Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Durna idiotka z Krakowa

Czy on da mi druga szansę??

Polecane posty

Gość Durna idiotka z Krakowa

Poznałam go na studiach, czyli w październiku. Zakumplowaliśmy się trochę, bo to fajny kolega. Ale nie brałam go pod uwagę jako ewentualnego partnera. Bo nie w moim typie, bo brzydki, bo sepleni, takie pierdu, pierdu. Głupia pinda byłam. On mi w końcu wyznał, że się we mnie zakochał i zapytał, czy może liczyć na wzajemność. A ja na to, głupia pinda, że wolałabym, żebyśmy zostali przyjaciółmi. Strasznie go to zabolało, powiedział, że on tak chyba już nie będzie mógł i poprosił, żebyśmy rozluźnili nasze relacje. Od tego czasu ledwo sobie "cześć" na korytarzu mówimy, a widujemy sie rzadko, bo zajęcia mamy osobno. No i, kurde, dopiero teraz zrozumiałam, jaki one jest fajny, jaki diabelnie inteligentny, jaki dowcipny... Tak strasznie, strasznie mi go brakuje, w dodatku ciągle widzę go otoczonego jakimiś dziewuchami (fakt, że kierunek babski :)), tylko czekać, aż z któraś się zacznie prowadzać po uczelni. A ja ostatnio już nie mogę normalnie funkcjonować, jeśc, spać - kocham go, no... Myślicie, że da mi drugą szansę?? Jak powiem, jak bardzo mi przykro i jak go kocham...?? Boże, jaka ja głupia byłam. A jak on się zorientował przez te parę miesięcy, że są fajniejsze ode mnie, a jak sie odkochał?? Kurde, Wy, faceci jesteście tak dumni. Daliście kiedyś dziewczynie drugą szansę?? Dziewczyny, dostałyście ją??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warbudka
da powiedz mu jakos delikatnie o tym że chcesz czegoś wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekagie
zagaduj do Niego niech zobaczy że chcesz czegoś wiecej cholera mam IDENTCZNY przypadek w moim przypadku to jest tak że jestem w klasie maturalnej , tzn skończ łam i po maturze juz go moge nie zobavczyc podobałam sie jemu, ale go olewałam tak potwornie żąłuje ale jak to mówia, dopiero po stracie docenia sie coś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Bo nie w moim typie, bo brzydki, bo sepleni, takie pierdu, pierdu. \" \"No i, kurde, dopiero teraz zrozumiałam, jaki one jest fajny, jaki diabelnie inteligentny, jaki dowcipny... Tak strasznie, strasznie mi go brakuje...\" No posmarkałam się ze śmiechu. Ten topik założyła chyba jedna z tych, które uważają, że jak \"coś stracą\", to...ten ktoś seplenić przestanie i w dodatku, wiedza na pewno, że to jest ten, na którego czekały \"całe życie\" :D Jak na mój gust dziewczyno, fantazji Ci nie brakuje. :)Zakładać prowokacyjne tematy trzeba także z rozwagą. A ten temat uważam za zakończony.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekagie
grażka nie cwniakuj sa takie przypadki sama jestem dowodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekagie
nie :) ale nie czułam do niego niczego poważniejszego a kiedy on przestał zabiegać, nagle poczułam że bardzo mi sie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekagie
nie, ale jak mowi, to pluje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocena sytuacji
nie dalbym, zwlaszcza kobiecie, ktora uwaza mnie za brzydkiego. poza tym, nie wiesz czego chcesz. za jakis czas moze ci sie odwidziec i znow odejdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Durna idiotka z Krakowa
Grażka, nie wiem, o co Ci chodzi... Po prostu kilka miesięcy temu byłam pustą idiotką, która chciała się bawić i spotykała tylko z facetami, którymi mogła się pochwalić przed koleżankami. Ale mi przeszło, bo pierwszy raz się zakochałam i okazało się, że powierzchownośc totalnie nie jest ważna... Może napisałam to jakoś zabawnie, żałośnie, taki mam styl, ale nie jest to prowokacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Przestał zabiegać", a Tobie ego podpowiedziało - cholera jasna, kto teraz o mnie będzie zabiegać mógł ? O naiwności ludzka, widzisz i nie grzmisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm...wiesz , durna...nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. :) Takich jąkających się, pełno na tym łez padole ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Durna idiotka z Krakowa
Nie przestał zabiegać, bo nigdy nie zabiegał. Przyjaźniliśmy się, nie flirtowaliśmy, a on się wreszcie po prostu zdobył na szczerość. A zabiegać ma kto, o to się nie martw... Tyle, że wszyscy są tacy beznadziejni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Durna idiotka z Krakowa
i dodatkowo puszczalam sie na prawo i lewo, ciekawe, czy on to zaakceptuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Durna idiotka z Krakowa
Sepleniących, Grażka, jak już coś ;). I nikt tego nie robi z takim wdziękiem, jak on :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Durna idiotka z Krakowa
Hehe, pomogło mi założenie tego wątku - dobrze się bawię. I już się pierwszy podszywacz znalazł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Durna idiotka z Krakowa
432, beznadziejni są przy nim :). A ja, swoją droga, jestem strasznie beznadziejna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkadesperatka
Walcz. odnów kontakt przede wszystkim. AZacznij z nim rozmawiac. Jesli to nie pomoże, taz. będzie opór z jego strony to prosto z mostu powiedz ewentualnie napisz co czujesz i jak bardzo Ci go brakuje. Masz duze sznase na sukces. I pamietaj, On może też potrzebować czasu, jak i Ty na podjecie decyzji. Wiec walcz ale pozwol mu też wszyatko przemyśleć tzn. w przypadku ewenualnej odmowy nie łam sie tylko czekaj, w każdym razie nie pal mostow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i to już ostatni dzwonek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da ci drugą szansę
aby przeruchać i puścić w trąbę, taką idiotkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam wszystkich jąkających :) Tych sepleniących się też.:) do autorki: mnie jest wszystko jedno, kto się ubiega o Ciebie. Zauważyłam jednak, że Ty nie będziesz ceniła tego, kto o ciebie zabiega, ale dbała o to, żeby go od siebie oddalać, z właściwą sobie subtelnością 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walcz! od razu mu powiedz, ile straciłaś, jak go bardzo kochasz i ile on dla ciebie znaczy...a nie takie \'pierdu, pierdu\' ze bedziesz za nim chodziła i gadała na rózne tematy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Durna idiotka z Krakowa
Desperatka - dzięki za wsparcie :). Grażka, chyba zrozumiałam. Uważasz, że ja go teraz chcę mieć, bo mnie olewa, tak?? A jak go będę mieć, to już mi nie będzie zalezało?? nie no, aż tak beznadziejna nie jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa smierdzi
jesli jest wolny - próbujcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Durna idiotka z Krakowa
Świtezianka, też dzięki. Ja właśnie mam w planach powiedziec mu to tak od serca, od razu... A jak będzie potrzebował czasu, to ja poczekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Durna idiotka z Krakowa
jestem gupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfg
no to nie musis byc podszyw... wszytkie takie jestescie... jak byc milym to leb zadzieraja i olewka.. jak facet je ignoruje to sie biedaczki prosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×