Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eeeeeeeeeeeeeeeeeee u

czy grzyb na scianie jest szkodliwy dla zdrowia ?

Polecane posty

Gość eeeeeeeeeeeeeeeeeee u

ostatnio podczas remontu po odsunieciu starych mebli byly 2 grzyby tata spryskał je czyms do grzybów ale tak sobie mysle czy juz ''na zawsze'' go zlikwidował ?? ja w tym pokoju kolo tej sciany spie :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest szkodliwy
alergia, astma, rakotwórczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabija w krótkim czasie szczególnie po odsunięciu mebli jest bardzo wkurwiony i wtedy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeeee u
no to nieźle :O i co teraz? a jak moj tata popsikał tym czyms grzyba to juz go nie bedzie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ołki połki
grzyb na scianie jest bardzo pomocny. najlepiej jest gdy rośnie na scianie w kuchni. z braku laku mozna go podsmazyc z cebulka i podac na ciepło z ziemniaczkam. jak masz wiecej pytan to wal smiało!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkodliwy owszem
jesli byl i go spryskaliscie specjalnym preparatem, to i tak najprawdopodobniej za jakis czas powroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka porazka
nie prawda, nie powroci. ja tez mialam , po spryskaniu zniknal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety powroci. aby sie go pozbyc na stale nalezaloby to pomieszczenie a w zasadzie scinae na ktorej delikwent wylazl dobrze wysuszyc i wtedy poryskac tym czyms od grzyba. poza tym trzba takie pomieszczenie czesto wietrzyc i nie dopuscic do tego zeby byla tam wilgoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość runburakk
nie zycze nikomu mieszkania w grzybie. mialam ta watpilwa przyjemnosc na studiach. na poczatku mieszkanko bylo spoko, ale pozniej sie okazalo, ze wlasciciel zamalowal grzyba. wszystko wylazlo. ubrania mi smierdzialy. ba, co tam smrod, niektore ciuchy mi zagrzybialy w szafie, wiec byly do wywalenia, niestety:( potem ubrania, juz nowe trzymalam na fotelu i codzienni je kontrolowalam. zostawilam torbe w lazience na podlodze, to po paru dniach miala zielony nalot i znowu do wyrzucenia razem z kosmetykami. w dodatku czesto chorowalam i mialam dziwny kaszel. wialam stamtad po 4 miesiacach mieszkania. sama sie dziwila, ze tyle wytrzmalam. grzyb to przeklenstwo, a w dodatku bardzo toksyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×