historia która odmieniła moje zycie - przyjaciele - dlaczego tak rania ?

witam was drogie panie :) pogoda dzis sliczna a ja smuta :( zaraz dowiecie sie czemu płacze :( wiec tak poznałam niedawno wspaniałych przyjaciół oni sa naprawde super nigdy w zyciu nie poznałam tak cudnych przyjaciół ( do czasu ) w grupie moich przyjaciół jest 2 chłopaków ( cudnych) chociaz 1 chłopak podoba mi sie bardziej i kocham go całym sercem a ten 2 hmm tez jest super ale nie kocham go tak bardzo jak tego 1 chłopaka... no wiec wczoraj nie wiem co sie stało !! to było okropne :( poprosiłam ich aby na mnie poczekali bo ide na 15 minut do domu a oni nie poczekali bo mówili ze ja nie jestem królowa a oni moimi pieskami ok nic sie nie stało doszłam potem do nich sama..poszłam w umówione z nimi miejsce gdy juz tam byłam było z nimi strasznie nudno !! a to do nich nie podobne poniewaz oni sa jak banda dobrego humoru :P:P hehe :) po 10 mint postanowiłam pójsc do domu bo wiedziałam ze cos im nie pasuje i chyba juz mnie nie lubia miałam racje.. :( gdy poszłam posiedziec na ławce z moja przyjaciółka ( akurat ja tam spotkałam ) gadalismy o moich nowych poznanych przyjaciół ona mówiła ze oni mnie strasznie obgaduja gdy mnie znimi nie ma a ja jej powiedziałam ze oni równiez ja obgadauja ( bo to prawda) a potem zobaczylismy jak ida w nasza strone gdy do nas przyszli zaczeli mnie wyzywac !!! od dziwek szmat i nie miłych słow :( nawer ten chłopak którego kocham sie z tego smiał :( ja nie moge w to uwierzyc poszłam do domu popłakana bo chłoapk którego bardzoooo kocham sie ze mnie smiał i mnie wyzywał !!! :(:(:(:(:( a jeszcze niedawno chciał ze mna chodzic i mówił ze mnie kocha przytulał mnie itp. :( czy jest na to jakas rada ? ja chce do nich wrócic i chce sie z nimi pogodzic !!! i chce aby ten 1 ukochany chłopak sie we mnie znowu zakochał i zeby bylo tak jak dawniej :( co mam zrobic ? jak sie zachowac ? dodam ze mam 13 tak :( nie mam juz na to siły :( jak mozecie to odpiszcie jak najszybciej aha przepraszam za błedy :P

tam miało byc " 13 lat "a nie " 13 tak" :P:P:P xD xD xD

Ta prowokacja również odmieniła moje, prawie się poryczałem, przepraszam ma któś chusteczkę...snurf snirf

tak sadzilam ze jestes mloda. 13 lat, to tlumaczy ten problem. coz kazdy wiek ma na swoja miare problemy ;] a za kilka dobrych lat bedziesz sie z tego smiala. coz napisze raz i musisz to zrozumiec: nie nadskakuj im, nie biegaj za nimi, nie ma sensu. Oni nie rozumieja co to przyjazn bawia sie czyims kosztem bo sa mlodzi. miej ta jedna kolezanke i pogodz sie z tym ze nie bedzie juz tak, jak kiedys, wszystko sie kiedys zmienia. musisz sie ztym pogodzic ze to jeszcze gowniarze. a slowo przyjazn ma o wiele wieksze znaczenie, kiedys to zrozumiesz. nie mozesz kazdego nazywac swoim przyjacielem. przyjaciol poznaje sie przez lata, jak sie zachowuja w danych sytuacjach, kiedy masz problem itd. poprostu olej ich.

to nie takie łatwe tak po prostu ich olac :( oni byli całym moim zyciem :( nigdy sie ztym nie pogodze i bede do tego zawsze wracac i wmawiac sobie ze to była moja wina :( to prawda... po co ja sie zakochałam :( głupia ze mnie dziewczyna :(

łeee, prowo

zadne prowo. jak mialam 13 lat tez miala takie problemy mimo ze teraz mam 20 to dobrze to pamietam;] sluchaj to nic nie poradziwsz pocierpisz i juz. przeciez nie mozesz sie ponizac przed nimi i za nimi biegac ;/