Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Migotka85

Już nie mam siły z nim walczyć o swoja racje!!

Polecane posty

Gość Trzeba zainwestować
Delikatnie ? Powoli ? Podkopy ? Mąż zminił się po ślubie. Już trzy lata Migotka jest biedniutka i bezradna. Pewnie się do tego już przyzwyczaiła. I pewnie jej z tym dobrze. A poklikać zawsze można. Z nudów. W końcu nie pracuje, czasu na narzekanie ma dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppffffffffffffffffff
Trzeba zainwestować - mnie osobiscie nie motywuje nazwanie leniem i kop w dupe:-) najwazniejsze jest nie byc biernym i powazna chce do zmian - to jest podstawa sukcesu Migotki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość se la wi
a Migotka ? Już nie jest zainteresowana ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiii
A co my jej tu doradzamay. Ona jest tak głupia ze w życiu tego swojego wspaniałego mężusia nie zostawi :o Kurwa, jak bym słyszała moją matkę :o Bo nie mamy się gdzie wyprowadzić - babcia ma dwa domy, bo nie mamy pieniędzy, ona coś zarabia, brat pracuje, ja pracuje... Jak się jest taką głupią to się zawsze wytłumaczenie znajdzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest głupota
a strach, depresja i poczucie gorszości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppffffffffffffffffff
wiii to nie głupota - to zazwyczaj strach przed smodzielnoscia albo samotnoscia nie mierz drugiego swoja miara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAMigotka85
pjestem na stażu!! nie siedze w domu!! nie użalam sie Tylko mam obawy że sąd może powiedzieć że nie mam warunków ani pieniędzy na utrzymanie siebie i dziecka i przyzna prawa opieki ojcu!! Ktoś zabespieczył mi profil :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiii
Właśnie że będę taką miara mierzyć bo wiem co mówię! Zreszta, niech sobie poczyta, moze zrozumie że jak o siebie nie umie zadbac to chociaż o córę by zadbała, bo za kilka lat ona będzie myślała o niej tak jak ja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaMigotka85
jak macie dzieci i poczucie bezpieczeństwa to co wy możecie wiedzieć o takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppffffffffffffffffff
wiii czas wyjść z okresu młodzieńczego egoizmu wzięłaś kiedys matkę za rękę i powiedzialaś jej że pomożesz? wzięłaś kiedys swoja matkę za ręke i powiedzialas ze pojdziecie razem na rozmowe z terapeuta? droga wiii - nie jestes jedynym dzieckiem z rodziny w ktorej matka jest ulegla - zamiast opluwac swoja matke - pomoz jej - przeciez jestes taka dorosla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość se la wi
Strach ? Przed samotnością ? CÓRKĘ MA ! MA DLA KOGO ŻYĆ I WALCZYĆ !ALE WYGODNIEJ SIEDZIEĆ NA UTRZYMANIU MĘŻA. I zakładać kolejne topiki... Czego oczekuje, zakładając taki topik ? Parę rad dostała. Ustosunkowała się do nich ? NIE. 30.04.2008] 11:36 Migotka85 (monada9@wp.pl) Trzeba zainwestować czy do Ciebie dociera żeby się rozwieść itd trzeba mieć sie gdzie wyprowadzić? (bo On napewno tego nie zrobi predzęj mnie spakuje i wyrzuci za drzwi bez dziecka!!) i jak niby miałabym je odzyskać? Wiesz co mam znajomych co właśnie żona sie wyniosła i po 2 dniach przyjechała po dziecko on dziecka nie oddał i tak juz sie sądzą 3 lata a matka wciąż bez dziecka jest... Nie zniosłabym rozłaki z córką A ja mam znajomych, gdzie w podobnej sytuacji mąż po dwóch dniach prosł żonę, żeby wróciła, bo sam z dzieckiem rady nie może sobie dać. I W efekcie małzeństwo kwitnie od nowa. Ale Migotka oczywiście, woli narzekać i nadstawiać głowkę do głaskania.... Bo ona już siły nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość se la wi
To staż, czy studia od października ? Na staż puszcza a do pracy nie ? Kochasz męża ? Chcesz z nim być ? Może od tego trzeba zacząć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiii
No szkoda tylko że moja matka nie jest na tyle dorosła żeby wziąść odpowiedzialność za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość se la wi
Co z córeczką, gdy jesteś na stażu ? Kto się nią opiekuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiii
A Ty Mogotka to już mi raczej nie doradzaj bo jak na razie to sama ze swoim życiem nie umiesz sobie poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppffffffffffffffffff
wiii z taką pogardą, jaka w tobie jest, daleko nie zajedziesz w życiu - pewnego pieknego dnia sama to zrozumiesz - widac jest jeszcze na to za wczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppffffffffffffffffff
Migotka - starcza wam na zycie z jego pensji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość se la wi
No proszę, jednak potrafisz zdobyć się na samodzielność :) To teraz jeszcze rachunek sumienia - zastanów się, co czujesz do męża, czy warto walczyć o ten związek. Powoli i na spokojnie. A potem - zależnie od tego co Ci wyjdzie z rachunku sumienia. Albo dalej jesteś w związku, który nie pozwala Ci się realizować - bo może kochasz męża i warto, albo .... No właśnie. Wg. punktów Trzeba zainwestować. Poradnia też nie zaszkodzi. A pomóc może dużo. Powodzenia ! I całusy dla Córeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość se la wi
O kurna. O stażu TEŻ ZDECYDOWAŁ MĄŻ ? Czy to jest relacja - szef - podwładna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co że jest dorosła??? skoro nie może sobie poradzić to powinnaś jej pomoc!! Napewno siła walki jest większa jak masz wsparcie!!! jak ja bym miała taki wsparcie u bliskich nawet to by mi dawało Siły... ale co Ty możesz wiedzieć jak nie jesteś w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co teraz to serio jest mi lżej na duszy i od dzisiaj wysyłam wszędzie Cv gdzie tylko mi pasuje i guzik mnie to już obchodzi co na to mąż!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość se la wi
Bravo Migotko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem już tak podniesiona na duchu że od dzisiaj wysyłam Cv tam gdzie mi pasuje i guzik mnie zaczyna obchodzić co na To "MĄŻ" teraz ja zaczne być taką samą egoistką jak ON!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppffffffffffffffffff
dbaj o siebie Migotka żebys się nie obudziła z ręka w nocniku za kilka lat może dziś o tym nie myslisz, ale warto pomyślec o swoich pieniadzach - a co jak meza zabraknie? a jak odejdzie? a jak mu utnie noge? a co z twoja emerytura? ktos ci cos da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość se la wi
Tylko nie zatrać sie w rywalizacji 'na egoizm". Musisz myśleć przede wszystkim o córeczce.... Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie czasami wysyłałam sobie Cv tak żeby sprawdzić czy mam jakieś szanse... I wyobraźcie sobie że mogłabym iść do dobrej firmy ale oczywiście musiałam skulić ogon bo mąż zabronił... teraz juz koniec poniżania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×