Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Homesicka

Czy warto wracać do kraju...? Czy żałujecie?

Polecane posty

Gość slslslslsl
Laska, może weź się do jakiejś (dorywczej) roboty, idź na studia albo na litość naucz się języka!!! Jak można siedzieć w kraju i nie nauczyć się języka!!! Jak dla mnie, to czujesz się żle bo: - jesteś uwieszona na facecie - nie znasz języka - czujesz się nikim (szczególnie przy facecie z dobrą pracą i jezykiem na poziomie nativa) Czyli: jesteś sfrustrowana bo nie masz swojego życia i to co chcesz zrobić, to dokładnie odebranie tego życia facetowi. Niech cierpi z tobą w Polsce, nie ma pracy i jest nikim. Jak dla mnie jesteś skrajną egoistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slslslslsl
Wrócicie do kraju i różnica będzie taka, że obojgu wam będzie w życiu źle. To się nazywa wspierać swojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doaoaoa
Jesteś przegrana i najwyraźniej chcesz, żeby twój facet był też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja i owszem
za czym tesknic?????????????????? za bieda? za powalona polityka? bezrobociem? absurdami dnia codziennego? tego ci brakuje? piszesz o niepelnosprawnosci.no to jedz do Polski .Tam napewno bedzie ci latwiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kris ....
masz duzo racji w tym co piszesz. ja widze te dzieciaki, mysle sobie ze gdybym sama miala dziecko nie wiem jak znalazlabym szkole zeby wyszlo na ludzi a nie przeklinajace, palace i pijace nastolatki... z drugiej strony sa pozyczki na studia i realia sa takie ze moza skonczyc studia -- niezbyt tanim kosztem i je potem splacic wy wybraliscie tak a nie inaczej a autorka ? ja mysle ze zaczelabym sie uczyc jezyka na twim miejscu i trwala przy mezu widac ze ejst zadowolony ... jesli ty nie bedziesz - MIMO ze znjadziesz sobie zajecie - bedzie cie ciagnelo i ciagnelo ... a a razie jest nuda jak ktos wspomnial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was ja wróciłam do kraju po 8 mies. pracy tam, szczerze mówiąc ta tęsknota za Polską mnie tu ściągnęła, teraz szukam pracy już 2 mies, mimo ze mam wykształcenie wyższe nadal jestem bezrobotna, nie wiem co będzie dalej w polsce czuję się najlepiej, mimo ze ten kraj jest biedny, za sprawą naszego świetnego rządu....:(:( czasami lepiej miec mniej a byc na swoim terytorium....tzn w swoim biednym krajszystkich ...pozdrawiam wszystkich rodakow w uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was ja wróciłam do kraju po 8 mies. pracy tam, szczerze mówiąc ta tęsknota za Polską mnie tu ściągnęła, teraz szukam pracy już 2 mies, mimo ze mam wykształcenie wyższe nadal jestem bezrobotna, nie wiem co będzie dalej w polsce czuję się najlepiej, mimo ze ten kraj jest biedny, za sprawą naszego świetnego rządu....:(:( czasami lepiej miec mniej a byc na swoim terytorium....tzn w swoim biednym krajszystkich ...pozdrawiam wszystkich rodakow w uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homesicka
Natalio- powodzenia! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Homesicka ja Ciebie rozumiem, Twoje rozterki, którz z nas ich nie ma... Guzik o zyciu wiedzą jacyś tam kolesie, którzy zyją sobie beztrosko, bez rodziny i tylko pracują i puby odwiedzają, albo z kolesiami popijają (bo się nudzą)więc...niech się nie mądrzą i nie wypisują, że jesteś na utrzymaniu męża, że pora się uczyć angielskiego, że nawet niepełnosprawni pracują...mądrale jedne... Wiesz najważniejsze jest to że Mąż Ciebie wspiera, ja sądzę że wszystko się jakoś ułozy...znajdziecie rozwiązanie...tylko spokojnie, może postaraj się polubić Anglię...choć z drugiej strony nie rób nic przeciw sobie samej. Natalia smutne to co piszesz, ale głowa do góry coś znajdziesz...to tylko kwestia czasu, jesteś młoda i wykształcona:) Kriss 30 ciekawe to co opisujesz, zawsze się zastanawiałam, jak to jest kiedy dziecko wraca do polskiej szkoły. Te angielskie szkoły jednak nie są takie złe...moim zdaniem.Jednak to inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homesicka
Do yardleyka; dziękuję za miłe słowa otuchy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do AUTORKI.....
Podałam Ci mój adres ula_aa@wp.pl ale nie dostałam od ciebie zadnego e maila:(:( Przepraszam ze dopiero teraz sie odzywam ale wróciłam dopiero z polski.Podaje ci moje GG 9170331 napisz prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homesicka
Witaj :) wysłałam Ci zaległego e- maila i zostawilam wiadomość na gg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annalucja
do autorki :) jedyne co to naprawde postarj ie podjac jakiejsc pracy, zaczniesz zarabiac, zobaczysz wiekszy sens siedzienia tam gdzie jestes :) poznasz nowych ludzi tyle ze.. to nie zmieni faktu ze bedziesz teksnic za polska dalej ja na poczatku mialam problemy z jezykiem , mimo ze uczylam sie dlugo w szkolach w polsce to tu jakas blokade mialam.. nie liczac dorywczej pracy ( sprzatanie, restauracja, bar kanapkowy, opieka nad dziecmi ) nie pracowalam przez 5 miesiecy od przyjazdu.. pozniej - przede wszystkim dzieki tej pracy z dziecmi ( naprawde szybko mozna sie przy nuich nauczyc jezyka, a w moim przypadku poprostu przelamac i do uzywac) lepiej juz mi szlo z ang , znalazlam prace legalna - w sklepie, tez nic spacjalnego ( mam wyzsze humanistyczne wyksztalcenie wiec nic wspolnego z praca w sklepie) ale pracuje tam jzu prawie rok! i radze sobie, choc mam czasmi dosyc takiej, ciesze sie ze nie sprzatam juz, tylko jestem w pewnym sensie " wyzej" i tak powoli.. moze uda sie cos lepszego pozniej znalezc.. wracajac do tematu - to dalo mi troche pewnosci siebie, lepiej sie juz czuje mimo to dalej teksnie, za kazdym powrotem z pl tesknie tak bardzo ze mam ochote spakowac sie i wrocic, ale wiem ze to nie ma sensu - narazie, w planach slub, potem choc na czesc mieszkanai chcemy odlozyc, i wrocic :) znajdz sobie prace, postaw cel - bedzie Ci latwiej tam gdzie jestes, majac cel mozesz okreslic jak dlugo jeszcze bedziesz musiala zostac i zarabiac za granica zeby osiagnac go - zobaczysz ze to pomoze.. :) powodzenia i sorry ze tak sie rozpisalam, troche nie na temat, ale mi tez brakuje kolezanek do pogadania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homesicka
