W żartach mówi że sie ze mną nie ożeni

Gdy ktoś z rodziny zapyta kiedy slub on odp "z nią no co ty nigdy" albo "nie spieszy mi sie" (mi nie nam) To sie czesto powtarza:( Na dodatek mowi to przy mnie i ja nie wiem jak mam reagowac? Czy jakos z nim o tym ppgadac czy poprostu cos odpowiedziec po takim jego tekscie zeby go wzielo? Ale co?

gdy ktoś zapyta musisz go ubiec i powiedzieć, że nigdy za niego nie wyjdziesz

Skoro on tak żartuje to odpowiedz, że Ty czekasz na kogoś lepszego niż on ;-)

porozmawiaj z nim na ten temat,powiedz ze rozumiesz ze to sa niby zarty ale po ktoryms tam kolejnym razie czujesz sie nimi zazenowana a poza tym zapytaj sie go bo po z toba jest skoro nie chce sie ozenic??b

Ale chodzi o to ze rozmawiamy o przyszlosci, on chce byc moim mezem itd. Dlatego nie rozumiem tych tekstow:(

niektórzy faceci maja takie głupie odzewki, ja np. słyszałam jak facet publicznie gadał zeby kobieta pozbyła sie cellulitu albo ze nie myje uszu itp. ja usłyszałam, ze mój pierscionek za 2 tys. jest z odpustu

rzuci cie nie kocha

ktos juz Ci dobrze doradzil, jak mowi : "z nia nigdy" to od razu powiedz "czekam na lepszego niz on"

hmmm... własciwie nie wiem, ale wcale nie musi to oznaczć najgorszego... ja kiedyś też miałam takie głupie odzywki , jak miałam 20 lat, pomimo ze bardzo kochalam tego mężczyznę i z nim chciałam spedzić życie... dlaczego?? bo ciągle sobie musiałam udowadniać, ze mu zależy...

też bym tak mówił jak by mnie jakaś rodzina pytała :O niezależnie od własnych planów

czy sie ozenimy, to zwykle mowie, ze jak sie nie trafi nic lepszego on natomiast, że jak tylko schudnę 15 kg (ważę 55, żeby nie było :P) Na głupie pytania są głupie odpowiedzi. Co to, oni się mi oświadczają w jego imieniu?

jezuu... kiedy się pobierzemy/wezmiemy ślub... 'ozenimy' co za wstyd :/ zauważyłam jak wysyłałam, nie dało się tego zatrzymac

a mój mówił w żartach -jak mnie zdenerwujesz to sie z toba ożenię,ha ha -nigdy tego nie zrobił i nie zrobi rozchodzimy się ale z innych powodów

na taką ewentualność :O ile z nim jesteś???

no ja sie mu nie dziwie takie ciagle pytania rodzimy i znajomych potrafia byc niezle wkurzajace

Jestesmy razem 5 lat a mamy po 23

Faceci tak mają!

ja powiem tak...nie ma nic bardziej niekulturalnego niż pytanie "kiedy ślub?" i nie dziwię się ze odpowiedzi są jakie są...mówią "odpierdol się z takimi pytaniami". po prostu powiedz facetowi, żeby używał jakiegoś tekstu, który nie będzie sprawiał Ci przykrości i tyle.

miałam na myśli niekulturalnego w sensie pytań niby z "serii jak ci leci?" choć "kiedy dzidzia?" może konkurować

mnie jak sie pytaja kiedy wyjde za maz to mowie..."jeszcze troche a pozniej pewnie wcale" albo jak ktos tez jest jeszcze kawalerem lub panna to mowie" zaraz po tobie" ....... A na glupie odzywki chlopaka w gronie znajomych typu" i tak znajde sobie inna" mowilam mu "TAM SA DRZWI, NIE TRZYMAM CIE I DOBRZE ZAMKNIJ JE ZA SOBA" -pomoglo hehe

Autorko ja bym chyba powiedziala ...." ty to tylko obiecywac potrafisz!!!!" zjanac facetow zastanawial by sie o co ci tak dokladnie chodzi..