kryminalisci

co sądzicie o związkach z osobami, które odsiadywały wyrok?! Wiele osob uwaza, ze taka osoba powinna byc wykluczona z zycia spolecznego. I nie wazne jakie przestępstwo popelnił. Stawia się na jednej szali morderców, gwałcicieli i drobnych pijaczków przyłapanych na rowerze... OSobiscie spędziłam w więzieniu 3 lata i mam teraz normalną rodzinę, dzieci i dom. I nie rzucam się na ludzi na ulicy, nie dusze.Na ulicy nie odróżnilibyście mnie od normalnej "czystej" kobiety. I nie jestem jakąś meliniarą, z patologicznej rodziny, która zajmuje się głównie piciem oraz rozmnażaniem,

Serio? Gdybym się dowiedziała - bałabym się ciebie. To może spróbuj przełamać stereotypy i napisz za co siedziałaś, dlaczego musiałaś odsiedzieć zamiast dostać wyrok w zawieszeniu i inne takie.

No ale mówisz innym o swojej przeszłości, czy też trzymasz to w tajemnicy? Uważasz, że jest ci trudniej niż kobiecie bez odsiadki? Chodzi o znalezienie pracy, akceptację społeczeństwa itp.

iugaire, a dlaczego masz się jejbać? Ja np.boję się kobiet głupich, fanatyczek religijnych i plotkar - te ostatnie naprawde potrafią obrzydzić człowiekowi życie.

większosć ludzi z wyrokami po prostu wraca do takiego życia ! Ja miałam takiego faceta jak miał 19 lat dostał rok odsiadki -czekałam i byłam swięcie oburzona ,po wyjsciu zaczął załatwiac jakies swoje "zaległe " sprawy i dostał znowu 2 lata i tak ciągle ...potem zaczęły sie libacje,tatuaże w coraz to dziwniejszych miejscach :O :O dałam sobie spokój ...ale to nie było takie łatwe zaczął mi wygrażac ,nasyłac na mnie swoich kumpli itd itp ... Wyjechałam na koniec Polski wyszłam za mąż i od 9 lat mam spokoj ale od tamtej pory czuje cholerna odraze do tego srodowiska ...bo ja meczyłam sie w czymś takim 6 lat ...nic nie poradze na to ...mojego faceta tez nikt kto go nie znał nie posądzał o to ze siedział !

Częściowo obawa byłaby irracjonalna a częściowo uzasadniona. Między innymi podejrzewałabym że - otóż właśnie - osoba która weszła w aż taki konflikt z prawem, że musiałam być izolowana przez 3 lata od społeczeństwa - jest "głupia", nieopanowana, niebezpieczna. Na dodatek spodziewałabym się że w więzieniu nabrała pewnych nawyków t.j. agresywne zachowania, nadwrażliwość na swoim punkcie. Z tych i podobnych względów wolałabym się trzymać z dala.

"... w więzieniu nabrała pewnych nawyków .."właśnie te nawyki mnie przerażały ! Mój facet robił sie coraz bardziej wulgarny i po prostu chamski.....i dla niego wzorem byłi właśnie ci z wyrokami !A co to oni nie zrobili i za co siedza -jakby to było sie czym chwalić -kto ile kiosków obrobił i do ilu mieszkan sie włamał ...

siedziałam za "całokształt" dostałam wyrok łączny [lepiej bo mniej sie dostaje] za pobicie [pobyt w szpitalu powyzej 7 dni], składanie fałszywych zeznań, utrudnianie śledztwa. Miałam 20 lat. Teraz żałuję cholernie, ale dostałam dobrego kopniaka od losu, i wspaniałą lekcje życia. To nie prawda, że wszystkie osoby będące w ZK, pochodzą z patologii... Miałam problem ze znalezieniem pracy, wczesniej pracowałam w ochronie, a teraz już nie mogę, bo wymagane jest świadectwo o niekaralności. Aktualnie jestem w 5 miesiacu ciąży.mam wspaniałego męża,ktory akceptuje moją przeszłość. Nie ukrywam przed innymi swojej przeszłości, wręcz przeciwnie, może moja historia uchroni kogos przed takimi konsekwencjami. Śmiało mogę też powiedzieć, że jestem żywym dowodem na to, że po wyjściu z więzienia nie trzeba trafić do rynsztoku,

A kogo i dlaczego pobiłaś, i dlaczego się nie opanowałaś gdy przestał się bronić czyli dlaczego aż tak mocno/w jaki sposób?

