Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość euzebia Kowalewicz

czy dobrze zrobiłam?

Polecane posty

Gość euzebia Kowalewicz

To straszny koszmar. Byc może mój charakter ale jak uwazacie? Był to sen ale taka rzeczywistosc podobna miała miejsce , moze nieco w innym sensie- ale kontekst ten sam. Ta trauma mnie nie opuszcza. jestem bardzo odpowiedzialna i sumienna. Jezeli przyszło mi napisac prace magisterską, to od rana faktycznie przesiadywałam w czytelni, kserowałam, przepisywałam, robiłam notatki, pisałam na brudno prace. I tak co weekand, gdyz w dzień pracowałam. Do pisania pracy przykładałam sie zawsze- co weekand czytelnia,biblioteki, a wieczorami na maszynie pisałam prace, a potem jak miałam komp na kompie. I to jest fakt.To samo mi sie przysniło i nagle. Podchodzi kumpela i mówi- daj mi prace to ją sobie skseruję i dam swojemu promotorowi. Byłam oburzona w tym snie. W szkole tez specjalnie nie lubiłam dawac spisywac prac domowym.tak sie namęczyłam, straciłam weekandy, czas, a ona chce skserowac sobie od tak.Bezwysiłku. Spała sobie w weekandy a ja od rana pisałam prace i teraz miałabym jej dac ją? to nie chodzi o plagiat, ale o ...sami rozumiecie. Jak mogłam jej dac. W tym snie pokłóciłysmy sie a raczej ona sie obraziła jak jej odmówiłam. Potem jakiks koszmar ,napadły na mnie inne kolezanki ze czemu nie dałam, ze odmówiłam, ale ja jestem itp. W duszy połowa by nie dała dac skserowac swojej wypociny ale ją broniły. Czułam sie samotna i żle. Skoro one takike kolezeńskie niech wspomogą leniwca i dadzą jej swoją prace do skserowania. Proszę wczujcie sie w moją sytuację. Jak byscie zrobiły? pracę nie pisze sie w dwa weekandy,ale w wiele miesięcy pracy, szukania ksiązek, opracowanie rozdzialów, siedzenie w czytelni...sami wiecie jak studiujecie. Ten sen był jak jawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale jakbys dala jej swoja
prace magisterska to Ty bys juz nie mogla jej bronic... Wiec to zupelna abstrakcja, bo nikt normalny by tej pracy nie chial od Ciebie... A co do zadania domowego, to nie wiem. Ja zawsze dawalam :D Moze nie cenilam swojej pracy az tak bardzo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×