Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katarzyna123456789

slub bez jego rodzicow

Polecane posty

Gość katarzyna123456789

juz po oswiadczynach. Jest jednak problem. Myslimy o slubie. Rodzice narzeczonego nie sa w stanie dojechac na nasz slub bo sa chorzy i praktycznie z domu nie wychodza, a ja mieszkam na drugim koncu Polski. Co sadzicie o slubie bez rodziców jednego z narzeczonych? czy lepiej zorganizowac go gdzies z daleka od wszystkich aby gadania potem nie bylo. I nie chcemy sie tlumaczycz kazdemu z ich nieobecnosci. Mieliscie podobne doswiadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorganizujcie ślub
w mieście gdzie mieszkają rodzice narzeczonego. Na 40 minut do kościoła chyba będę mogli się udać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna123456789
jego miasto nie wchodzi w rachube. Slub i wesele bedzie w moim miescie. A rodzice naprawde nie moga:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobilabym wszystko zeby
jednak bylo u niego w miescie. Nie rozumiem czemu nie wchodzi w rachube

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna123456789
tata jest chory psychicznie,ot dlaczego .nie ma roznicy w jakim miescie bo i tak nie da rady byc obecny nawet w kosciele a co dopiero na slubie:(((( a rodzina bedzie pytac, moj narzeczony powiedzial ze nie ma ochoty sie tlumaczyc bo to nie jego wina ta choroba. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zrobilabym u niego
aby rodzice mogli byc. nie dosc ze chorzy, nie wychodza nigdzie, pewnie nie pozyja dlugo to jeszcze slub bez nich. albo zrobcie calkiem sami bez zadnych rodzicow albo ze wszystkimi. nie ladnie inaczej. bardzo nieladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ja wiem jeśli jest siła wyższa no to trudno a gościom na początku trzeba podziękować za przybycie i przeprosić za brak rodziców że siłą wyższa i już . To powinno uciąć wszystkie pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna123456789
sama juz nie wiem. Wiem tylko ze kocham mojego Skarba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniuska
Wiesz...jeśli nie jesteś zwolenniczką wielkich wesel z mnóstwem gości to może cichy ślub jedynie w obecności świadków były najlepszym rozwiązaniem...A potem z buta pojechać gdzieś choć na kilka dni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karollllla.....
ja też myślę,że skromna uroczystość wszystko rozwiąże a potem pojedzcie gdzieś w piękne miejsce by odbić sobie brak wesela. Też mam podobny problem-ojciec mojego narzeczonego jest alkoholikiem i wszystkie imprezy rodzinne psuje-wyzywa gości itp. jest strasznym wulgarnym chamem :( . zastanawialiśmy się nad nie zaproszeniem go ale to dziwna sytuacja-więc chyba nie robimy wesela-ślub i podróż poślubna. POZDRAWIAM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym pojechala w jakis cichy
zakatek tylko z moim mezczyzna i wziela tam cichaczem slub. A potem powiadomila wszystki, ze sie odbyl i juz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka-rolinka
a moze dałoby się tak zrobic, ze urzędnik by przyszedł do nich do domu - w końcu jak da sie wziać ślub w parku, to i w domu sie chyba da i byscie zrobili mały slub tylko ze swiadkami i rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vaaalalala
Oczywiście wiesz, że choroby psychiczne są dziedziczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka-rolinka
albo właśnie tak - całkiem sami , na wyjeździe slub - wtedy nikt nie bedzie sie czuł pominiety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
dwa rozwiązania proste jak konstrukcja cepa: 1. zrobić ślub i wesele i zaprosić tylko te osoby które są wam na tyle życzliwe że nie będą psuć wam dnia nietaktownymi pytaniami (bo nieobecność na ślubie rodziców któregoś z młodych to zawsze coś trudnego), albo pytanie od których nie sprawi wam przykrości...darujcie sobie ciotki plotkary, a zaproście wszystkich przyjaciół. 2. jak ślub kościelny to załatwić z księdzem, żeby w tym momencie mszy gdzie jest modlenie się za różne rzeczy wstawił modlitwę za zdrowie rodziców młodego, którzy są nieobecni. połączenie rozwiązań byłoby chyba najefektywniejsze. ps. nie uważam żeby to ze jego rodzice są chorzy miał uniemożliwić wam urządzenie tego dnia taj jak sobie wymarzyliście. jedyne co wypada to zrezygnować z podziękowań dla rodziców w trakcie wesela, a rodzicom młodej podziękować tuz po błogosławieństwie jeszcze przed ślubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na ślubie też bedzie mało osób. Bedzie bardzo kameralnie. Tylko jeszcze musze się zastanowic czy ja sama tam przyjde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziekuje
dziekuje wszystkim za wsparcie, moze ten skromniutki slub w obecnosci swiadkow to jakies wyjscie. AAAAAAAAAAAAA COOOOOO do dziedziczenia chorób to mam male pojecie bo jestem po biologii:) Tylko szkoda mi moich rodziców bo to oni ciágle domagajá sie wielkiego wesela,( bo u nas w rodzinie taka tradycja:()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaqwsxc
ja bym pojechala w jakis cichy zakatek tylko z moim mezczyzna i wziela tam cichaczem slub. A potem powiadomila wszystki, ze sie odbyl i juz a masz szacunek do własnych rodziców i rodziny? Jesli masz, nigdy byś nie zrobiła takiego czegoś, jak slub w tajemnicy. Chyba, ze zasłużyli sobie na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietaj ze to Wasz dzień Twój i Twojego partnera,własiwie jedyny w życiu wiec nawet jesli rodzice nażyczonego nie dojada to trduno,przykre,ale tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedzcie do las vegas
wezcie tam slub. mozna tak. sa oferty w necie, firmy wszystko zalatwiaja. sama bym tak chciala ale rodzice mojego chlopa nie... bo oni chca wesele bo to tradycja... ble, ble, ble... po powrocie mozecie zrobic male przyjecie w domu. och, ale chcialabym tak bez zamiast tych wszystkich cyrkow i szopek zwiazanych z polskim wiejskim weselem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna123456789
chyba jednak wezme slub w mojej parafii, bez jego rodziców. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balonówka29
Katarzyno.to jest wasz najpiękniejszy dzień w życiu.Zróbcie to tak jak zaplanowaliscie i jak sobie wymarzyliście.Na początku powiedzcie gościom,że nie ma wszystkich gości i tak jak ktoś wam radził siła wyższa.U nas na weselu niebędzie rodzonego brata mojego przyszłego męża i to nie z powodu choroby tylko z powodu,że nie chce mu się przyjechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×