(Jak na razie to dla mnie jesteś żywym dowodem na to że niektórzy są nieopanowani i niebezpieczni. A co będzie z tobą w przyszłości, czy z tymi którzy staną ci na drodze to kto wie...)

zocha samocha jestes zupełnym scierwem a nie kobietą.

iugare, sama jesteś agresywna, co widać z twoich ordynarnych wypowiedzi - pewnie należysz do osób, które by raczej kopnęły kogoś w plecy, a w oczy się uśmiechasz krzywym uśmieszkiem obłudnej babinki. Kiedy kogoś pobiła, może i miała powód.Ale co ty wiesz o zyciu, fałszywa nietolerancyjna klusko.To przez takich jak ty osoby trochę inne nie mogą normalnie żyć.

wreszcie wyraziłem swój strach przed kobietami, który mi towarzyszy od czasu gdy koleżanki z klasy wyśmiały mojego małego siusiaka i wtedy na ich oczach się zmoczyłem

Jestem kobieta ,wiec podszywaczu nie porownuj mnie do jakiegos faceta.

W żadnej mojej wypowiedzi nie ma agresji wobec autorki tematu. A teraz w rewanżu ty przestudiuj swoją, Wasilka czy jak ci tam.

w młodości mieszkałam w takim rejonie miasta, że inaczej się nie dało. Wszyscy klepali biede, kradli co się dało, dzieci biegały od rana do nocy po dworze głodne, obskórne podwórka. Kamienice pomalowane od strony ulicy, zeby zakamuflować biede w jakiej żyją ludzie. Menele pijący po klatkach, żebrający pod sklepem.. To była moja żeczywistość, nie znam gorszego miejsca.;/Na szczescie teraz jestem już daleko stamtąd. Dziewczyny są tam straszne, zabijały się o facetów... Puszczały się.. no po prostu żal...

zocha samocha ,nei dosc ,ze scierwem jestes to jeszcze nie nauczyłas saie w kryminale ortografii analfabetko.rzeczywistosc a nie żeczywistosc scierwo

Z jakąś z takich dziewczyn miałaś starcie?

nie to co ja, inteligęt, cha cha cha!

sam pochodze z dna totalnego, nie umiem niczego, a jedyna pasja mojego nedznego zycia stalo sie ublizanie innym i wytykanie bledow, ktorych sam popelniam az za duzo. Jestem dnem, ale co mi szkodzi kopac innych:P

podszywaczu,napisałam ci ,ze jestem kobieta i obrazam autorke bo kryminalisci to dla mnei smieci,scierwa

Zocha, nie przejmuj się tymi zakompleksiałymi osobami, na żywo baliby sie do ciebie odezwać, to przynajmniej w internecie poużywają sobie.

iugaire, co byś zrobiła gdyby twoja "ulubiona kolezanka" zaatakowała twoja młodszą siostrę z nozem w bramie za 50zł?! Może ale mam to w du***, bo sama się o to prosiła. SąTo że ty żyjesz w "raju" gdzie sąsiedzi mówią sobie grzecznie dzień dobry, nie znaczy, że każdy ma takie szczęście. miałam w życiu pecha i nie cofnę czasu, ale odbyłam swoją karę i uważam, że mam prawo tak samo sobie żyć jak i ty. Jeśli rzeczywiście byłabym niebezpieczna, to sąd skierowałby mnie na leczenie psychiatryczne i nie byłabym na wolności... Wiesz każdego badają biegli.

w tym miejscu chciałem podzienkować plebanowi który w zamian za moje usługi pozwala mi kożystać z internetu

3 lata za takie blache przewinienia? Jak ogladam W11 to za zabojstwo dostaja czasami 2 lata w zawieszeniu...Mialas chyba slabego obronce.

Tak jestem kobieta, ale moja ordynarnosc i plugawe slownictwo, stawiaja mnie na rowni z pijakami sikajacymi w bramie mojej nedznej kamienicy

afeffe a może jakoś rozwiniesz swoją wypowiedź i uzasadnisz?! Dla mnie ścierwem są ludzie, którzy oceniają innych, nie patrząc na siebie. W każdej chwili sytuacja może zmusić Cię do tego, że popełnisz przestępstwo. Ciekawe czy jeśli trafiłabyś do ZK, czy też chodziłabyś po celi i mówiła wszystkim na około, że kryminaliści to ścierwo.

zocha samocha nie tłumacz sie.Jestes scierwem i smieciem,bo jakbys maiął obronic siostre to bys ja obroniła a nie az w taki sposob pobiła napadnieta.Masz sciewo to na co zasłuzyąłs a tera zsie tłumaczysz.widocznie jest ci z tym źle,ze siedziałas w kryminale

zocha samocha jestes scierwem i smeiciem i nic tego nei zmieni

Dam Ci rade, nie opowiadaj ludziom o pobycie w wiezieniu. Zrozumienia raczej nie znajdziesz i bedziesz tylko wytykana palcami, a potem Twoje dziecko... Moj maz tez odsiedzial pare lat w wiezieniu i na szczescie nie skrzywilo to jego psychiki. Przeczytal setki ksiazek, uczyl sie jezykow i jakos to minelo.