Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czegoś wciąż mi brak

Czy ktoś też teskni?

Polecane posty

Gość czegoś wciąż mi brak

Tesknie za chlopakiem ktory ciagle pracuje i nie ma dla mnie czasu :( Czuje sie samotna... Czy jest ktos kto tak sie czuje jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle pracuje
czyli od której do której go nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez... dokladnie z tego samego powodu... ciagle wymysla jakies roboty domowe i mowi nie ma czasu... teraz mysle ze miarka sie przebrala i jeszcze to ze zdarza mu sie wypic... dalam mu czas od wczoraj nie dzwonie ani nie odbieram jego telefonow. Jutro to samo mam nadzieje ze to da mu do myslenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś wciąż mi brak
nie mieszkamy ze soba... ostatnio widujemy sie tylko w niedziele:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś wciąż mi brak
Tikitaka--> ja tez mam tego dosc... mowi ze teskni a sam sobie wyszukuje prace:( jest mi przykro... kiedy mowie mu o tym to ciagle powatrza ze go nie rozumiem i nie wspieram ale ja tez Go potzrebuje a on nie ma jeszce rodziny ktora musi utrzymac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuaa
ja tez tesknie...moj 'jeszcze-nie-chlopak' lezy w szpitalu i jest po zabiegu...pisalam smsy i czekam na odpowiedz juz jakis czas...jest mi strasznie smutno ;( Wiem ze on moze byc na srodkach typu glupi jas czy jakies nasenne dziadostwa i byc moze spi sobie po operacji...ale ja tak strasznie chcialabym sie dowiedziec czy wszystko ok!! Czekam do jutra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze niedawno bylismy razem na granica i bylo dobrze ale teraz jest zle bo raz ze ma prace w domu a dwa ma niezlego kolege ktory go podburza na maxa... ale ostateczny wybor nalezy do niego ale zle robi... nie wiem co robic... juz tyle razy obiecywal ze sie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś wciąż mi brak
a co mu sie stalo ze ma operacje? Mi tez strasznie smutno i samotnie i nie chce byc teraz sama :( Mam ochote popisac z kims i sie wyzalic moze bedzie mi lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś wciąż mi brak
Tikitaka---> kurcze jak bym siebie czytala. Moj tez ma takiego kolege ktorego nie trawie...:O Nie wiem czy on jest taki tepy czy co... nie wiem o co mu chodzi, ale ten jego kolega pracuje teraz razem z nim, ciagle sie widza, jak wyjezdzam do szkoly to on sobie wychodzi z nim na miasto i sa razem do nocy:O ja sie widze z nim raz albo dwa razy w tygodniu i caly czas tesknie. Jak przyjezdzam w niedziele i spotykamy sie to ten kolega juz do niego wydzwania co robi i czy moze gdzies wyjda??!!grrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej 8 miesiecy... podziwiam cie. Ja czekalam na swoj wyjazd do niego 5 miesiecy... bo tak jakos tyle wyszlo od dnia w ktorym wylecialam z polski... ale dluzej trwala moja tesknota.. straszne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuaa
niby nic powaznego bo wyciecie migdalow ale mial jakies komplikacje bo czesto chorowal na angine...martwie sie o niego mimo ze to drobnostka przeciez! Ja jestem swiezo zakochana i jeszcze wczoraj spedzilam z nim cudowne chwile (hehe plac przy szpitalu :) )...a dzisiaj zadnej wiadomosci od niego :( ...mam nadzieje ze jutro zadzwoni albo wysle smsa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEGOS WCIAZ MI BRAK daj no jakies namiary widze ze duzo mamy wspolnego... razem zawsze razniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś wciąż mi brak
Najgorsze jest to ze nie wiem co wtedy ze soba robic:( Najgorzej jest wieczorem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miał do mnie przyjechać na weekend jeden ale okazało sie że nie może:( tęsknię za nim ale cóż mus to mus ważne że go mam i mnie mocno kocha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś wciąż mi brak
moge podac tylko nr gg 2147446

