Czy ktoś też teskni?

Hej :( jest ktos kto ze mna sie dzisiaj posmuci?:(

a ja dzis nareszcie dostalam jakas wiadomosc :) Strrrasznie sie ucieszylam :D

jaka dostalas wiadomosc?

Ja wciaz tesknie:(( zobaczymy sie za 8 dni.

ale ty przynajmniej pewnie masz znim jakis kontakt a ja prawie zerowy i na dodtaek jeszce jestesmy pokloceni:(

hej mozna?

tak oczywiscie prosze:) jakos nie chce byc teraz sama:(

ja swojego faceta mam 100 km os siebie..

ale jutro juz sie zobaczymy tylko szkoda ze na jeden dzionek..

Dolaczam sie Dziewczyny...ja juz czekam na moj wyjazd do Kochanego T. miesiac i jeszcze ponad miesiac przede mna...doslownie wariuje i mam dosc...to takie straszne uczucie jak nie ma tej osoby przy nas...OKropnosc!!! Tak bardzo sie ciesze jak mam duzo zajec wtedy dni szybciej leca.....to nie jest normalne heheh

Ja mojego mam o 1000 km daleko od siebie:(( Jeszcze tylko te 8 dni.

mi tez obiecywal ze jutro sie spotkamy ale pewnie nie dojdzie do tego spotkania bo..... jak zwykle pracuje:( i pewnie zostaje niedziela jak zwykle

Kiedys mialam rowno 1000km...teraz mam jakies 2000km....

Ja rozumiem ze facet jest 1000 km czy 100 km ode mnie... to ja to rozumiem ze nie mozemy sie zobaczyc ale moj facet mieszka w tym samym miasteczku co ja!!! i to jest jeszce gorsze:(

Prowizorka 8 dni to malutko dasz rade....ja tez chce tylko te 2 dni....i wiecie co? nie bedziemy sie widziec w moje urodziny...chlip chlip

Na szczescie jak my sie juz zobaczymy to bedziemy juz stale razem:)) ale przez tak spora odleglosc to wydaje mi sie ze on jest taki nieosiagalny:((

buuu czy my kobiety jestesmy skazane tylko na tesknote i nieskonczone czekanie?:(

'czegos wciaz mi brak' najgorsze ze nie mozesz przytulic sie do niego od tak... po prostu, bo jest wciaz zapracowany ja to uwielbiam....... i rozumiem jak Ci ciezko, jestescie razem ale nie tak w pelni by sie moc soba nacieszyc, planujecie jakis wypad na tydzien na urlop albo chociaz na 2,3 dni ?

Prowizorka a nie masz obaw ze gdzies tam moze kogos poznac itd? macie do siebie pelne zaufanie? ja nie wiem czy bym pozwolila jemu na taki wyjazd... balabym sie

emilke- nie nic nie planujemy... kiedys cos tam mowil ale to tylko slowa... denerwuje mnie juz ten facet! Gada ze teskni a sam sobie prace wyszukuje:( jakby nie mogl chociaz troche mi poswiecic czasu:(

Pytanie do wszystkich dziewczyn: Ile jesteście razem? ja z moim troszke ponad 3 msc ale przyjaźniliśmy się bardzo długo także znam go jak nikogo innego na świecie

spróbuj go nakręcić... my jedziemy tutaj http://www.e-wypoczynek.pl/AGNIESZKA/ tak sobie wymyśliłam spodobał mi sie domek. pokazałam mu to i powiedziałam że chce i już, jemu też się zachciało:)

W naszym przypadku jest tak, ze to ja wyjechalam. mieszkamy razem za granica, mielismy do polski jechac razem ale w pozniejszym terminie, niestety tak sie zlozylo, ze musialam przyjechac wczesniej sama (sprawy rodzinne-ciezka choroba dziadka:(( Czy sie boje ze kogos pozna? Mam nadzieje, ze nie. Jestrsmy malzenstwem, kochamy sie. do tej pory nigdy nie zawiodl mego zaufania takze prawie na 90% procent jestem pewna ze i tym razem nic glupiego mu do glowy nie skoczy.

emilka-- chya teraz nie dam rady bo niby zarabia ale nie bedzie mial kasy zeby mnie gdzies zabrac.. czekaja nas dwa wesela:O ale domek super:) zazdroszcze

my jestesmy ze soba 2 lata i 7 miesiecy

tak dalekie i długie rozłąki są cięzkie... ale uczucie jesli prawdziwe pokona wszystko, ja wreszcie nauczylam sie ufac, po zlych doswiadczeniach bylam strasznie podejrzliwa az sama siebie za to denerwowalam ale teraz czuje taki blogi spokoj bo wiem ze niemam o co sie martwic

długi staz.

moj raz mnie zawiodl i caly czas mi teraz powtarza ze juz nigdy tego nie zrobi ale mam ciagle jakis niepokoj w sobie.. boje mu sie do konca zaufac

heh ja musze isc za 2 min ale chetnie bym sobie jeszcze popisała...........

emilke to wpadaj tutaj czesciej... posmutamy sie razem;)