Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość tatodziadek

Zawsze ciekawiło mnie jak radzą sobie rodzice z nałogiem dziecka.

Polecane posty

Gość tatodziadek

Zawsze ciekawiło mnie jak radzą sobie rodzice z nałogiem dziecka. Co dzieje się w ich duszy kiedy normalna nastolatka ćpa na umór i kiedy dowiadują się, że jak będą przyglądać się jej chorobie biernie to ich ukochane dziecko umrze ! A co dzieje się w ich sercu, kiedy w końcu postanawiają działać, ale okazuje się, że już nie wiele mogą. Córka będzie brała, bo ma taką chorą wolę i żadne biadolenie, ani groźby tej woli nie złamią. Mogą tylko przyglądać się i czekać na… koniec ! Bardziej dołująco wygląda to wszystko z perspektywy ojca. Przyglądałem się, sluchałem, a racji zawodu mam do czynienia z wieloma ojcami i w końcu napisałem poradnik w formie surrealistyczno – bajkowego, nieco cierpkiego opowiadania pt. „Radość z ojcostwa” , które zamieściłem na blogu wirtualnej polski : tatodziadek.bloog.pl Tylko uwaga : Główny bohater to ojciec frankesztajn – kreatura pozlepiana z tego co najgorsze w nas ojcach ! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×