Dlaczego faceci kobiety wiedzace czego chca od zycia nazywaja materialistkami ?

ja nie jestem materialistką

To już nie te czasy.. teraz jak kobieta chce mieć rodzinę to musi ją utrzymać.

za 2000 tys na reke, czy nogę chcesz utrzymywac rodzine?

to już nie te czasy...teraz facet, który chce mieć rodzinę, musi umieć ugotować, posprzątać, włączyć pralkę (w sumie dla osobników "z natury" bardziej technicznych nie powinno to być problemem) itd. :)

koles hah, cwaniak z Ciebie - masz jakieś założenia oprócz tego że jeśli kobieta chce mieć rodzinę to musi na nią zarobić? A co jeśli mężczyzna chce mieć rodzinę?

...a mężczyzna pełni jedynie rolę "zapylacza"?

"A co jeśli mężczyzna chce mieć rodzinę?" jest gejem :P

1200 na rękę w dużych miastach i małych to nie to samo, w małym więcej nie zarobisz

to sie trzeba do duzego przenieść... proste, że jasne?

komiczne jesteś komiczny tak jak twój pseudonim tutaj, najpierw dorośnij a później wypowiadaj śię :-P

kyyrene => :P Z tym nie problem, gorzej ze spojrzeniem w lustro. Widzisz, ja bardzo doceniam wszelkiej maści idealistów, egzaltowane panienki wierzące w dawno przebrzmiałe ideały etc. Błyszczą jak gwiazdy w morzu tego zwykłego, tępego, quasi-egoizmu (quasi-egoizm - oznacza nie dotrzymywanie swojej części umowy) wyrosłego ze źle zabliźnionych ran, żółci etc. Nie potrafiłbym skrzywdzić takiego dziewczątka. Po prostu nawet by mi to przez myśl nie przeszło. A jak by coś takiego się stało czułbym się... zbrukany? Stąd i metafora z lustrem.

komiczne jesteś prosty(a) jak twoje rady :-)

komiczne, nie popelniaj plagiatu, istnieje już książka pt. "Inny świat" :P Dla Ciebie 2000 to napiwek, dla kogo innego znacząca suma, już kiedyś była o tym mowa :)

Związek to partnerstwo i nie może być tak, że jedna strona ( facet ) zarabia 70% domowego budżetu a rozporządza nim laska :-o Jak dziewczyna chce założyć rodzinę to niech wiążę się z facetem który zarabia na tym samym poziomie co ona sama. A tak to szukaja bogatszego aby samej mniej robić :-o puste materialistki nic innego nie przychodzi mi na myśl :-o

Apostoł : w związku z powyższym zapewne egzaltowanych dziewczątek unikasz jako diabeł wody swieconej?:P

Kurde raz byście sprecyzowali co to ten materialim jest bo sie zaczynam gubić:P

Nefry : hehehe :D Jak zwykle , kwestia definicji, dla każdego co innego :P

kyyrenko - wiekszosc moich kolegow, to ludzie z wlasnie takich malych miast... przyjechali do Warszawy z niczym... mieli na czynsz za 2 miesiace na mieszkanie... teraz zarabiaja naprawde dobrze... jedne troche mniej, inny wiecej... ale nie wegetuja na pewno... ja wiem, ze kazdy ma rozne potrzeby... ale ci z teoretycznie mniejszymi, najbardziej narzekaja na brak kasy...

komiczne większe miasto to równiez większe koszty utrzymania, 2tys. na rękę w pipidówie to tyle ile 5 tys. na rękę w takiej Wawce:P

komiczne nie uzależniaj zarobków od potrzeb...w twoim przyp[adku np. do czego sam się przyznajesz, wiele zalezało od szczęścia znalezienia sie w odpowiednim czasie i w odpowiednim miejscu:D

materializm dla mnie to ślepe dążenie do obrastania w rzeczy luksusowe, które z pozytkiem mają niewiele wspólnego:/

komiczne, z moich obserwacji wynika, że najbardziej narzekają na brak kasy ci, którzy mają jej sporo :P W każdym razie sporo więcej ode mnie :D:D:D Mam koleżankę, której mąż zarabia dwa razy tyle, co ja, a która na okrągło jęczy, że sie nie wyrabia i pożycza ode mnie kasę :D (mieszkamy na tym samym osiedlu, mamy identyczne mieszkania, więc koszta utrzymania porównywalne).

"w twoim przyp[adku np. do czego sam się przyznajesz, wiele zalezało od szczęścia znalezienia sie w odpowiednim czasie i w odpowiednim miejscu" jasne, ale przypadek spotkał mnie dlatego, że bardzo ostro pracowałem... mogłem trafic gorzej, ale tez nie za jakąś jałmużne.. Ps 5 tys w Warszawie, jelsi ktos sam sie utrzymuje to naprawde kasa na podstawowe wydatki... bardzo podstawowe

Tak naprawdę to kobiety chcą się żenić, w wieku 25 lat mieć dzieci i męża, wi.ęc same powinny zadbać o status materialny rodziny

"komiczne, z moich obserwacji wynika, że najbardziej narzekają na brak kasy ci, którzy mają jej sporo" to inna sprawa :D

toś Koleś dowalił:D

kyyrene => Powiedzmy, że nie ładuję się w przygody z takimi. Może kiedyś, jak będę absolutnie pewien, że to to... :o

dzieci piszecie,nawet komicznie pięknie się wypowiada,piszcze dalej dzieci,piszcie

co to znaczy \"nawet komiczne\" ??? :P

doprawdy ,również,ma interesujące wpisy, dostajecie wszyscy ocenę celującą