Kiedy jest lepiej przed slubem czy po?

ze lepiej po - to najwieksza gwarancja trwalosci zwiazku i dojrzalej milosci

przed ślubem czy po?

a co to za różnica i tak jest teraz coraz więcej rozwodów mimo że pary współżyją przed ślubem a mówi się że sex jest w związku najważniejszy :P

rozwody - mimo ze wspolzyja przed? DLATEGO ze wspolzyja przed! ot co

trudno mi powiedziec to delikatny temat

jak jest lepiej tak ogolnie mi sie wydaje ze bedzie lepiej po slubie teraz siedzimy obydwoje wyszykowani ja w makijazu a po slubie bede mogla wkoncu chodzic w wygodnych zeczach i bede sie czuc swobodniej. Bede robila co chce w domu a teraz musze siedziec z chłopakiem bo nie pojde przeciez sprzatac czy prasowac albo cztac.

:-) jak sadzicie ??

nie bardzo cie rozumiem kruszynka. lepiej sie nie spiesz, a to tylko na dobre ci wyjdzie. cream - pewnie ze sprawa delikatna, ale z doswiadczenia osob ktore czekaly do slubu wiem, ze to naprawde scala zwiazek, a kwestia dopasowania to zwykly mit

czemu to sie wam kojarzy z seksem ? Mowie o normalnych spotkaniach o siedzeniu w domu itd

ojej, a ile znasz takich osób?

Nie moglbym ozenic sie z kobieta, nie mieszkajac z nia wczesniej i nie uprawiajac z nia seksu.

to moze slub niczego nie zmienia? mi sie wydaje ze moze komfort psychiczny jest lepszy?

Ale w jakiej kwestii Kruszyno? Czemu slub tak cie wyluzuje?

troche znam i wierzcie mi - to hiper szczesliwi ludzie - tylko im pozazdroscic i prawdopodobienstwo, ze beda razem za x lat jest wieksze niz w przypadku par, ktore "dopasowuja" sie przed slubem

tak mi sie wydaje ze kazdy z nas zajmnie sie czyms w domu a teraz jest u mnie chłopak i dotrzymuje mu towarzystwa oczywiscie jest milo ale wole normalne zycie a nie takie ze on przychodzi do mnie z wizytą.

I wtedy on zobaczy jaka jesteś naprawdę i powie o kurwa co to jest :O Może zanim zdecydujesz się na ten ślub to należało by się poznać jacy jesteście w życiu codziennym!!!! Bo potem można się bardzo rozczarować :O

A mozesz zdradzic, ile macie lat?

hmm... ???

ROZUMIEMCIE MI SIE WYDAJE ZE PO SLUBIE BEDZIE LEPIEJ.JESLI CHODZI O MOJ ZWIAZEK TO SPOTYKAMY SIE CZESTO ,CODZIENNIE ALE TO NIE TO SAMO JAK BYC ZE SOBA CALY CZAS ZASYPIAC PRZY SOBIE.MIESZKAJAC RAZEM MOZEMY WYKONYWAC ROZNE RZECZY A TAK TO TRZEBA ZAJMOWAC SIE TA 2 OSOBA.JEST MILO ALE POTEM BEDZIE JESZCE BARDZIOEJ:)

mamy po 30 lat

a nie myśleliście o tym żeby zamieszkać razem przed ślubem?

No to na co czekasz? Znalezc wspolne gniazdko, i mozesz sie relaksowac. Umawianie sie i spotykanie na dluzsza mete nie ma sensu. To strata czasu, energii i pieniedzy.

mamy mieszkac bez slubu?

nie myśleliście o tym nigdy?

Chyba ktos boi sie proboszcza. No i co ludzie powiedza?!?!?!?!

nie mamy gdzie zamieszkac a po slubie to raczej u niego albo u mnie a tak to nie dali by nam mieszkac

jakos bym sie zle czuła tak mieszkając a proboszcz tez by nie byłby zadowolony to wiadomo

Mieszkac razem, nie oznacza uprawiac seks. Poza tym jezeli mieszkasz w malej miejscowosci to miejscowe dewoty i tak beda plotkowac.

Nie wazne jak, nie wazne gdzie, byle nie mieszkac z tesciami. To sie tyczay obu stron.