czuję się strasznie

otóż byłam z pewnym chłopakiem(nie kochałam go) 2 miesiące ale kocham innego. Wczoraj na imprezie ( był tam tez moj ukochany) moj juz teraz były chłopak uderzył mnie a ten którego kocham pojawił sie nie wiadomo skad i zlał tamtego do nieprzytomnosci. potem odprowadzil mnie do domu a przed tym jak weszłam do mieszkania powiedział" Wszystko moze byc jeszcze dobrze jak zechcesz. A wiem,że kiedyś chciałaś..." a ja tylko popatrzyłam na niego i zaczełam płakać a on mnie przytulił i powiedział,że" Zawsze mnie kochał i czekał aż w końcu bedziemy razem"nie rozumiem juz nic czuje sie strasznie w zwiazku z tym ze tamtem mnie uderzył i dziwnie w zwiazku z tym co On powiedział...

a kochasz go?

nie mam pojecia co bym zrobiła ale tamten co Cię uderzył to skurwiel

tak,kocham :) Bo zawsze mielismy sie ku sobie ale zadne z nas jakos nic nie zrobiło,ja jestem troche niesmiala i on takze. A z tamtym chamem byłam dlatego,ze chciałam zobaczyc jak to jest byc z kims komu na Tobie zalezy.Ale sie wkopałam z tym strasznie :(

jesli go kochasz to sprawa jest prosta:) a o tamtej swini lepiej zapomnij

ja nie wiem jaki problem. kochaj sie i zyj dalej z tym "obronca" :) powodzenia

nie wiem nad czym się zastanawiacie... wszystkiego najlepszego życzę :)

:) oj jakos mi humor sie poprawił,ide zadzwonic do niego

powodzenia;)