JAK WIELE jest myslacych w ten sposob MEZCZYZN?!

nienawidze dyskryminacji ze wzgledu na plec. nienawidze ludzi, ktorzy osadzaja mnie tylko na podstawie plci. nienawidze ludzi, dla ktorych jestem gownem, bo jestem kobieta. oczywiscie zadna kobieta tak nie powie. chyba, ze taka po operacji plastycznej calego ciala i terapii hormonalnej. taka, ktora wierzy, ze jest facetem. ale i tak nim nie jest, bo zrobila z siebie obojniaka i to bezplodnego. anyway, po prostu mam ochote zabic tego skurwysyna anonimowego, ktory obrazil mnie, jako jednostke poprzez zwrot okreslajacy cala kobieca plec. co za chuj. i pomyslec, ze tacy sa wsrod nas, ze codziennie mijam sie z nimi na chodnikach, ze moze nawet z nimi studiuje, ze moze nawet mowie im czesc!!! HIPOKRYCI!!! anonimowo latwo wyglaszac im takie brednie, latwo im dyskryminowac kogo tylko chca, za co tylko chca, latwo im rzucac niewybrednymi epitetami na prawo i lewo!! a twarza w twarz nie przyznaja sie chuje. tylko czesc mowia z usmiechem na twarzy. darujcie sobie skurwiele te badziewne konwenanse. czemu klamiecie? czemu ukrywacie to, co uwazacie za prawde? pokazcie, co naprawde myslicie, skurwysyny!! HIPOKRYZJA ZAWSZE JEST GORSZA OD NAJGORSZEJ PRAWDY!!! - WBIJCIE TO SOBIE DO WASZYCH ZAKUTYCH, JEDNOKIERUNKOWYCH, SKRETYNIALYCH LBOW!!!

a teraz ide sie napic melisy :)

bys sprobowal/a odpowiedziec na pytanie w temacie, a nie sie podszywac!

Masz jakiś problem?

jezdem gupia.

czytac nie umiesz? problemem sa spaczone jednostki, o ktorych czestosc wystepowania w przyrodzie pytam sie w tytule tematu, slepi?

A teraz ide przygotowac kolacje mojemu jedynemu wladcy: mezowi. Jak bedzie mu smakowalo to moze potem laskawie uraczy mnie swym penisem i przy zgaszonym swietle po bozemu wybzyka.

popieram fajnie napisane! :D

zaiste przezabawne. :o to moze zadam pytanie w sposob latwiej przyswajalny dla szarej, glupiej masy: jak wiele mezczyzn (na oko, moze byc procentowo) uwaza cala plec kobieta za zbedny kawalek miesa wokol wiadomo czego? i co, tak jasniej?

idz spac kobieto, wyspij sie, ochlon, moze ci przejdzie

korekta: zaiste przezabawne podszywy. :o to moze zadam pytanie w sposob latwiej przyswajalny dla szarej, glupiej podszywajacej sie masy: jak wiele mezczyzn (na oko, moze byc procentowo) uwaza cala plec kobieca za zbedny kawalek miesa wokol wiadomo czego? ROZUMIECIE TERAZ?!

Kiedy moj maz mnie bzyka to mysle o ojczyznie i o tym co przyrzadzic mu jutro na obiad. Musze tylko uwazac by zupa nie byla zbyt slona.

"Zbedny kawalek miesa wokol wiadomo czego"? A kto posprząta i ugotuje?

nic mi nie przejdzie, bo nie wiem, jak wielu nedznych hipokrytow mnie otacza. oby jak najmiej, ale nie pomagacie mi w potwierdzeniu tego. i oczywiscie teraz tez milcza ze strachu. :o

ja tam nie lubie gotowanego miesa, wole smarzone

3.5% zadowolona?

Autorko...musisz byc strasznie nieszczesliwa, wspolczuje

*najmniej o, i juz sie jeden znalazl powyzej. :o no dalej, dalej, chce wiedziec ile paczek nabojow kupic o poranku. :o

a to 3,5% to na jakiej podstawie? moze tak szerzej? 3,5 z jakiego srodowiska? chcialabym tu widziec kazdy przekroj spoleczny. i nie nieszczesliwa, tylko wkurzona, ze w ogole jakiemus samcowi moze takie twierdzenie przyjsc do lba. :o

w formie oryginalnej równie dobrze można odpowiedzieć na pytanie jak wielu mężczyzn nienawidzi dyskryminacji ze względu na płeć...już nawet nie ważne swoją czy cudzą łatwiej przyswajalne...widać wyrobiony pogląd...i chęć uzyskania potwierdzenia zdania na jakiej podstawie i w imię czego a odwrotnie to nie istnieje a nawet w obrębie tej samej płci jeśli nie odzwierciedlasz pewnych odwiecznie przypisanych cech...schematów zachowań...możesz doznać pogardy...niech będzie ze ze względu na płeć...z tym że nawet od obu płci

Ja i tak nie wiem jaki masz problem?

O co ciebie chodzi? :o

A możesz przybliżyć, jak cię nazwał?

Chodzi mi o to, ze mnie nikt nie bzyka. A ja chce sexuuuuuu!!!!!

niestety takich tchorzy ktorzy kozacza bo sa anonimowi jest pelno,a prosto w oczy nie potrafia powiedziec co mysla...Nie dziwmy sie-wiekszosc to impotenci intelektualni ,zwykłe szuje ktore nie sa zdolne do zycia w srodowisku ,nie sa zdolne do zadnych wyzszych uczuc i czynow.O zgrozo nie sa zdolni zeby dac cokolwiek pozytywnego nawet sobie :-0 sa spartaczeni i nie ma juz dla nich ratunku..

Jeśli nie będzie wiadomo, jak powiedział, to po co topik z pytaniem, czy inni tak samo myślą?

"a odwrotnie to nie istnieje a nawet w obrębie tej samej płci" moze i istnieje, ale sie jeszcze nie spotkalam. "odwiecznie przypisanych cech...schematów zachowań" ciekawe... a jakie to cechy konkretnie masz na mysli? jakie znowu odwiecznie przypisane zachowania, schematy postepowania? mozesz wymienic po trzy dla obu plci? problem po trzykroc: jaka jest czestosc wystepowania w przyrodzie jednostek meskich gatunku ludzkiego uwazajacych kobiety za gowno, za nic, za scierwa, za zbedne MIĘSO otaczajace pochwe?! problem, jak w tytule tematu. po co musze go tyle razy powtarzac? i nie wiem, jak sie nazywal, anonimowo wyrazil swoje zdanie o kobietach, jak juz napisalam zreszta. czemu musze sie powtarzac, aby ktokolwiek mnie zrozumial? :o

jezzzzzzu, powiedzial tak: "kazdy wie ze kobieta to niepotrzebny kawalek miesa wkolo wiadomo czego" po raz trzeci cytuje...

Trafilas na jakiegos palanta i wyrobilas sobie na jego podstawie zdanie o wiekszosci facetow? To jakis margines, reszta umie szanowac kobiety i dostrzegac cos wiecej, oprocz ciała.

to nie pierwszy taki, na ktorego trafilam, dlatego chce wybadac sytuacje. tak sie sklada, ze na codzien obracam sie w towarzystwie prawie samych mezczyzn i jeszcze sie nie spotkalam z tym zeby ktorys byl dla mnie niemily, a na publicznych internetowych, anonimowych forach/blogach/itp/itd czytam takie schizofreniczne wypowiedzi, wiec nie dziwcie sie ze mnie strzela, ze w realu to sie zaden nie przyzna, tylko udawac potrafia.