Ludzie piekni mają gorsze zycie od tych brzydkich. Uwieżcie

ciągle muszą udowadniać, ze też są inteligentni, ciągle sa po obstrzałem zawistnych niby znajomych, którzy obgadują ich za plcecami. W życiu uczuciowym stale im się nie układa, bo spotykają nieodpowiednich ludzi, którzy pragna przy nich się dowartościować oczywiście ich kosztem. Takie doświadczenia sprawiają, że ludzie piękni stają się zamknięci w sobie i nie mili dla innych, nawet tych szczerych i z czystymi intencjami.

nie wieŻe :o

I tak nie wierzymy

niestety to prawda

uwierzcie mi to prawda

autorko to prawda :( zamknięci w sobie bo osaczeni ciągle zawistnymi brzydalami :( :( rzucają sie w oczy wiec nie mogą ppełnic najmniejszego błędu.skąd ja to znam...

eh cos w tym jest;(nie mowie ze jestem piekna ,cudowna itp bo to bzdura,ale Bog np obdarzył mnie nie taka brzydka buzią no i ludzie mysla ze po pierwsze jestem niedostepna,po drugie oceniaja nie znajac mnie--ładna to znaczy ze glupia itp:(

mi to kiedyś wprost powiedział taki chłopak, że wyglądam na głupią aż mnie coś ścisnęło w środku.

ale wy głupie jesteście :/ a myślicie, że jak się widzi kogoś, kto nie jest piękny to zaraz myslą, że jest bardzo mądry i wcale nie musi niczego udowadniać? :o:o

pieprzycie glupoty. ja jestem bardzo ladna, ale jestem zawsze usmiechnieta, zyczliwa i nie spotkalam sie z zadnym negatywnymi opiniami i chyba kazdy mnie lubi bo jestem po prostu sympatyczna. a jak sie jest piekna, wyniosla paniusia to moze i tak jest;)

po co znowu taki temat, wklejcie tu swoje foty to się posmiejemy jak jestescie "piękne inaczej" śmierdzisz pasztetem autorko

a brzydcy nie mają życia uczuciowego są pod obstrzałem znajomych którzy nabijają się z ich brzydoty nie mają szans na karierę bez wyglądu stają się zamknięci w sobie bo wszyscy odrzucają ich z powodu wyglądu kompleksy urody przenoszą się na inne pola

Z moich obserwacji to mogę powiedziec, że najlepiej maja osoby ładne, ale nie nadmiernie wypindrzone. Osobę wypindrzoną, a nie "ładną", uważa się z góry za niezbyt inteligentną

z reszta ciesz sie z tego ze jestes ladna i nie pieprz ze chcialabys byc brzydka bo w to nie uwierze. alebo zadajesz sie zdziwnymi ludzmi dla ktorych ladna=glupia, ale rzeczywiscie z toba jest cos nie tak

a i jesze tzw. efekt aureoli czyli przypisywanie osobą ładnym cech pozytywnych a brzydkim negatywnych no i kto ma gorzej?

dokladnie-ladna, ale naturalna i usmiechnieta dziewczyna jest postrzegana bardzo dobrze. ale ladna paniusia w szpilkach i mocnym makijazu juz nie

Dziewczny w Danii - DUNKI - Ładne czy nie? może ktoś ma foto?

Ja sie autorki chciałabym spytać - jak sie nosisz ? Ubierasz sie skromnie, nierzucająco sie w oczy, związujesz włosy, czy chodzisz w szpilach, mini, nosisz rozpuszczone , długie włosy jak Barbie, full tapeta, a potem sie dziwisz, że ludzie oceniają twoją powierzchowność ? Moim zdaniem nie ma takiej urody, która by promieniowała do tego stopnia, że sie tej osobie przypisuje próżnosć, brak głębi itp. Takie cechy przypisuje się wizerunkowi, a ten mozesz kształtować jak tylko chcesz

jest jeszcze kwestia dziewczyn, ktore wygladaja dosc przecietnie, ale uwazaja sie same za niewiadomo jakie pieknosci, do tego zwykle takie osoby maja na twarzy opalenizne, jakby sie zatrzasnely w solarium, makijaz taki, ze rodzona matka by im twarzy nie poznala, wlosy cienkie, matowe i zniszczone od ciaglego farbowania, ubieraja sie jak lafiryndy spod latarni i narzekaja, ze ludzie wokol nich nie doceniaja ich inteligencji .. :P

Autorka ma rację ... Trzeba się trzymać wiecznie na baczności ... Ciągłe ocenianie ... no i kobiety nienawidzą ładniejszych od siebie ... A inteligencję trzeba udowadniać bez przerwy ... Ba! raz nawet na siłę mi udowadniano na egzaminie, że nie wiem, o czym mówię ... Bolesne doświadczenie ... Wyszłam z egzaminu z piątką, ale łzy miałam w oczach ... Bardzo bolesne... I to na studiach było ... eh ...

"dokladnie-ladna, ale naturalna i usmiechnieta dziewczyna jest postrzegana bardzo dobrze. ale ladna paniusia w szpilkach i mocnym makijazu juz nie" Chcesz powiedzieć, że jeśli nie ma się osobowości, stylu itd. to jest ok, ale jeśli już ma na siebie jakiś sposób, to nie? Kocham szpilki i w imię czego, mam z tego rezygnować?

Ogólnie kobiety nienawidzą ładniejsze od siebie ... a faceci boją się pięknych, przynajmniej tych inteligentniejszych ... Choć i tak to wolę, niż byc brzydką ... fakt :P

Nie musisz rezygnować. Tylko powinnaś liczyć się z tym, że ludzie popatrzą na szpilki, poaptrzą na pomalowane pazury, popatrzą na rozpuszczone włosy i pomyslą - siksa. I rzeczywiscie - musisz ich wtedy przekonywac , ze masz cos w głowie. Ale jak masz, to o co sie boisz ? Poza tym skromne noszenie sie to nie oznaka braku stylu

myślę, że to tylko ludzi pewni siebie i bezczelni mają trochę lepiej - bo potrafią się sprzedać.

Ale wszyscy pierdolicie! Ladny, brzydka, piekna.. smiac mi sie z was chce,ze obwiniacie swoja urode za to co was spotyka. Jakbyscie byli madrzy to bysie nie wyciagali takich wnioskow albo je po prostu olali bo to nie jest najwazniejsze. "Mamo bo on powiedzial, ze jestem pusta bo mam blond wlosy;(" Zapatrzeni w siebie debile! Zal mi was!