Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolorowa kredka

Trudna kąpiel

Polecane posty

Gość kolorowa kredka

Nie wiem co mam robić już z moją Małą, kąpiel to dla niej dramat:( Jak się urodziła, płakała w wanience i po wyjęciu podczas oliwkowania i ubierania, teraz ma 3 miesiące i w wanience jest spokojna, oliwkowanie jeszcze jkoś znosi bo ją zgadujemy, ale ubieranie jej to koszmar. Mała wyje z płaczu, napina się, wpada w szał, uspokaja się jak dostaje jeść. Nie wiem co mam robić, wymyśliłam dziś że ubiorę ją po karmieniu, ale to nic nie dało:( Jestem zrozpaczona, bo nie mogę patrzeć jak ona płacze:( Kiedy się to skończy?? Macie podobne doświadczenia??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ma 13 miesiecy i nienawidzi sie ubierac. Wygina się placze gryzie i ucieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa kredka
A wcześniej też tak miała? Moja mała też płacze jak ją przebieram w ciągu dnia, gdy zrobi większą kupkę:P ale nie tak bardzo jak po kąpieli. Po kąpieli wygina się i wpada w szał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa kredka
A i ubieranie na spacerek też dramat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas jest to samo przy kąpieli :( córka ma 7,5 miesiąca i nienawidzi przygotowywania do kąpieli, wycierania i ubierania. Sama kąpiel w wanience jest OK :) Nie pomaga żadne zabawianie, rozśmieszanie, odwracanie uwagi. zaczyna się tak - zanim ją zdążę rozbrać przewróci się na brzuch, siądzie, a czasem trzymając się ściany wstanie co najmniej 10 razy, płacząc przy tym. Przy przemywaniu buzi i oczek wrzask i obroty. Sama sobie nie radzę, nie jestem w stanie jej utrzymać w pozycji leżącej na wznak. Wystarczy, że sięgam jedną ręką po wacik a ona już na czworakach. Przy ubieraniu jest to samo, założenie pieluchy trwa z reguły kilka minut. Płacze, wypręża się, obraca na brzuch, na czworaka :( Normalnie boję się, co będzie jak zacznie chodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa kredka
ojej, myślałam, że z wiekiem jej to minie, ale pewnie nie, bo widzę że macie starsze dzieci i ten sam problem:( Szkoda mi małej, bo okropnie kzyczy, sąsiedzi z naszej klatki aż ją słyszą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Resztka123455677
Mój mały ma 6 miesiecy, nie cierpi kąpieli, jak wkłądam go do wnienki, to wrzeszczy jakby mu się najwiekszą krzywdę robiło, potem podczas oliwkowania i ubierania ciągle płacze, uspokaja sie dopiero przy jedzeniu, próbowałam wszystkiego, kapiel to dla niego i dla nas tragedia, co zrobić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofikowa super ze jestes
Pamietam cie z topiku o staraniach :) topik gdzies zaginał wam ale ciesze sie ze ciebie widze i ze masz juz tak duża córeczke :D gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas na szczęście tylko kąpiel jest taka tragiczna. Ubieranie przed spacerem obywa się bez płaczu, czasem nawet uda mi się córkę rozśmieszyć w trakcie ubierania czapki czy kurtki. Natomiast w zimie przy wkładaniu do kombinezonu czy przy czapce był okrutny wrzask. Dzięki Bogu chociaż to minęło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję bardzo za gratulacje i miłe słowa 🌻 czy my się znamy :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas nie ma problemu z kapiela,Zuzia bardzo ja lubi...a co do oliwkowania to nie robimy tego,bo dodajemy do wanny z woda od razu oliwke,chociaz lepsza jest parafina ciekla...skora jest po niej fajniejsza i nie nbrudzi na zolto jak oliwka:)wiec dolej tez do wanienki z woda to jeden klopot z glowy:0 a co do ubierania to nie pomoge,bo moja Zuzia bardzo to lubi...ba,nawet czapki moge jej przymierzac ile chce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana musisz to przetrwać, moja jak miała 3 miesiące to też pamiętam ze nie lubiła sie ubierac i grymasiła, ale pocieszam ze z czasem jej to przejdzie... a może spróbuj nakarmić ja troche ok 15 min przed kąpaniem, zaspokoisz jej pierwszy głód i może będzie lepiej. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie pomogę bo nie wiem co to znaczy płaczące dziecko. Od urodzenia kąpie się z uśmiechem na ustach i ubiera bez zająknięcia. Czasem ubieram go jak śpi (jak muszę) i nawet się nie budzi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja radze jak Basienka, najpierw nakarmic (choc troche), odczekac 15-20 min. i dopiero kapac. Poza tym nie kapac jak dziecko jest bardzo zmeczone no i przeczekac ten okres niestety. Moja tez nie cierpiala sie kapac i przebierac. Teraz ma pol roku i lubi pluskac sie w wanience, wycieranie i ubieranie juz mniej ja bawi, ale nie wrzeszczy o ile nie jest przemeczona lub glodna. Do kapieli i ubierania mozesz dac maluchowi jakas zabawke? Gumowa kaczuszke czy cos co je zajmie. Ubieranie czapki u moeje cory nadal pozostawia wiele do zyczenia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas kąpiel jest spoko, później przy ubieraniu zaczynają się schody... w sumie muszę to robić bardzo szybko, żeby nie zdążył się rozpłakać. Za to ubieranie na spacer to zawsze krzyk potworny, o czapce nie wspomnę :-/ autorko, a może jest zbyt głodna? może jakiś czas wcześniej ją trochę nakarm to zobaczysz, czy to to.. :-) mój jak jest śpiący to potwornie płacze, zamiast zamknąć oczy i spać. Potrzebuje albo cycusia do spania albo bujania... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za bardzo nie pomoge bo mój maluch od urodzenia bardzo lubi kąpiel oraz lubi się stroić.Być może maluszek jest za glodny, może ma za pełny brzuszek lub być może za bardzo zmęczony.Sma nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njwhuhd
hej moje maleństwo też nie lubiło kąpieli a to dlatego że temperatura w wodzie miała 38 stopni :( aż tu nagle położna kazała mi go myć we wodzie która ma aż 41 stopnie i nie uwierzycie ale pomogło :( mały jest szczęśliwi jak ma taką wodę :) a co do ubierania to tez nie lubił więc ja go ubierałam a mój mąż w tym samym czasie dawał butelkę :) i pomogło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×