Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eeueueue

ważę więcej niż facet - koszmar!!!!

Polecane posty

Gość eeueueue

Nigdy nie byłam jakaś chuda, ale tez nie gruba - miałam ok. 62 kg przy wzroscie 170 cm. Bardzo lubilam swoje ciało, chętnie je pokazywałam, byłam z niego zadowolona. Zawsze jednak wolałam facetów "większych" - o wiele wyższych i o wiele masywniejszych, czułam się przy nich malutka. A potem przytyłam i poznałam faceta. Mam teraz 74 kg, a on 72 (180 cm wzrostu). Problem może i wydaje się śmieszny, ale ja się czuję potwornie przy nim. Jak jakiś babo-chłop. Gdy patrzę na jego uda i moje - moje są grubsze. Moje ręce są grubsze, moje biodra są szersze. On uwaza że jestem najpiekniejsza, najseksowniejsza, wciąż szuka ze mną kontaktu, a ja... przekładam spotkania, przesuwam randki, by drastycznie się odchudzać. Nawet nie umiem sobie w tej chwili wyobrazić seksu z nim :O moje wielkie ciało i jego drobne? Sama uważam że do niego pasowałaby jakaś filigranowa, drobniutka dziewczyna. Jest naprawdę fantastyczny - ciepły, troskliwy, przystojny. Tylko że... drobny :O Mój fizyczny typ względem sylwetki faceta jest zupelnie inny.... Także ze względu na moje samopoczucie. Słowem - wpadam przy nim w większe kompleksy niż miałam przed poznaniem go. Czy któraś z was wazy wiecej (lub tyle samo) co jej facet i jak sie z tym czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hki
to go zostaw i poszukaj faceta w barze. Tam z reguly siedza grubi. btw kobieta zawsze powinna byc szersza w biodrach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co prawda nie waze wiecej
ale tez od czasu jak jestem w zwiazku wpadam w coraz to nowsze kompleksy :( Kiedys prawie nie mialam. Choc idealem nie bylam. Teraz wiem, ze wygladam jak paszczur :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeueueue
gdzie ja napisałam że szukam otyłego? (chociaz lekki brzuszek mi nie przeszkadza) ale jakoś zawsze byłam z facetami szerokimi w barach, wysokimi, takimi "potężnymi", w których się dosłownie topiłam. A z nim czuje się MEGA dziwnie. Czuję się potężna i jakbym obejmowała kurczaka. To może niezbyt fortunne porównanie, ale jakoś tak sie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to schudnij wielorybie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeueueue
no własnie chudnę :D tylko że aby czuć się dobrze przy nim, musialabym mieć jakies 50 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZabbiStonka
Ja miałam ten sam problem. Ważyłam 77, mój facet 75. Specjalnie jakoś z tego powodu nie cierpiałam. Teraz ważę 69, on nadal 75 i chudnę dalej. Najważniejsze to nie przejmować się :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvx
nie przeszkadzalo ci to, jak go poznalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeueueue
schudnę, schudnę, ale co do tego czasu? :O Dla mnie to naprawdę spory problem, chociaż może i śmieszny dla innych. Nie wyobrazam sobie na razie seksu, kompletnie nie wspominając już o rozebraniu się przy nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeueueue
Nie wiem, wtedy nie traktowałam tego serio na poczatku. Poznaliśmy się przypadkiem, a potem kolejne przypadkowe spotkanie... zdobył mój numer itd.... On jest naprawdę cudowny, inteligentny, cierpliwy, ma fantastyczny charakter, zabiega o mnie jak mało kto, zaczeło mi na nim bardzo zalezec, ma naprawdę piękną twarz, tylko ta jego "drobność"... :O Zresztą nie jego szczupłość jest tu problemem, ale moja waga. Schudnąc chcę na bank, ale przeciez to nie potrwa tydzien, a kilka miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ eeueueue Najważniejszy początek, jak zaczniesz chudnąć to już samo pójdzie. A uciekać nie ma sensu, bo możesz stracić szansę na naprawdę fajny związek. Skoro spodobałaś mu się taka, to i bez tych 5kg tym bardziej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgdsgf
daj spokój jak jemu sie taka podobasz, to juz jest dobrze, a schudnąć schudniesz, tylko bez histerii za rok juz będziesz szczuplutka po prostu daj sobie czas, a poki co spotykaj sie z nim taka, jaka jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalalalala
Też mam ten problem. Najmniejsza nie jestem,a zawsze kręcą się przy mnie same niskie chuderlaki. Czuje sie okropnie-ja taka wyrośnięta a przy mnie karzełek. Co tu zrobic,podobaja mi sie wielcy faceci,ale na takiego nie moge trafić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do autorki twój facet ma dobrą wagę tylko ty lubisz misiowatych :O i zazdrościsz miu sylwetki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrwwrw
Twój facet ma niedowagę przy takim wzroście...a Ty zrzucisz... Wiesz, ja schudłąm z 65 na 58 kg i mój facet był niepocieszony- bo brzuszek znikł, tyłek już nie taki sam-mały i niewidoczny w spodniach, piersi też zmalały- to sporo , wystające kości policzkowe:-( stało się tak po zabiegach medycznych...teraz już odzyskuję wagę ważę 62 kg i myślę, że taka waga przy wzroście 171 jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leśny
Ja kiedyś byłam grubsza od mojego chłopaka ale on i tak ważył więcej, mimo że był chudziutki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jd fbr
no moim zdaniem tez facet powinien byc wiekszy od kobiety, miec grubsze uda i biodra szersze ale moze on jest fetyszysta duzych/grubych bab i dlatego tak na ciebie leci lub ma jakies fantazje ze wielkim tylkiem go dusisz :O sa tacy przeciez no ale jak schudniesz to w takim wypadku cie rzuci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jd fbr - nie przesadzaj :D Dla takich facetów, o którycvh piszesz autorka tematu byłaby anorektyczką :) A z tymi grubymi udami i biodrami to też przez przesady, nawet grubi faceci mają cześto chude nóżki a brzuchole grube, a kobiety na odwrót. \"c.r.e.a.m i jeszcze jedno to autorka ma problem z wagą a nie jej facet\" Tak właściwie to od biedy nikt z nich nie ma problemów z wagą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA jestem raczej drobna, więc nie wyobrażam sobie faceta chudszego od siebie, od niewysokich panów z drobnymi rączkami spierdzielałam za to gdzie pieprz rośnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Facet powinien mieć biodra szersze od kobiety? Tiaa, i dupę jak szafa czterodrzwiowa.:o To Wy chyba kobiety nie widzeliście. Ani faceta.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro widzisz, ze facetowi sie bardzo podobasz, to jaki problem? Odchudzaj sie powoli, bez paniki i spedzajcie razem milo czas. Za 3 miesiace bedziesz juz szczuplutka,a jak teraz bedziesz sie zadreczac, to w pewnym momencie przerwiesz siete, rzucisz sie na jedzenie i przytyjesz nastepne 10kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie lubię facetów z małymi dłońmi, ale to zależy od koścca :D " Ju... Facet powinien mieć biodra szersze od kobiety? Tiaa, i d**ę jak szafa czterodrzwiowa. To Wy chyba kobiety nie widzeliście. Ani faceta. " Dokładnie :D Duża dupa u faceta jest okropna :P, nawet jak jest chudy, raz widziałam taką u takiego ochronirza, fujjj jak baba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×