Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość umcbejbe

czy pozwolić swojemu chłopakowi na wyjazd nad morze?

Polecane posty

Gość umcbejbe

No właśnie. Oczywiście mnie zaprosił, ale z racji tego, że nie mam jeszcze osiemnastu lat i moim rodzice nie są zbyt wyrozumiali jeśli chodzi o tak sprawy-jechać nie mogę :( Wyjazd ma być za jakieś 2 tygodnie nad morze na weekend... Mieliśmy jechać w czwórkę, tzn. my i jego kolega z dziewczyną. Kolega powiedział, że jeśli ja nie pojadę to on dziewczyny też nie zabierze... I mają jechać w dwójkę. ufam mu, jesteśmy razem już ponad rokm ale mam dylemat. Zapytal mnie, czy moze jechac beze mnie, ale nie wiem, co robić... nie chcę mu niczego zabraniać, ale rok temu on mnie zdradził (fakt, że był strasznie pijany, ale zdradzil poprzez pocałunek) i nie wiem... pomóżcie! co byście zrobiy na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie ufała ,ale jestem zazdrośnicą wiec nie wiem czy warto mnie słuchać.Ta sprawa z pocałunkiem przeważyła , bo gdyby nie to to bym napisała zebys pozwoliła mu jechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahm........................
jestes z nim rok i rok temu cie zdradzil? hmm, cos nie gra bejbe;) ja bym pozwolila bo to nie bydlo ktore mozna uwiazac ale podejrzewalabym go o zdrade albo kolejny numer. 2facetow moze sie spotkac u jednego z nich i zapic caly weekend a niekoniecznie jechac nad morze. to tak w razie gdybys zastanawiala sie co oni tam beda robic sami po wodce;) facet to swinia. pamietaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuhahahaaaaaaaaa
a co ty masz do pozwalania???????????? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahm........................
cup of coffe - ja tez jestem wiec moze nie jestem obiektywna;) facet jak zdradzil raz, nie zawaha sie zrobic tego po raz kolejny. autopsja, niejednokrotna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna..
mam ten sam problem. le ze moj facet jest teraz w wojsku i planuje zrobic z kumplami wypad nad morze na pare dni. ja nie chce zeby jechal bo znam troche jego kolegow. wiem ze pomimo iz niektorzy maja swoje dziewczyny to nie sa wobec nich wporzadku. nawet od pewnego czasu przestalam ufac chlopakowi i wie ze jesli pojedzie to moze juz nie wracac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale pierdolicie
Bez wątpienia będą tam dupczyć dziwki na plaży albo na wydmach aż im się od piasku fiuty do nitki zeszlifują. A tak bardziej poważnie, to jak będzie chciał to i tak cie popierdoli po całości i pojedzie bez zgody albo zapnie w dupsko jakiegoś towara na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcbejbe
Kochanie, napisałam, ze jestem z nim PONAD rok. Zdradził mnie na początku naszego związku. Wiem na pewno, że nie zrobiłby tego drugi raz. Widzę, jak bardzo tego żałuje i wiem też, jak bardzo był wtedy pijany (zakończenie liceum). Pewnie powiecie, że jestem naiwna, ale on naprawde od tamtego czasu przestal nawet pić okazyjnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahm........................
i tak tez pewnie sie stanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahm........................
zrobisz jak zechcesz, tzn on zrobi, przeciez mu chyba nie zakazesz. ja w kazdym razie nie wyobrazam sobie zeby moj facet zostawil mnie na 2dni i pojechal z kumplem na drugi koniec polski zeby sie zabawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrwin
buahahah, sorry, ale ty nie masz duzo do gadania, jakby mi dziewczyna powiedziala, ze nie moge jechac z kolega na wakacje to bym sie tylko w czolo popukal ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrwin
hahahm chyba zartujesz sobie ... wy kobiety naprawde jestescie dziwne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcbejbe
A jeśli chodzi o zazdrość-ja to już pobijam wszelkie rekordy :P Może to tamta sytauacja tak na mnie wpłynęła, ale jestem straszną zazdrośnicą. A to chyba dobrze, że facet pyta mnie o zgodę. Znam go na tyle iż wiem, że jeśli mu nie pozwolę to nie pojedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahm........................