Do annalucji..... dziekuję za rady ;) masz rację z celem jest troszkę łatwiej tu żyć.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annalucja
Jak juz jakies obierzesz ( cele) to sie pochwal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHRISUUU
pochwalony jak widze wypowiedzi co niekórych ludzi to jest to bardzo ciekawe jak to mówia polacy wrzócić miedzy nich jednego pensa i by sobie oczy wydrapali jak żydzi ale mniejsza o to mieszkam w angli i w przyszłym roku wracam wraz z dziewczyną do polski mamy dziecko wiec wole jak sie bedzie uczyc w pl bo nie mam zamiaru wysłuchiwać ze 10:100=100 pozdroooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj a ja wracam po 4 5 roku z
usa..co ja mam powiedziec? mam tu piekny dom, jeepa, super prace, odchowanego malego, z ktorym mogflam byc w domu 3 lata, ale calyyyy ten czas czuje, ze sie nie nadaje do emogracji...zle sie tu psychicznie czuje..oj boje sie powrotu, tej zmiany standardow, ale nastawiam sie na to psychicznie..to moj kraj musze byc dzielna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj a ja wracam po 4/ 5 roku z
"emigracji" mialo byc oczywiscie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macwit76
wracać z usa....ja wróciłem....ale usa mnie zepsuło, swoją normalnością, pragmatycznością....myślałem, że mogę żyć skromniej, bez tych amerykańskich luksusów....i miałem racje mogę....ale chociaż mogę zarabiać 4 razy mniej, to jednak po 5 latach zauważyłem, że nie mogę żyć w kraju układów...że wybicie się w naszym kraju to nie kwestia fachowości tylko znajomości i układów, jak tego nie masz, to masz problemy:) chyba mam dość Polski, będę większym patriotą w UK, chociaż tamta pogoda echhh ale blisko do rodziny w Polsce, więc chyba jednak zdecyduje na wyjazd.....oby Ciebie też nie spotkało to samo:) ale uczymy się na błedach:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777eeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty masz wyzsze wyksztalcenie
i nie znasz angielskiego? Mieszkasz tam i sie nie uczysz? Przeciez wystarczy telewizje ogladac kupic jakas ksiazke z podstawami i samo przyjdzie!!!! Nie rozumiem jak mozesz krytykowac angielskie miasta...gdzie ty w Polsce mieszkalas ze ci sie wydaje ze jest lepiej. Fakt ze w polsce blokowiska sa teraz malowane na wesole kolory, alo przeciez to tylko przykrywka a w srodku jest stara bieda, zasikane przez psy piaskownice i polamane lawki... Wydaje mi sie ze nic nie robisz w kierunku ulepszenia swojej sytuacji, i w sumie chcesz wracac do polski bo masz wrazenie ze tam bedzie lepiej bo rodzine masz... guzik prawda, rodzina rodzina, ale o mieszkanie sama bedziesz sie starac, o prace, po kilku latach zdasz sobie sprawe ze chcesz dziecka ale cie na nie nie stac tak naprawde... ja gdybym byla twoim mezem to bym cie kopnela w dupsko do jakiejs roboty, zebys w koncu przestala sie nad soba uzalac i zaczela dzialac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Chrisu
ja ci radze nie wracac bo to polskie wyksztalcenie nauczylo cie pisac "wrzocic"... zenada! to moze lepiej juz miec braki z matematyki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie o tym wiesz ale dla przypomnienia: 96% Polaków nie wie jak związać koniec z końcem. W najlepszym razie żyją od wypłaty do wypłaty. A pozostałe 4% to ku/rwa, złodziej i ksiądz dobrodziej. Im zawsze było dobrze. No i są jeszcze politycy, którzy żyją dostatnio. Jeżeli należysz do tych 4% to wracaj śmiało. Dasz sobie rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ciołku ty o tym nie wiesz że większa połowa Polaków żyje tak jak ty za granicą żyć nigdy nie będziesz wystarczy popatrzeć na Polaków domy auta urlopy ubrania urządzone mieszkania nawet te najmniejsze i mało zamożne dwa, ciołku - Polacy w przeciwieństwie do tych którzy siedzą na zachodzie ŻYJĄ ! nie wegetują - praca dom tv spanie jedzenie sranie w Polsce się żyje !!!! widać i czuć to na co dzień !!! Wszystko jest inne , wszystko nawet codzienne wyjście do sklepu ! Wiem bo sam żyłem w kilku krajach przez 12 lat i doskonale wiem i widzę różnice i choć teraz mam mniej pieniędzy to jedno wiem .... jestem o milion razy bardziej szczęśliwym człowiekiem niż wtedy gdy miałem pieniądze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
96% Polaków zyje dobrze, wie jak związać koniec z końcem. Maja panstwowe studia i dobra prace auta i domy bez grzyba jak u uka. Mamy normalne zarcie i rozrywki niedostepne w zawalonym ciapatymi uk. A pozostałe 4% to matoły po wsbzdetach jak ten cwel z notingam czy drugi wsiok z łódzkiego. Im zawsze było zle. Niech gnija w uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hans

