żart o zdradzie

Po małej imprezie rodzinnej wieczorkiem wzięło mnie na wieczorne rozmowy i jak żona zapytała czy ją kiedys zdradziłem powoiedziałem tak tak z 2 kobietami no i zrobiło się dziwnie bo żona starciła poczucie zaufania i zastanawia się a ja nie umiem jej przekonac ze to był głupi żart głupia sprawa.

gratuluje pozcucia humoru :O

żartowniś sie znalazł

smieszne :/

na takie pytanie zawsze ,ZAWSZE odpowiada się przecząco, z wyrazem oburzenia na twarzy :)

taaaaa ubaw po pachy

etam, ja zawsze mówie jak pada to pytanie ze owszem przy kazdej okazji :P Sama zapytała wiec to jej problem, wiecej nie zapyta heheheh

Masz za swoje :-)

mnie nie jest do śmiechu 7 lat poślubie mam nadzieję że to się jakoś rozmyje żeby jescze było coś na rzeczy to tak jak kumple wsadzili kumplowi w samochodzie za siedzenie majtki i zona tego kolesia znalzła doszło prawie do rozwodu i już nie jest tak jak było bo ona mysli ze go kumple kryją i nie wierzy

środowisko o specyficznym poczuciu humoru

przeciez wiadomo ze zaden facet nie przyzna sie do zdrady wiec zona nie powinna sie martwic,gorzej by było gdybys powiedział ze nie,nigdy w zyciu :P

tak tylko byłem trochę wstawiony i ona myśli ze powiedziałem może prawde pod wpływem alkocholu dodam tylko ze piję alkochol od wielkiego dzwonu

facet ale zes sie nameczył buhahahahahaha ale twa kariera mimo wielkich staran z twojej strony nie potrwa długo :) pozdrwiam zenobiusz merd tarot dla wytrwałych.

toś wtopił uwierz mi, już NIGDY nie możesz liczyć na stuprocentowe zaufanie ze strony żony i wiedz, że ona na pewno się zemści :P swoją drogą głupiś jest niemiłosiernie