yrwin :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcbejbe
Hmm jest po prostu wporządku wobec mnie i dlatego pyta mnie o zgodę. A Wy byście pojechali nie pytając swoją dziewczynę o zdanie? To jest dopiero dziwne... Dla mnie to normalne po tak długim związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcbejbe
yrwin to w takim razie współczuję Twojej dziewczynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiiiytyt
jak sie tylko nadazy okazja to facet nawet nie zawacha sie zdradzic a zapewniam cie ze jak pojada obaj to okazji bedzie wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty możesz pozwalać albo nie.. :o niestety.. powiedz, żeby postawił się na twoim miejscu - gdybyś to ty miała z kumpelą pojechać nad morze imprezować, czy by się fajnie czuł - jesli nic by nie miał do tego, to możesz sobie pozwalać albo nie.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcbejbe
fiiiytyt oj tak wiem, jacy są faceci ;] ale przecież nie zawsze tak jest. pewnie powiecie, że jestem egoistką, ale mam nadzieję, że ten wyjazd po prostu nie wypali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiiiytyt
ja taz kiedys mialam taka nadzieje. a dokladnie rok temu. ale wyszlo tak ze moj chlopak pojechal z bratem i kolega nad morze i jak sie potem dowiedzialam (w sumie sam sie przyznal ale niechcacy)poznal tam dziewczyne i przezyl"wakacyjna przygode".potem powtarzal ze to byla pomylka,byl pijany itd ale dostalo mu sie za swoje. teraz moje nowe kochanie mnie na krok nie opuszcza;)przynajmniej na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcbejbe
Może ktoś jeszcze się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcbejbe
Ja wybaczyłam. ktoś mi kiedyś powiedział, że pocałunek, a tymbardziej po pijaku to nie zdrada... dla mnie i to jest zdradą. ale do czego zmierzam. Seksu i kolejnej zdrady już bym nie wybaczyła i nawet jeśli by do takowej doszło to mój chłopak jest zbyt kochany, żeby mi o tym nie powiedziec. może bez składni ale mam nadzieje, ze rozumiesz o co mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcbejbe
Tak? więc dlaczego wtedy się przyznał? sumienie by go gryzło. ale bądźmy optymistami-kolejnej zdrady nie będzie. wróćmy do tematu-pozwolić czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiiiytyt
pewnie ze by sie nie przyznal. u mnie to wyszlo przypadkiem ale dla chlopakow taki jednorazowy skok w bok to zadne przestepstwo nie jest. no chyba ze to dziewczyna by zdradzila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcbejbe
Mój by się przyznał, wiem z doświadczenia (głupio wiem). Ale zmieńmy już temat... Napisałam mu, że mam wątpliwości i nie chcę, żeby jechał. narazie jest w pracy więc mi nie odpisze, zobaczymy później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jak sama powiedziałas, uważa że toco zrobił nie jest zdradą. poza tym teraz wie, ajkie by były po tym jazdy i konsekwencje, więc nic byś nie wiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaalexi
to chyba kwestia zaufania. ja osobiscie bym mojemu chlopakowi wolna reke zostawla ale bym mu powiedziala ze ja nie chce osobiscie zeby jechal ale nie zabronilabym napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcbejbe
Zaraz, zaraz-ja nie napisałam, że on nie uważał tego za zdradę, Wręcz przeciwnie! Napisałam, że ktoś mi kiedyś tak powiedział, ale nie on! proszę czytajcie ze zrozumieniem, bo potem głupie sytuacje wychodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiiiytyt
jesli raz zrobil cos takiego to powinnas byc ostrozna i nie ufac mu do konca bo nigdy nie wiadomo jakie moga sytuacje zaistniec potem.skoro wtedy sie przyznal to nie znaczy ze drugi raz tez tak by postapil. wszystko zalezaloby od tego jak mu wygodniej by bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×