A mój facet ciągle mnie upomina....

A to ze czemu nie chodze na solarium - inne chodza, a to że inne mają lepsze jeansy, a to że czemu mówie to, czemu spinam włosy, czemu nie chodze na siłownie itp. Zaczyna mnie to doprowadzac do szału, co zrobić, jak wybrnąc, by nie urazić???

To niech Ci da kase na solarium , spodnie , fryzjera i siłownie

zapytaj jak sobie ciebie wyobraza nie to zebys miala sie zmieniac ale sie dowiedz czego pragnie

To samo mu powiedziałam, ale przeciez wystarczająco zarabiam by móc sobie na to pozwolić...

dlaczego nie urazić? a Ty nie czujesz się urażona...?

czarownica poludnia 100% racji ps. nie chodz na solarium to nie zdrowe.

i jeszcze jedno - czy on jest IDEALNY?

A tak naprawde to chyba czuję się tym troche upokorzona...bo dbam o sieie naprawde no moze poza tipsami i8 solarium...

Ale to on chce ,a nie TY wiec niech on płaci:) A dbasz o siebie? Moze sie ostatnio zaniedbałas i chce w swój "delikatny meski" sposób zwrócic Ci uwage?

A jak dbasz to kopnij go w dupe! PS>Chwała Ci za brak tipsów:D

cup of coffe --> kurcze, nie wyglądałaś mi na blacharę :o Co prawda zakładałaś tematy, w których opowiadałaś śmieszne rzeczy i śmiałaś się ze swoich dowcipów jako pomarańczka, ale nie nawet Cię polubiłem. A tu takie coś :(

No nie jest idealny ale ma idealne spojrzenie na kobiete, zgrabna mądra i powabna...

Do siłowni to by ci się nie zaszkodziło ruszyć.

Zaczekaj jak niedługo powie Ci moje (ex imię) dbała o siebie, chodziła na siłownię, miała fajne ciuchy i w ogóle do pięt jej nie dorastasz :O A Ty naprawdę jesteś "pusta" (bez urazy) on cię obraża, nie akceptuje takiej jaka jesteś a Ty się pytasz jak go nie urazić

Kwas z cytryny-> nie rozumiem..? czemu blachare? i skad pomysl ze sie smiałam z własnych dowcipów?:O

powiedz mu zeby sobie poszukał innej dziewczyny -- po solarium, w lepszych jeansach i z ładniejszą fryzurą. Oczywiscie jezeli uwazasz ze ci na nim bardzo zalezy i jest tego wart, to mozesz cos przy sobie zmienic, ale mysle ze skoro widzi w tobie tyle "niedoskonałości", to poprostu nie jestes dla niego. Wcale nie powinnas sie tym przejmowac i dac mu wolna rękę--jak mu nie odpowiadasz to nich spada do innej, pytanie tylko: czy charakterem lepszej..

Gizulaaa mam takiego znajomego, który też ma "idealne spojrzenie" ale z niewiadomego powodu, pomimo skończonej jakiś czas temu 30 jest sam. Czysta niedojrzałość. Albo zbyt płytkie uczucie...

coffe --> niech kupi to, niech kupi tamto, niech zapłaci za to, niech zapłaci za tamto. Rany :o Jak chcesz, żeby cię facet woził samochodem to kup mu samochód, jak chcesz żeby facet z tobą mieszkał, to kup mieszkanie. Jak chcesz, żeby facet atrakcyjnie wyglądał to opłać mu osobistego trenera. WTF?

Dziewczyny to nie takie proste...niech pojdzie do innej...biore z nim ślub...stąd takie wątpliwości

Nie chodzi o to , wiesz normalnie to nie biore kasy od facetów i zaden mnie nigdy nie utrzymywał.Napisałam to akurat w odniesieniu do tego topicu, jesli autorka dobrze sie czuje tak jak teraz wyglada, przeznacza kase na cos innego i jej z tym dobrze a facet chce ją na siłe zmienic, to ciekawa jestem czy nadal by chciał ,gdyby sam musiał za to zapłacic. Takie mam podejscie , jesli np.komus nie podoba sie jaka mam fryzure to mu powiem - daj mi na dobrego fryzjera to moze bede miała lepsza.Kurcze to chyba zdrowe podejscie.

jest się z kimś nie dla jeansów, nie dla bicepsów, opalenizny... Boże ludzie, a jak przyjdzie choroba, jakieś nieszczęście to szukacie od razu kogoś innego? Normalnie stukanie w dno od spodu...

A z tym ,że smiałam sie ze swoich zartów jako Pomaranczowa to załosne:O Naprawde widac nisko mnie cenisz..:O

skoro bierzesz z nim slub to tymbardziej powinnas sie zastanowic czy pasujecie do siebie

Stad własnie moje przerażenie, jak będzie moje zycie wyglądać poslubie, jak urodze dzieci i będe miała celulitis

Uwierzcie mi nie jestem głupią nastolatką to mój kolejny facet, myślałam że ten właściwy, tak naprawde wiem czego chce, zazwyczaj jestem asertywna i zdecydowana, mam świetną prace i jestem w niej w pełni zorganizowana ale przy nim malej poprostu...

gizula-- nikt ci tu nie pomoze, musisz sama rozwazyc "czy warto", bo to ty go znasz najlepiej, ale pomysl o przyszłości czasem lepiej uciec sprzed ołtarza, niż potem doznac wielkiego rozczarowania i zmarnowac sobie pare lat w nieudanym małżeństwie

Ponieważ masz wiele atutów w ręku musisz przekonać przede wszystkim SAMĄ siebie że jesteś wratościową osobą i że TAKĄ jaką jesteś teraz lubisz być. Rozpuść czasem włosy, siłownia czy basen też dla zdrowia i przyjemności ( jeśli lubisz, bo ja piszę od siebie) natomiast bzdury typu jeansy czy tipsy pomiń milczeniem aha jeszcze solarium - niemodne i niezdrowe ( jeśli masz jakieś znamię niech się odczepi)

Dziekuje wam za pomoc-przede wszystkim porozmawiam z nim, a potem sie zobaczy,wpadłam jeszcze na inny pomysł - bedzie ze mna chodzil na basen, silownie po jeansy itp:)

świetny pomysł;) powodzenia:)