekło. Taka prawda. W grę mogło też wchodzić pranie mózgu. Może ona myślała, że to normalne??

Przeczytałam teraz ten artykuł. Nie skarzyła się bo bała się go, więc wcale mnie to nie dziwi.

Nie słyszałam o tym syndromie, ale poczytam, poszukam przez google, bo to naprawdę zagadkowa sprawa. W dodatku ta kobieta pewnie nie będzie umiała żyć "na wolności". I pozna swoje dzieci, które mają raptem po kilkanaście lat.

no raczej myśleć, że to normalne, nie mogła, bo miała wtedy 18 lat :/ z tym że od 7 lat już wtedy była molestowana :/

ale te dzeci sa pewnie niedorozwiniete skoro ze zwiazku ojca z corka.poza rym jak ona rodzila? w piwnicy?

to juz nie chodzi o syndrom sztokholmski w tym przypadku nawet pomyslcie sobie, po tym co przeszla, nie miala juz szansy na normalne zycie tak naprawde pewnie bylo jej wstyd, czula sie podle, winila siebie za to wszystko my wiemy ze to nie jej wina, ze potrzebowala pomocy, ale jej psychika byla skrzywiona i widzenie swiata na pewno bardzo zaburzone pomijajac juz fakt ze byla wychowywana przez walnietego ojca

:( Tylko tyle.

Jedno zasadnicze pytanie, skad on te dzieci przynosil z listem skoro ja w piwnicy wiezil, to gdzie ona je rodzila? czy moze ona w jakiejs innej piwnicy siedziala?

I kto pomagał przy porodzie?! Ojciec?!! To cud, że nie umarła przy tylu porodach, wiadomo, jak często są komplikacje. Syndrom szkokholmski - stan psychiczny u osób porwanych bądź w jakiś inny sposób krzywdzonych, przejawiający się uczuciem sympatii do porywacza, krzywdziciela.

szczrze mowiac jakbym ogladala film opisujacy taka historie to bym sie puknela w golwe, kto takie rzeczy wymysla. a to sie komus przydarzylo naprawde:(

Slyszalam o tym... Tego jej ojca to ja bym odrazu na krzeslo elektryczne posłała.

no za przeproszeniem kuźwa! skąd się biorą takie bydlęta?

a wuobrazacie sobie 24 lata bez swiatla? bez kontaktu z ludzmi? tyle rzeczy ja ominelo... Ja bym chyba wolala popelnilc samobojstwo niz tyle lat zyc w takich warunkach i to jeszzce gwalcona przez ojca... a dzieci co? na to patrzyly?

lubia molestować i mordować

ja dzis sie dokladniej dopytam meza, pewnie bedą jeszcze o tym mowic, w Polsce gdzies slabe informacje podali, wiem jedno, jak to ogladalismy wczoraj to dostalismy szoku