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego oni sa tacy beznadziejni?? mojemu to kazdy mowi MASZ FAJNA DZIEWCZYNE SZANUJ JA... a on odwrotnie robi mysle ze jak mnie ma to na cale zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś wciąż mi brak
A wy jak sobie radzicie z tesknota?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemator
moze to gej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam sie czy sie gdzieś na taniec sie zapisać albo na basen karnetu nie kopić czy na siłownię nie iść... bo sie zanudzę... mój mnie wręcz wypych z domu sms-ami żebym gdzieś poszła nie siedziała w domu to szybciej mi zleci.... Kochany jest;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dołączam do was... Mój teraz cięgle pracuje... tzn niby do 17 ale potem jest albo zmęczony albo nie ma czasu... Staram się nie zwariować, powtarzam sobie: przeciez to tylko parę dni jak się nie widzimy, ale człwoiek zakochany jednak inaczej mierzy czas... A co robię żeby nie zamartwiać się tym ciągle? Zmuszam się by nie tkwić przy komórce i żeby nie żyć od spotkania do spotkania- idę na rower, do koleżanek, do rodziny... No ale i oni mają swoje życie ... Tęsknota to straszna i piękna rzecz zarazem. Z jednej strony pokazuje że nam na kimś zalezy, a z drugiej: kuję, boli, zatruwa myśli.... Najgorsze że nie wiem czy i on tęskni :( mało mówi o takich rzeczach... a sama nie chcę pytać, zeby nie wyjść na jakąs desperatkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś wciąż mi brak
dobzre ze nas jest wiecej przynajmniej nie czuje sie taka samotna:) Szkoda ze faceci sa tak malo domyslni i nie widza ze kobiety tez potzrebuja ich a nie ciagle praca i praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie mój P chciał by ze mną być teraz tutaj ale niestety nie może i praca dla niego ważniejsza?? nie ja jestem ważniejsza ale ona równie ważna jak on to mówi musi zarobić na swoja księżniczkę;P a ja tam wolałbym poleżeć z nim na plaży pod gwiazdami bez kasy i ale z uśmiechem na twarzy i miłością w sercu:) ale cóż uparł się:P dom, drzewo, samochód i syn:P ale to ostatnie to chyba długo zaczeka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuu smuttnnaaa
smutno mi...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowizorka
ja tez bardzo tesknie za moim ukochanym amore. Na szczescie go zobacze juz w piatek za tydzien. Jeszcze tylko 9 dni:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy zastanawiał się pan kiedyś, jak silnie związani jesteśmy z przeszłością? Niekoniecznie naszą. Zresztą cóż to jest nasza przeszłość? Gdzie są jej granice? To jest coś w rodzaju bliżej nieokreślonej tęsknoty, tylko za czym? Czy nie za tym, czego nigdy nie było, a co jednak minęło? Przeszłość to tylko nasza wyobraźnia, a wyobraźnia potrzebuje tęsknoty, wręcz karmi się tęsknotą. Przeszłość drogi panie nie ma nic wspólnego z czasem, jak się sądzi." /Wiesław Myśliwski — Traktat o łuskaniu fasoli/ Taki ciekawy cytat, dający do myślenia. Ja tęsknię, ale moja tęsknota jest chyba właśnie tęsknotą za czymś "czego nigdy nie było, a co jednak minęło". Albo inaczej, było/jest, ale tylko w mojej głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowizorka
a tam jakis cytat. ja potrzebuje mego chlopa i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollyyy
witam was i dołączam :) mam identyczną sytuacje co koleżanka wyżej... on ma kumpla z którym pracuje, po pracy razem idą na piwko, na pizze.. jego kolega jest wolny wiec mu sie nudzi i wyciąga ciągle gdzieś tego mojego... a o weekendach nie wspomne... piątek lub sobota zawsze "należy do nich", ja tylko na niedziele, no czasami raz w tygodniu :9 porażka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a tam jakis cytat. ja potrzebuje mego chlopa i tyle." No bo Wy tu ciągle tylko o jednym rodzaju tęsknoty, a to bardzo szerokie pojęcie. Ja w sumie też tęsknię za pewną osobą, ale to inny rodzaj tęsknoty, bo nigdy nie byliśmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci chyba
szukaja tylko kochanek i jak im sie nudzi to zeby mieli do kogo przyjsc i sie poprzytulac:O a o naszych potrzebach zapominaja:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×