Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamka totalna798

Im bliżej matur tym mniej umiem

Polecane posty

Gość załamka totalna798

Na serio,w roku szkolnym jak robiliśmy jakieś zadania maturalne szło mi dobrze,a teraz jak próbuję coś robić to nic nie umiem,nawet z polskiego :( Te testy ze zrozumieniem są tak porąbane,że nigdy nie wiadomo czy sie myśli dobrze,czy źle.Do tego wcale się nie uczę,a powinnam przypominieć sobie słówka z ang,przejrzeć całą książkę od WOSu,a historii to muszę się uczyć od początku.Pomóżcie,jak sie zmusić do nauki?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz za rok nastepna matura ...
moze do tego czasu sie nauczysz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyjukl
ciez sie ze konczysz szkole :D pozniej juz tylko studia (jak sie dosataniesz:P) ja to jeszcze musze przezyc w tej rzezni 3 lata:( szkola srednia to moje 4 lata wyjete z zycia wogole sie tu nie potrafie cieszyc...ciagle mam dola...ale na studiach mam nadzieje ze bedzie duzo lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka totalna798
Dzięki :O Jak nie zdam to poprawka jest w sierpniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hyjukl
Oj zebys sie nie zdziwila jaki wyscig szczurow panuje na studiach ... ja marze by skonczyc juz studia i miec ten najgorszy etap mojego zycia za soba ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie siedz w necie tylko ucz sie :p choc wiem ze to ciężko, bo sama to przezywałam rok temu... do polskiego przejrzałam tylko strzeszczenia lektur, trafiłam w temat i bylam bardzo zadowolona :D przeraziła mnie tylko troche Granica bo nie czytałam i nie pamietałam jednak z fragmentu dało rade wszystko wyciągnąc :) (pisałam podstawe). testy na czytanie ze zrozumieniem są łatwe wiec nie masz się co martwic :) podziwiam za WOS i historie bo ja bym nie dała rdy, nie umiem i nie lubie ;] teraz juz masz troche mało czsu... no ale historii to musiałas uczyc sie wczesniej. powtarzaj wiecej z tego przedmiotu który zdajesz jako jeden z trzech podstawowych. został Ci tydzien, niby nie długo... ale powiem ci szczerze ze moi znajomi z klasy ( oczywiscie nie wszyscy) w tamtym roku zaczynali tak napawde powtarzac materiał po 2 dni przed kazda matura:P i ja mialam tak samo :P efekty nie byly rewelacyjne (poza polskim :P) ale na studia sie dostałam i nawet przeszłam pierwsza sesje a tam na jeden przedmiot trzeba wkuc tyle co na całą mature, takze nie martw sie bedzie gorzej ;) P.S cholernie wam zazdroszcze tych 4 miesiecznych wakacji.... ja prawie w ogole nie bede miała... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka totalna798
Ta,wakacje,zaraz po maturze będę szukać pracy :( Gdybym miała silną wolę to nauczyłabym się wszystkiego,do historii jest jeszcze sporo czasu,jest chyba 13,a teraz uczylabym się WOSU,ale strasznie mi się nie chce i nie umiem się skupić :( Polski piszę rozszerzony i te testy są naprawdę beznadziejne,boję się ich :( Zrsztą wypracowania też,trudno trafić w klucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko mam to samo
nic się nie uczę, nic nie umiem i mam doła. Teraz przechodzę taki etap że mam to już gdzieś i chce to mieć za sobą. Trzeba było się uczyć przez 3 lata a nie lenić się i wagarować :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym kluczem to fakt... ale na rozszerzony polski nie ma czego powtarzac... w tamtym roku o ile dobrze pamietam nie bylo rzadnej lektury, testy zapewne cwiczyliscie przez ostatnie pol roku w liceum na lekcjach :P tez nie umiem sie skupic... a nawet gorzej, nie moge się za nic zebrać, a juz muszę bo sesja co raz blizej, jak nie zdam (a pewnie tak bedzie ze czegos nie zalicze) to poprawka we wrzesniu... a caly lipiec mamy zajęty wyjazdami terenowymi konczacymi sie zaliczeniami... wiec wakacji ni ma... :( takze chetnie bym sie z tobazamieniła nawet na szukanie tej pracy, bo jak sie dobrze zaczepisz, to bedziesz sie dobrze bawic a przy okazji zarabiac kase ;) (*bawic mialam na mysli poznac nowych ludzi, zapewne młodych itd itp i pozniej moze balować :P przynajmniej ja tak miałam. wiec szukaj pracy gdzie potrzebuj młodych i gdzie pracują młodzi i zobaczysz ze to beda twoje jedne z lepszych wakacji) koniec tego marzenia o wakacjach tylko czas do ksiazek :P dasz rade, zobaczysz :) a tak swoja drogą, macie amnestie w tym roku jeszcze czy wycofali??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka totalna798
Nie wagarowałam.Chodziłam do szkoły o takim poziomie,że wcale mogłam się nie uczyć.Teraz mam świetnie świadectwo,z historii 4 na koniec,a nie umiem totalnie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka totalna798
Już nie ma,zresztą za ambitna jestem na amnestię.Tak to ze mną jest,leniwa jestem na maksa,a ambicje mam wygórowane.... Z tą pracą nie będzie tak różowo,u mnie jak jest jakaś oferta to malo atrakcyjna. Jak to w tamtym roku nie było żadnej lektury??Nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko mam to samo
pisałam o sobie. Ty przynajmniej masz świadectwo świetne, a ja mam takie że bałam się obliczyć średnią z ocen :-o Może za dużo od siebie wymagasz? Jak Ci poszła próbna matura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka totalna798
