Pyankie o tempke

Mierze tempke od 2 cykli i w ogole nie zauwazylam skoku! Czy to znaczy, ze u mnie nie wystepuje jajeczkowanie?? Martwie sie strasznie...Miesiazkuje normalnie, regularnie itd... Prosze napiszcie co o tym myslicie!

z tego wszystkiego pomylka...

To zależy czy spełniasz wszystkie warunki pomiaru.Podstawową temperaturę ciała mierzymy:1. po przynajmniej 3 godzinnym śnie (spoczynku),2. bezpośrednio po przebudzeniu się,3. przed wstaniem z łóżka,4. przez 5 minut (lub krócej - zależnie od rodzaju termometru),5. w ustach pod językiem lub w pochwie lub w odbycie,6. przez cały cykl w tym samym miejscu,7. przez cały cykl tym samym termometrem,8. o tej samej jednej godzinie9. temperaturę zapisujemy bezpośrednio po zmierzeniu - przy pomiarze termometrem rtęciowym,9'. używając termometru elektronicznego (termometr elektroniczny ma pamięć pomiaru), po zmierzeniu ptc, można spać dalej10. każdy cykl zapisujemy na osobnej karcie.Bo jeśli mierzysz w różnych miejscach i o różnych porach, to taka temp. nie wlicza się do NPR.Po 2 cyklach,w których mierzysz zgodnie z zaleceniami - można coś podejrzewać, ale mimo wszystko to trochę za mało cykli, by wyrokować, że na pewno nie ma owulacji.

O kurcze, to az tyle warunkow trzeba spelniac? Z tego co piszesz to ja 3/4 robie zle...mierze popoludniu, nie o stalej porze, ale mniej wiecej itd. czyli krotko mowiac robie zle...Czy to ma naprawde az takie znaczenie i wplyw na tempke??

to ma ogromne znaczenie zastosuj się do jej wskazówek

Witam! Tak, ngLka ma rację, te warunki trzeba spełnić żeby pomiar był miarodajny. A co sadzicie o nowosciach technicznych w postaci osobistych mikrokomputerków służacych do monitorowania cyklu?? Np. lady-comp? http://www.domzdrowia.pl/42961,lady-comp-1-szt.html Dla mnie techniczna rewelacja ale nie wiem jak to się sprawdza w praktyce. No i cena :o Jak to bywa z nowościami szokujaco wysoka.