Polskie emerytury wcale nie są takie złe. Każdy dostaje tyle ile sobie wypracował i tyle na ile zasługuje. No i na każdym kroku emeryci mają zniżki np na komunikację (za darmo po 70) i trzynastki. Nie można mieć wysokiej emerytury skoro pracowało się na pół gwizdka całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak ktoś chce wegetować zamiast żyć to niech wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terenia
Dnia 4.07.2016 o 14:51, Gość gość napisał:

 - praca dom tv spanie jedzenie sranie w Polsce się żyje !!!! widać i czuć to na co dzień !!! Wszystko jest inne , wszystko nawet codzienne wyjście do sklepu ! Wiem bo sam żyłem w kilku krajach przez 12 lat i doskonale wiem i widzę różnice i choć teraz mam mniej pieniędzy to jedno wiem .... jestem o milion razy bardziej szczęśliwym człowiekiem niż wtedy gdy miałem pieniądze !

A wiesz dlaczego? Bo jesteś mały, rzewny, polski b/u/c! Dla b/u/c/a wszystko jest lepsze jak tylko pachnie swojskim gooownem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Willy
21 godzin temu, Gość Hans napisał:

Polskie emerytury wcale nie są takie złe. Każdy dostaje tyle ile sobie wypracował i tyle na ile zasługuje. No i na każdym kroku emeryci mają zniżki np na komunikację (za darmo po 70) i trzynastki. Nie można mieć wysokiej emerytury skoro pracowało się na pół gwizdka całe życie.

A ja znam ludzi, którzy w PL mają emeryturę na czysto 12.000zł. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×