Tutaj

pogadajmy...

o czym chcesz pogadać

eh, co za pech...jak założyłam temat to mi internet padł...no i mój temacik siadł

a to pech

Kortzystając z okazji, pozdrawiam Tutaja.:D Już za kilka tygoni go zobaczę. Ciekawe, czy urósł trochę, czy nie...

Pogadajmy o niskich facetach ...:)

moja mama mówi, że niscy faceci mają krótki przewód pokarmowy i g.....o z rozumem im sie miesza he he

Po co komu niski facet? Poza tym, że nie musi się schylać do wiadomo czego?

niski jak niski...dla mnie najgorsze co może być to chudy facet...

Mont, to ty jesteś ta od faceta z autobusu do Łodzi? No i jak ci się rozwinęło?

witaj ostry różu! tak to ja...no zrobiłam sobie przerwy trochę, unikałąm go, nie pisałam...do dzisiaj wymieniliśmy się kilkoma eskami i widziałam go dzisiaj, niestety nie mogłam z nim porozmawiać, sytuacja wygląda tak, że napisałam mu esa że mi się śnił znowu i że nie wiem jak mam zapomnieć o nim, on mi napisał że on też tego nie wie:P no to ja " ale powinnam?, nie mam szans?" a on znów że trudne pytanie no to napisałam, żeby się zastanowił i mi odpisał, bo nie wiem co robić i on wtedy napisał mi esa który dał mi do myślenia " widzę, że masz takie dziwne podejście hehe chcąc mieć kogoś to już od razu nawet nie znając tej osoby hm a nawet czasem mając tą okazję porozmawiać nie wykorzystujesz tego więc hm co Ci odpowiedzieć teraz?"

napisałam, że nie chcę mu przeszkadzać w pracy i się narzucać...ja już nie wiem co z tym robić, wiem, że są laski, które dosłownie wsiadają na faceta, ja nie jestem taka...chcę dać mu oddychać...i znowu kilka razy patrzyliśmy sobie w oczy z tym, że ja teraz wytrzymywałam spojrzenia i on uciekał wzrokiem...chyba mu w głowie nieźle motam...głupia jestem

Ech, dziewczyno, po co ci to? Z tej mąki nie będzie chleba.

no właśnie nie wiem po co mi to...pierwszy raz jestem w takiej sytuacji, a wcale się o to nie prosiłam

jestem sama już 2 lata i było mi z tym bosko...no właśnie: było...koszmar