Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koloolo

NIe wiem co robić

Polecane posty

Gość koloolo

Jestem z dziewczyną 2 lata po roku znajomości oświadczyłem się jej powiedziała tak. Mamy juz zarezerwowane wszystko, salę, kościól, itd... Od 8 miesięcy czyli po 16 miesiącach naszej znajomości pojawiła się jej nowa koleżanka no i się zaczeło. Koleżanka nazwijmy ją Basia ma w sobie coś co nie pozwala mi przestać myśleć o niej jest w niej coś co mnie dopełnia kiedy jesteśmy razem ja potrafie wyprzedzić jej myśl i juz pare razy zauważyła to moja narzeczona. Staram się nie okazywać tego co czuje jestem troche skołowany. Mojej narzeczonej naprawde nie da się nie kochać ale przy Basi czuje sie dopełniony. Rozumiecie? Jestem pewien, ze Basia też coś czuje poniewasz pare razy wyrwało sie jej nawet powiedzieć kochanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopie
czy cię pojebało do reszty?? Nie chciała bym być na miejscu twojej narzeczonej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka romana ....
wiesz mam podobnie zareczona w przyszłym roku slub, ale ostatnio pojawil sie były, kilka rozmow na gg i odzyły wspomnienia, fajnie mi sie z nim rozmawialo, a jeszcze do tego moj chłopak nic sie dzis nei odzywa, samam nei wiem co czuje jest mi anprawde ciezko, nie potepiajcie od razu nas, bo my tego nie chcielismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koloolo
Nie chcę zranić narzeczonej ale też nie chcę oszukiwać siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkapiaski
koleżanka basia prędzej czy pozniej kopnie cie w de........... a co do narzeczonej to mi jej szkoda bo jej nie kochasz naprawde jak można zwracać uwage na kolezanki laski?????????? i po co wogóle zawracasz głowe dziewczynie i robisz cyrk z tym slubem uważam ze jeste4ś nieodpowiedzialny a koleżanka basia gdyby cie naprwde kochała powiedziała by ci to prostow oczy nawet przy twojej lasce uważam ze jest toba zauroczona albo zazdrosna o ciebie i chce popsuć ci związek :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopie
Nie chcesz jej ranić?? W pewnym sensie ty już ja ranisz!!! Jak ją o rękę prosiłeś to co czułeś ?/ Co ona czuła?? Chcesz to zniszczyć?? Wybacz ale związki w których chłopak zostawia ukochaną dla koleżanki długo nie potrwa a pomyślałeś jak twoja koleżanka Basia przyprowadzi koleżankę Hanie tez będziesz za nią latał też Cię będzie pociągać?? Zachowujesz sie jak typowy gówniarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koloolo
Moja narzeczona jest kobietą której naprawdę uwieżcie mi nic nie brakuje nic i nie chodzi tu o to , ze szukam wrażeń bo swoje już przeżyłem. Tu chodzi raczej o coś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopie
I faktycznie kiedyś tam Basia kopnie Cię w dupę i razem z twoją ex narzeczoną będą ci dupe obrabiać! Możę wtedy zrozumiesz co straciłeś i co zepsułeś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coz Ci radzic
? najlepiej bedzie jak ograniczysz kontakty z tą Basią. Rob wszystko, zeby sie z nią nie widywac . Pomału odsuniesz ja ze swych myśli...jesli kochasz swoją narzeczoną to szybko Ci to pojdzie..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopie
O coś innego czyli o co?? Bo nie wiem ile ty ta Basie znasz że myślisz ze to coś innego?? Tak często sie naprawdę widujecie? Tyle wspólnego ze sobą macie? Skoro narzeczona ma wszystko nic ci nie brakuje to gdzie sie pchasz w inny związek?? Pomyśl o kimś innym nie o sobie tylko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koloolo
Nie pcham się w żaden związek Chłopie jestem tylko lekko skołowany, często się spotykamy z Basią. A pozatym Chlopie to chyba jestes starą panną bo widzę , że trzymasz się wersji takiej iż to jest moja wina "faceta" ja niczego nie chciałem po prostu stało się nie wiem musieliśmy się może spotkać z Basią. I naprawde nie chce krzywdzić nikogo a i sam nie chcę cierpieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasetka. . .
dwa wyjścia: albo definitywnie zakonczysz znajomosc z basia -zadnych spotkan,rozmow,smsów, na dluugi czas albo zerwij z narzeczoną. nie baw sie nią, bo narzeczenstwo to juz powazniejsza relacja, szkoda,bys ja niszczyl.. a ta basia moze zaraz odejsc, i zostaniesz sam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopie
Wiesz kooloo jestem mężatką nie stara panną a ty widać jakimś gówniarzem nie wiedzącym co to jest życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×