Kiedy jest lepiej przed slubem czy po?

ludzie kochają sporty ekstremalne:D uda się- nie uda? zmarnuje sobie zycie- jakoś to będzie? :D

Miss Z., co masz na mysli?

statystyki pokazuja ze małżenstwa ktore mieszkały przed slubem rozwoadzą sie częsciej niz te ktore zamieszkały dopiero po slubie razem. Troche to nielogiczne ale tak jest.

Siedząc w odprasowanej bluzeczce na kanapie To szukasz faceta do życia czy do wyjścia na spacer???? Przecież życie to nie pogawędka przy kawie :o Dziewczyno chcesz się zdecydować na kupienie kota w worku i pytasz się czy będzie ładny Więc Ci odpowiem prawdopodobieństwo jak w totolotku albo coś trafisz albo nie!!! Nikt Ci tego nie powie czy spodobasz mu się bez makijażu jak wstaniesz z zapuchniętymi oczami i fryzurą czeski film i powiesz fiołkowym oddechem cześć kochanie :O

A kto pisze te statystyki? Pamietaj, gdzie trzech ekspertow, tam trzy rozne opinnie, i kazdy ma racje.

to że nie wiedzą nic o sobie. wezmą ślub nie mają pojecia o sobie wzajemnie. dla mnie to jest jak jacyś nieustraszeni...

to mnie niby kocha a jak wstane potargana rano to juz kochac nie bedzie?

mi sie wydaje, że statystyki wynikają tego, że ludzie którzy nie mieszkaja razem przed slubem boją sie reakcji otoczenia do tego stopnia, że boją się też wziąść rozwód- choiazby się walilo i palilo

Masz racje Miss Z. Kruszynka ma 30 lat i nie wie, ze nikogo tak sie nie pozna, jak podczas wspolnego mieszkania.

Ludzie to nie Średniowiecze :O pokaż mi te statystyki bo one chyba pochodzą z radio Maryja :P

kruszynka nie chodzi o to czy wstaniesz potargana chodzi o to jak będzie się układać wasza wspołpraca czy będziecie np. umieli rozlożyć obowiązki

juz mamy wszystko poplanowane co ma kto robic w naszym zwiazku wszystko planujemy a jak bedzie w realizacji to nie wiem

no wlaśnie "poplanowane" a ja sobie moge zaplanować, że zostane miss katowic:D

Ty się mnie nie pytaj czy przestanie Cie kochać jak wstaniesz potargana ja tego nie wiem tak samo jak Ty. Ale wolała bym to wiedzieć zanim wypowiem "oraz ze Cię nie opuszczę aż do śmierci"

No wlasnie, slynne "az do smierci", moze az do smierci bedzie sobie obcinal paznokcie przy stole, nosil brubne skarpety albo nie mul kibla po sobie. A co?!?! Mama pozwalala!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Przewaznie ludzie dorastaja w jakiejs rodzinie w tych rodzinach mama czy tata sa chorzy są czasem chorzy czasem nie maja humoru to chyba takie dziecko a potem dorosly mezczyzna wie jak to jest z kims mieszkac i podobnie bedzie w wlasnej rodzinie nie zawsze bedzie slodko i ladnie.

teraz bierze dziennie 2 razy prysznic czemu po slubie ma sie przestac myc? przeciez kazdy ma zmysl obserwacji pozatym od kiedy to takie normalne ze sie z kims przed slubem mieszka?

nie nie zawsze będzie słodko i pieknie ale nie wiesz jakie zachowania mu wpiola mama i tatuś moze kiedy zachorujesz on pojdzie na piwo z kolegami żeby sie nie zarazić. bo mama kazała sie nie zbliżać do zarazków

hmm co do mycia.. poczytaj topiki dziewczyn z ty problemem.. wlos się na glowie jeży. oni wcześniej też się myli

mozna ze soba mieszkac testowac sie itd. ale i tak niewiadomo jak zareaguje w innej sytulacji ktora nie odbyla sie w czasie testu.

Kobieto, masz 30 lat, a odnosze wrazenie, ze nigdy nie wychodzilas z domu, nigdy nie bylas poza domem, i jestes "pod kloszem". Chcesz, to umawiajcie sie ze soba przez 2, 5, a nawet 20 lat, i dopiero zamieszkajcie razem. To twoje zycie, rob z nim co chcesz.

No oczywiście że widział chorą mamę ale mama to jest mama a Wasz związek to masz być Ty i On i Wy oboje razem musicie stworzyć ze sobą takie relacje które zapewnią Wam szczęśliwe życie a Ty nie możesz tego wiedzieć jak on się zachowuje w codziennym życiu tak jak i on nie może wiedzieć jaka Ty jesteś na co dzień.... I Może (nie musi) się okazać ze wcale wam się to nie podoba :O to jak gra ... nie możesz tego wiedzieć!!!!

Że autorka ma coś z głową :O Przepraszam ale rozmowa z Tobą m poziom dziecka z przedszkola :O

Kruszynko, lepiej wracaj do lasu.

sami macie cos z glowa jak nie umiecie i nie chcecie poradzic to lepiej niz nie piszcie.

e co z wami gadać

statystyki często są guzik warte. jak chcesz poznać człowieka nie mieszkając z nim i nie wiedząc jaki jest na co dzień? przecież to jest niemożliwe. na razie jesteś pewnie zakochana, więc nie dostrzegasz tego, co zacznie wychodzić potem. jego postawa w niektórych kwestiach, stosunek do wielu rzeczy. dla mnie branie ślubu nie poznawszy człowieka wystarczająco jest głupie. bo nie chrzań, że go dobrze znasz jeśli nie mieszkaliście razem. zresztą dla mnie równie głupie jest czekanie z seksem do ślubu. ale rób sobie co chcesz. tylko potem nie płacz, jak za kilka lat stwierdzisz że on kiedyś był zupełnie inny. a on był taki sam, tylko ty zwyczajnie o tym nie wiedziałaś.

mysle ze gorzej jest PO . tak wynika z mojej obserwacji