Ang podstawa 78,polski pisałam podstawę 89 ( a wcześniej roz 87),WOS 67,ale były przecieki i miałam pytania więc sie nie liczy.Historii nie pisałam,ale to by była masakra :( Nawet nie wiem jak się jej uczyć żeby to wszystko zapamiętać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pamietam dokldnie ale wydaje mi sie ze byly inne ksiazki, nie takie ktore sa obowiazkowe do omowienia n lekcjach ;) nie mowie ze ty miałabys korzystac z amnestii ;) po prostu zapytłam z ciekawosci ;) skoro sie uczylas przez te 3 lata i masz dobre oceny to nie masz co panikowac ;) ja miałam klase prawdziwych tłuków (no 90%) :P a wszyscy jakos zdali bez amnestii i sie 3/4 dostało na studia dzienne ;) (inna sprawa ze polowa odpadła po pierwszej sesji... :P ) co planujesz studiowac ?? a co do pracy... nie ma co wybrzydzac ze to nie pasuje, a tamto nie bo złe godziny a tamto jeszcze cos innego... owszem nie warto przemeczac sie za 4zł na godzine, ale tez nie ma co oczekiwac ze znajdzie sie prace zycia ;) sproboj miesiac w jednym miejscu miesiac w innym jak ci nie bedzie odpowiadac... :) P.S dobrze ze ja nie mam wyskoich ambicji.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko mam to samo
ja bym się tam cieszyła z takich wyników..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka totalna798
No właśnie w tym problem,że ja sie w ogóle nie uczyłam,co prawda z niektórych przedmiotów nie muszę sie uczyć a umiem,ale historia nie jest jednym z nich :( Wiem,że jestem głupia,ale większość prac,jakie są w moim zasięgu uważam za upokarzające.Mówi się,że żadna praca nie hańbi,ale ja już tak mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka totalna798
Nie ma z czego się cieszyć,bo cały WOS jest ściągnięty,z ang 2 zadania ściagłam a na polskim miałam farta że trafiłam w temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko mam to samo
na rozszerzonym polskim zazwyczaj są teksty spoza listy lektur, chodzi o to żeby samemu je zanalizować i interpretować. Dlatego pisze rozszerzony- kombinować umiem, ale zakuć formułek już nie :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko mam to samo
też piszę historię i też nic nie umiem. zdajesz podstawową czy rozszerzoną? Uwielbiam ten przedmiot i lubię się go uczyć, ale po próbnej jakoś tego nie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka totalna798
Ja nie muszę zakuwać,samo mi do głowy wchodzi,ale zastanawiam się co zrobić żeby nauczyć się myśleć według schematu tzn od razy próbować wyszukać to co moze być w kluczu.I panicznie boję się testu,na to nie można sie przygotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie musisz zakuwac i samo ci wchodzi do głowy to WYGRAŁAS LOS NA LOTERII :P hehe no serio to jest bardzo bardzo duzo, wiec ym bardziej nie masz sie co martwic tylko na spokojnie sobie poczytac :) zazdroszcze takim ludziom... ja sie nie lubie uczyc i nie umiem, całe LO sie opierdzielałam tylko angielskiego sie uczylam bo babka wymagajca była, no i czasem z biologii bo pytała, reszte kombinowałam jak sie dało... :P a jak przyszło zaczac uczyc sie do pierwszej sesji to był płacz i zgrzyt zebów bo mozg sie tak odzwyczail od nauki przez 3 lata LO i całe wakacje ze nic nie chciał przyswoic... :P takze dziewuszki... BEZ ZBEDNEJ PANIKI :) matura na prawde nie jest taka straszna :) (myslicie pewnie " ale glupoty gada" hehe ale na prawde to nie jest nic okropnego, sesja gorsza :P ) choc nie powiem... ja przed rozszerzonym angolem miałam ciężkie chwile i takiego stresu chyba w zyciu nie miałam... :P ale to tylko jeden przedmiot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka totalna798
Ale ja tylko z polskiego nie muszę się uczyć.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez pisze matury w tym roku...tj w nast tygodniu ;) tak mysle...po liceum to logika ze nic nie mam...i co gorsza nadal nie wiem co chce robic w przyszlości,nie mam pojęcia jakie wybrać studia...jaki kierunek..nie prosze zeby mi ktos wskazał ściezke ;/ tylko ..czy tylko ja jeszcze nie podjelam zadnej logicznej decyzji w zwiazku z moją przyszloscia???????????;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka totalna798
Ja wiem co chcę studiować i dlatego tak się martwię tą maturą,bo muszę ją zdać naprawdę dobrze,tymczasem jak tak dalej pójdzie to nie zdam wcale :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze wam powiem ze ja nie wiedziałam do ostatniej chwili co chce robic... składałam papiery tam gdzie mogłam, z 5 kierunków dostałam się na 3. kierunki byly dość zróżnicowane : turystyka, logistyka (niestety na te się nie udało) gospodarka przestrzenna, zarzadzanie i geografia. miałam dylemat bo na prawde nie wiedziałam co moze byc bardziej przyszłosciowe ( odrzucałam raczej zarzadzanie) wybrałam i czuje ze dobrze trafiłam, choc jest ciezko to przedmioty mnie interesuja. takze skladajcie papiery na rozne kierunki... jak sie dostaniecie to pozniej bedziecie myslec... czasem jest tak ze nie trafi sie w kierunek studiow, wtedy trzeb probowac za rok, niby jest rok w plecy ale coz to jest w porownaniu z calym zyciem i robieniem tego na co nie m się ochoty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×