dlaczego tak jest

dałam mu całą siebie, fizycznie był moim pierwszym mężczyzną, pierwszy, któremu powiedziałam -kocham Cię-, mimo różnicy wieku i tych jego wad oddałam mu całą siebie (nie zatracając swojej tożsamości, mam swoje pasje, rozwijam się itp, ale jestem cała jego), jestem mu w 100 procentach wierna, nawet nie myślę o innych tyle lat.. a on nie potrafi tego uszanować, tylko ginie w tym swoim egoiźmie dzisiaj był taki wredny zastanawiam się jak długo wytrzymam i co będzie jeśli nagle ogarnie go świadomość, że spieprzył najwspanialszy związek naszego życia

zasysam wszystkie nieczystosci na dywanie moja japą i wylizuje kurze z mebli

Może twojego życia.

zastanawiam się jak długo wytrzymam i co będzie jeśli nagle ogarnie go świadomość, że spieprzył najwspanialszy związek naszego życia" TWOJEGO ŻYCIA nie naszego!!!! Jeśli on ma cię w dupie to możesz się zwijać, stawać na głowie a nie zmienisz tego!!!! Obudź się dziewczyno!!!

ale nie rozumiecie on jest bardzo troskliwy, dba o mnie, o nas, jest wyrozumiały, szanuje moje zdanie tylko czasami palnie coś wrednego wtedy mi się odechciewa

takajednamalowazna: to w zasadzie gdzie masz problem?

coś kręcisz :O Najpierw po nim jedziesz a potem go usprawiedliwiasz :O Facet nie spełnia Twoich oczekiwań ale Ty go będziesz tłumaczyć i oczekujesz tu poparcia