pomocy! zjedza mnie mrowki .nic nie pomaga

wylozylam domki raid i nic,wysypalam mrowkon i nic ,plytki takie zielone tez byly i nic!!! moze dlatego ze trasa wedrowek mrowek jest na drzwiczkach od szafki kuchennej.znikaja w zawiasach.pryskalam czym sie da a one wylaza!rok sie morduje .dzis postanowilam ubic fra*ce! moze znacie cos czego nie lubia.rosliny lub cos innego. acha -mrowy zwykle ogrodowe.

zwykły proszek do pieczenia:) pomaga:)

tzn to ich nie zabija,ale tamtędy nie łażą przynajmniej tyle na razie,zanim nie znajdziesz sposobu jak je utłuc;)

zagryź jedną na oczach reszty , to się przestraszą i odejdą , będą wiedzieć kto tu rządzi

wiem ze faraonki nie lubia miety ale jak to jest z ogrodowymi to pojecia nie mam! przede wszystkim umyj wszystko dokladnie a ich trase posmaruj olejkiem mietowym albo eukaliptosowym- takim do inchalacji np.

EWA ZBONIKOWSKA – Z DZIAŁU HODOWLANEGO WARSZAWSKIEGO ZOO 1 kwietnia do ZOO przyjechał mrówkojad W Prima Aprilis, 1 kwietnia 2007 przyjechał z ZOO w Stuttgarcie samiec mrówkojada. Urodził się w czerwcu 2006, ma na imię Lutz. Szybko zaprzyjaźnił się z miejscową samicą. W tym roku obchodzimy 1. rocznicę jego pobytu w nowym miejscu. W tym roku Dyrektor ZOO i pracownicy Działu Ssaków wpadli na nowatorski sposób zdobycia dodatkowych funduszy na potrzeby ZOO, karmy dla zwierząt, renowację kojców. Od marca tego roku istnieje możliwość wypożyczenia mrówkojada, który pomoże pozbyć się nadmiaru mrówek Faraona, które jak co wiosnę przeprowadzają prawdziwy szturm na nasze mieszkania. Zainteresowanie całym przedsięwzięciem jest ogromne. Zapisy na wynajęcie mrówkojada dokonywane są wiele tygodni naprzód. Za godzinę „pracy” pożytecznego zwierzęcia trzeba zapłacić ok. 200 zł, to jednak nie odstrasza wielbicieli zwierząt, którzy zaproszą ten „żywy odkurzacz” do swojego domu. Zapisy prowadzone są do końca października. Całość wpływów z zarobku mrówkojada przeznaczone będzie na potrzeby warszawskiego ogrosu zoologicznego.