Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yummy

Czy dluga przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna jest mozliwa ?

Polecane posty

Gość yummy
No wlasnie, zapmnialam o chemii. Chemia zadziala czy tego chce czy nie. Wolalabym aby to dalej bylo tak ja bylo ale nie wiem czy jest do tego mozliwy powrot. Czyje, ze nie panuje nad sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ze jest mozliwa
ja mam naprawde dobrego przyjaciela, ale jest tak masakrycznie brzydki, ze nie chcialabym nigdy, zeby z tego wyniklo 'cos wiecej' :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tak-z uzewnętrznianiem uczuć to oni mają spore problemy.Taka dziwna w nas przekora.Mamy fajnych partnerów,a jak sie ktos zaintersuje ,to zaczynamy się zachłannie zachowywać-chcemy to czuc ,nie stracic tego ,a z drugiej strony coś każe nam trzeżwo mysleć,bo przecież wiemy jakie mogą byc konsekwencje takiego"zapomnienia".Ciężko mi sie wypowiadać-jak juz wspomniałam moja przyjażń zawiązała się jeszcze w liceum i przeszła moje małżenstwo i obecny związek.Fascynacja pojawiła sie,kiedy bylismy młodzi i wolni.Przerobienie tematu pozwoliło nam stwierdzic,że szkoda niszczyc przyjażni,bo kochanków to znas nie bedzie ;-) Uwierz mi w jedno-nic nie jest takie,jak sobie wyobrażamy. "potem" jest inaczej i czesto oznacza to koniec i związku i przyjażni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w sumie to mam jeszcze 2 przyjaciół o płci meskiej ;-) ale tam własnie pojawiła sie fascynacja z ich strony-więc wycofa łam sie rakiem dając jasno do zrozumienia,że nie tego oczekuję-w jednym przypadku zadziałało,w drugim-róznie to jest.Facet musi wiedziec czego ty chcesz i oczekujesz,jesli bawisz sie z nim w podchody,to też kiedyś hormony mu zagrają ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak.jak nie tak.to tak
ok ja rozumiem...ale dlaczego nie potrafi sie okreslic? na co on liczy..ze bede miala z znim takie hormonalne wyskoki co jakis czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie czujesz się czasem tak,jakby on chciał ykorzystać to ,że jest przy nim kobieta?Faceci umieja takie gierki uprawiać-niby przyjaciel a d...mu w głowie.Jeśli nie postawisz sprawy jasno-nie masz co liczyc na jego domysły i deklaracje,oni sa na to zbyt skomplikowani,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yummy
Szkolne przyjaznie to cos specyficznego i cennego na cale zycie. Mnie to niestety spotkalo teraz. Czuje ze w jego sercu tez sie cos dzieje i chyba tez sie pogubil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yummy
No wlasnie sama nie wiem czego chce, czuje ze jede teraz na fali emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może sposobem było by na jakis czas niespotykać się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yummy
Podziwiam naprawde Twoja sile woli geniia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yummy
Masz racje, musze troche uspokoic emocje bo juz nie wiem jak ma dalej zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
ja nie wierze w takie przyjaznie zawsze koncza sie tak samo ze ktoras ze ztron sie zakochuje i po przyjazni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak.jak nie tak.to tak
no wlasnie zaczne o nim myslec w takich kategoriach..ze chce sie popisac przed kumplami fajna laska..i tyle musze zmienic stosunek do niego, zdecydowanie! cholera za nic w swiecie nie jestem w stanie wytlumaczyc tego co jest miedzy nami..i dlaczego, co mnie do niego ciagnie..koniec z tym. ide szukac butow na slub;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojojoj-nie taka silna,no moze akurat w tym temacie jestem zasadnicza,ale tak poza tym to słabiutka ;-) Przyjaciel umie przeczekac wszystko-zrob sobie przewe i spytaj sama siebie,czy warto cos stracic dla chwili "ulżenia sobie" w tych pragnieniach?To tylko facet-popatrz na niego z innej strony:ma również wady,nie tylko maslane oczy ;-) Bądz rozsądniejsza,bo po nich nie mozna się tego spodziewać ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh eh
a ja mam takiego przyjaciela od 5 lat, obydwoje jestesmy w zwiazkch, nic nigdy miedzy nami nie iskrzylo i uwazam ze to moj najlepszy przyjaciel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezedury-nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz w tym podziale ról...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak.jak nie tak.to tak
wiem. on jest takim wyrahowanym przyjacielem..mowi zawsze to co ja chce uslyszec..doskonale potrafi sie podlozyc i podpasowac w kazda sytuacje i w kazdy moj nastroj i co najwazniejsze..trafic w moja slaba chwile..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh eh
mozna :) niejedna kumpela mnie w tym czasie zawiodla a on nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yummy
dzieki wielkie gieniaa ! no wlasnie on tez czuje ze sie pogubil i walczy ze soba. Mysle ze gdybym tylko zapalila na chwilke zielone swiatelko poszlibysmy na calosc. Wspolczuje mu tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty nie współczuj-bierz sprawy w swoje ręce,bo jak ci sie zachce wyciągac go z tego pogubienia,to marnie to widzę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh eh Oj,ja tez miałam takie sytuacje,ze koleznaki wypięły sie ,a on był:nie krytykował,nie doradzał,nie tłumaczył-po prostu był i pomógł mi w niejednej podbramkowej sytacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana tez
zapraszam tutaj - JA-MOJ NARZECZONY-oraz MOJ PRZYJACIEL..3 osoby TRUDNY UKLAD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh eh
jesli taki uklad jest trudny tzn. ze jest cos nie tak albo pomiedzy Toba i przyjacielem albo Toba i narzeczonym.. ja nigdy nie mialam problemow z tym ze mam przyjaciela faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba sa jeszcze dwie sytuacje: 1.Kiedy przyjażnisz sie juz jakiś czas i dopiero pojawia sie twój partner-wtedy jest postawiony przed faktem,ze masz kumpla i widzi,jak to wygląda.Albo akceptuje i jest z toba ,albo zwija żagle i płynie do innej 2.Kiedy jesteś w związku i miedzy toba a jakimś kolesiem zaczyna się zawiązywac przyjażń-wtedy zrozumiały jest brak akceptacji partnera-po prostu boja sie straty partnerki,bo praktycznie każdy snowy samiec na horyzoncie to konkurencja.... Chyba to też ma znaczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh eh
ma znaczenie ale jest do przejscia jak zwiazek jest silny, i nie wyobrazam sobie sytuacji kiedy np. facet kazalby mi wybierac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo w sumie z czego tu wybierac?Pomiędzy przyjażnia a partnerstwem?Przeciez to 2 rózne strefy życia...niestety niektórzy albo ich naduzywaja ,albo nie sa w stanie zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś nam temat ucięło...czyżby jakies przemyslenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak.jak nie tak.to tak
tak gieniaa , przemyslenia wlasnie... ze szukamy ciagle czegos w zyciu...ze musi sie cos dziac, zeby bylo ciekawie, oczywiscie jesli ma sie taka a nie inna osobowosc.. czasami zazdroszcze ludziom dla ktorych wszystko jest jasne, maja partnera, meza, obojetnie, sa szczesliwi, nie szukaja, a co najwazniejsze nie miotaja sie... ja chyba juz mam taka nature..ze lubie jak jest ciekawie.. a moj przyjaciel..nie wiem w sumie czy moge go tak nazywac..korzysta z tego, ze taka mam nature..chociaz on sam ma podobna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×